Wyszedł za potrzebą i utopił Audi RS6 - Trends Magazines

Wyszedł za potrzebą i utopił Audi RS6

Audi RS6 powódź

Do nietypowego zdarzenia doszło w Niemczech, w Badenii-Wirtembergii, gdzie kierowca wyszedł do toalety, a po powrocie do auta wjechał nim do rzeki. Jak do tego doszło?

Audi RS6 to jedno z najdroższych aut w ofercie producenta z Ingolstadt. W Polsce ceny tego super szybkiego kombi zaczynają się od 634 300 zł, ale za dobrze wyposażony egzemplarz trzeba zapłacić 800 tysięcy. Każdy usterka, stłuczka czy wypadek z udziałem RS6 zapewne jest bardzo kosztowny. Niemieckiego kierowcę jednak zabolało wyjątkowo mocno, bowiem utopił on swoje auto w rzece. 

W Gundelshei, na północ od Stuttgartu pewien Niemiec postanowił zatrzymać się swoim czerwonym Audi RS6 przy rzece, aby pójść za potrzebą. Jak możecie się domyślać nie poszedł do toalety, a wzbogacił skład rzeki Neckar, przepływającej przez niemieckie miasto. Po skończeniu całego procesu wsiadł w auto i zadowolony odjechał z impetem. Problem w tym, że nie zauważył, że drążek zmiany biegów był ustawiony w pozycję „R”, a nie „D”. Momentalnie więc wjechał do lodowatej rzeki. 

Zmoczony zimną wodą otworzył szyberdach i wydostał się na powierzchnię. Po wyjściu na brzeg natychmiast wezwał pomoc, ale niestety na darmo. Audi bardzo szybko poszło na dno. Dopiero po kilku dniach udało się wyłowić samochód za pomocą ciężkiego sprzętu. Straty oszacowano na bagatela 100 tysięcy euro!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

„Koksy” z BMW zaatakowali kierowcę Seata

W te wakacje mamy do czynienia z wyjątkowo dużą liczbą niebezpiecznych sytuacji na drodze, zarejestrowanych przez wideorejestratory. Tym razem dwóch agresorów zaatakowało kierowcę Seata.  Zaledwie w ciągu tygodnia doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń. Najpierw pisaliśmy o wyczynach kierowcy BMW M3 na autostradzie A1. Potem do sieci trafiło nagranie o niebieskim VW Arteonie, zajeżdżającym drogę na…

BMW M240i 2022 nerki

Kierowcy BMW nie znają przepisów

A przynajmniej tak wynika z badań przeprowadzonych przez brytyjską firmę leasingową. Według nich kierowcy aut BMW najgorzej znają przepisy ruchu drogowego.  I wcale nie chodzi tu o stereotypy o kierowcach BMW (wszyscy wiedzą jakie). Brytyjczycy postanowili przebadać 1001 osób i zadać im te same pytania dotyczące ruchu drogowego. Kierowcy bawarskiej marki wypadli najgorzej. Najlepiej z…