Mazda w 2020 roku będzie obchodziła 100. urodziny. Zapraszamy na małą, ekscytującą przejażdżkę w przeszłość.
Mazda – skąd się wzięła nazwa? Pochodzi od Ahury Mazdy, według historycznych zapisków staroirańskiego boga mądrości, inteligencji i harmonii. Jego kult nazwano mazdaizmem, który z kolei jest podstawą zaratusztianizmu. Nie będziemy już bardziej wnikać w boskie pochodzenie Mazdy, tym bardziej że ma ona jednak założyciela z krwi i z kości – Jujiro Matsudę. Co ciekawe, był on tak uznanym, skutecznym i lubianym biznesmenem, że doczekał się pomnika z brązu w Hiroszimie, gdzie Mazda wciąż ma swoją siedzibę.
Historia Mazdy zaczęła się w 1920 roku, kiedy to Matsuda-san założył firmę Toyo Cork Kogyo. Zajmowała się ona sprzedażą części zamiennych do samochodów. Pierwsze auto Mazdy w historii – trzykołowa MazdaGo – wyjechało na drogi w 1931 roku. Właściwie był to motocykl z przestrzenią ładunkową, ot, taki mikropikap. W czasie drugiej wojny światowej Mazda specjalizowała się w produkcji broni. W wyniku zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę w sierpniu 1945 roku uległa, jak całe miasto, zniszczeniu. Po wojnie firma została odbudowana i zaczęła swoją samochodową ekspansję.
W 1960 roku pojawił się pierwszy dwuosobowy model osobowy Mazdy – R360 Coupé, który był jednym z pierwszych i najpopularniejszych w tamtym czasie samochodów kei (minimalne auto zwolnione z wielu podatków, które powstało po drugiej wojnie światowej po to, by zachęcić Japończyków do kupowania samochodów zamiast skuterów), a do tego najlżejszym autem na rynku (380 kg) i bardzo zaawansowanym jak na swoje czasy. Miał nowoczesne hamulce bębnowe, niezależne zawieszenie wszystkich kół i czterostopniowy automat (rywale mieli trzybiegowy).
W 1961 roku na drogi wyjechało pierwsze czteroosobowe auto z Hiroszimy (Carol 360). Ten model jest o tyle ważny, że miał pod maską drugi najmniejszy 4-cylindrowy silnik świata o pojemności 0,358 ccm (tylko miniciężarówka Hondy miała mniejszy – 0,356 ccm). Co jeszcze warto o tym aucie wiedzieć? Na przykład to, że jego 18-konna jednostka była jedną z pierwszych, które w całości były wykonane z aluminium, ha!
Równie ważny był model 110S Cosmo Sport z 1967 roku. To tak zwany halo car, którego zadaniem jest wywołanie emocji wokół marki i pokazanie, w jakim kierunku zmierza firma. W jakim więc poszła? Cosmo miał pod maską silnik Wankla, którego nie zastosowano wcześniej w żadnym innym modelu. Auto wzięło udział w bardzo wymagającym 84-godzinnym wyścigu Marathon de la Route na niemieckim torze Nürburgring. Mazdy prowadzone przez Japończyków przez 82 godziny zajmowały czwarte i piąte miejsce, ale na dwie godziny przed końcem uległy awarii (posłuszeństwa odmówiła tylna oś) i auta musiały wycofać się z wyścigu.
Takich problemów nie miał model prowadzony przez belgijską załogę, która ostatecznie zajęła czwarte miejsce. W latach 60. i 70. wiele firm eksperymentowało z silnikiem Wankla, ale szybko z niego rezygnowały z powodu awaryjności i sporego spalania. Mazda sukcesywnie unowocześnia ten typ napędu i choć obecnie stosuje go wyłącznie w modelu RX-8, to można powiedzieć, że jest jedynym producentem, który Wankla się nie boi. Owszem, zwykły silnik benzynowy byłby pewnie tańszy, mocniejszy i lepszy, ale dzięki temu niecodziennemu sercu model RX-8 jest jednym z najciekawszych samochodów na rynku, a Mazda, dzięki swojemu uporowi uchodzi za jedną z najbardziej innowacyjnych firm w branży.
Co ciekawe, modele opisane powyżej, jak i wszystkie kolejne, nosiły nazwę Mazda, choć firma oficjalnie przyjęła ją dopiero w 1984 roku. Nieco wcześniej, bo w 1968 roku, pewien diler Mazdy z Tokio uznał, że skoro tak często bierze udział w wyścigach i wygrywa w przerobionych przez siebie autach Mazdy, to warto założyć przy salonie profesjonalny warsztat, w którym będą powstać sportowe modele Mazdy. Jak pomyślał, tak zrobił. Potem owo sportowe ramię dilera stało się częścią Mazdy, w efekcie czego powstały nie tylko bardzo szybkie modele z serii MPS lub Mazdaspeed, ale także jedyne wyścigowe auto w historii, które wygrało wymagający 24-godzinny wyścig Le Mans z silnikiem Wankla pod maską 787.
Czym jeszcze zasłynęła Mazda? Jako pierwsza przedstawiła samochód, którego silnik napędzany może być i benzyną, i wodorem (RX-8 Hydrogen). Mazda 626 z 1987 roku była natomiast pierwszym autem, którego tylne koła skręcały w przeciwnym kierunku niż przednie przy niskich prędkościach (ułatwiało to manewrowanie) i w tym samym przy wyższych prędkościach (co poprawiało właściwości jezdne). Eunos (luksusowa marka Mazdy) Cosmo z 1990 roku był z kolei pierwszym autem wyposażonym w nawigację.
Co jeszcze warto wiedzieć o Maździe? Zmieniała swój znaczek pięć razy (ostatni pochodzi z 2000 roku), kieruje się filozofią zoom-zoom, co można przetłumaczyć jako brum-brum i oddaje przyjemność związaną z prowadzeniem (fajnego) auta, a przez prawie 100 lat wyprodukowała dziesiątki milionów aut miliony samochodów. Każdy jej się udał.
Filip Otto, fot. Mazda