Zapłacił za auto bilonem. Było tego cztery tony - Trends Magazines

Zapłacił za auto bilonem. Było tego cztery tony

Dealerzy oferują często różne formy płatności za samochód. Oczywiście najbardziej opłacalną jest zapłata gotówką, jeśli ktoś ma tyle uzbierane. Jeden z klientów w Chinach uzbierał sobie całkiem sporą sumkę na nowy samochód… w bilonie. 

Do nietypowej sytuacji doszło w Chinach, gdzie lokalny właściciel stacji benzynowej postanowił kupić sobie nowy samochód. Ponieważ jego klienci często płacą bilonem za paliwo, postanowił odkładać pieniądze na kupno wymarzonych czterech kółek właśnie w formie monet. 

Gdy nazbierał już wystarczająco dużo, chciał rozmienić monety w banku na „grubszą” walutę, ale niestety te mu odmawiały. Zdecydował więc, że po nowe auto pojedzie z tym, co ma. I u dealera zjawił się z czterema tonami monet!

Mieszkaniec miasta Shenyang, który zamówił samochód wart 680 tys. juanów (ponad 430 tys zł), 660 tysięcy juanów (ok 418 tys zł) zapłacił w monetach. Ważący cztery tony bilon dowieziono do salonu ciężarówką. Dziesięciu pracowników przez ponad godzinę wnosiło go do budynku.

Ciekawe, ile zajęło liczenie takiej ilości monet? Znacie podobne historie? Podzielcie się!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Solidarni z rodziną Mariusza Kosińskiego

Środowisko motoryzacyjne jednoczy się, by wesprzeć rodzinę Mariusza Kosińskiego - wielokrotnego zwycięzcy wyścigów na 1/4 mili, który 3 lipca zginął na drodze ze Stalowej Woli, wskutek kolizji spowodowanej przez pijanego. Wypadku nie przeżyła także żona Mariusza Kosińskiego, Marzena.  Zdaniem przedstawicieli służb ratowniczych, prowadzący Audi A4 Mariusz Kosiński, mimo próby zmiany toru jazdy, nie miał szans…

BMW M3 kiedyś i dziś – galeria zdjęć

BMW M3 to synonim samochodu sportowego. Pierwsza generacja tego modelu debiutowała ponad 35 lat temu. Najnowsze wcielenie to już szósta generacja tego modelu. Zobacz jak zmieniła się M-trójka! Stara czy nowa szkoła? Oto jest pytanie. Które z tych aut widziałbyś w swoim garażu? My wzięlibyśmy obie 🙂