Wyrafinowany roadster BMW - Trends Magazines

Wyrafinowany roadster BMW

Tradycja dwuosobowych kabrioletów BMW sięga aż 1936 roku i BMW 328, jednak historia modeli oznaczonych literą Z rozpoczęła się w latach osiemdziesiątych wraz z prezentacją BMW Z1. 

Znakiem szczególnym tego roadstera były elektrycznie chowające się w progach drzwi oraz bardzo dobre właściwości jezdne. Obecnie koncern posiada w tym segmencie samochód typoszeregu E89, czyli drugą już generację Z4. Ten sportowy bolid również jest wyposażony w dwa elektrycznie sterowane panele, ale tym razem są to elementy obsługiwanego z kluczyka dachu. Przed wami Z4 udoskonalone przez Damiana. 

Samochód wyposażony jest w turbodoładowany silnik N20B20 o pojemności dwóch litrów, który poddano subtelnym modyfikacjom. Widoczne zmiany objęły instalację filtra powietrza K&N oraz układu wydechowego Eisenmann typu catback, czyli montowanego za fabrycznymi katalizatorami. Zestaw został na nowo zestrojony przez firmę Tc-Performance. W efekcie maksymalna moc wzrosła o ponad 10 procent względem seryjnych 245 KM i obecnie wynosi 275 KM. Moment obrotowy został podniesiony o 30 Nm do 380 Nm.

Gdy w salonie Damian decydował się na wybór konkretnej specyfikacji swojego roadstera, w jego garażu czekały już 19-calowe obręcze BBS CH-R. Z myślą o tym czerwonym bolidzie zostały polakierowane na kolor Ferric Grey z palety BMW. Wraz z nimi użyto 10-milimetrowych dystansów BBS.

Aby dodatkowo lepiej wypełnić kołami nadkola, wymieniono seryjne sprężyny na Eibach Pro Kit, które przybliżają BMW do nawierzchni o 25 mm z przodu i 15 mm z tyłu. Z zewnątrz zmiany mają jedynie podkreślić wyrafinowany charakter czerwonego roadstera.

Pałąki przeciwkapotażowe pomalowano lakierem w tym samym, co nadwozie odcieniu, a seryjną antenę zastąpiła krótsza. Dodatkowo, aby móc długo cieszyć się głębokim połyskiem i barwą czerwonego lakieru, Damian zdecydował się na pokrycie całego nadwozia ceramiczną powłoką ochronna Gtechniq C1 Crystal Laquer + EXO v2.  Największe zmiany dotyczą wnętrza.

W aucie nie ma już oryginalnej tapicerki w kolorze czarnym. Tunel środkowy, boczki drzwiowe oraz fotele, które dodatkowo ozdobiono tłoczonymi napisami BMW Individual, pokryto skórą Nappa Exlusive w karmelowym odcieniu cuoio, dostępnym w samochodach Ferrari. Skóra, ale o fakturze i kolorze włókna węglowego, została użyta do pokrycia ozdobnych elementów deski rozdzielczej.

Aby zachować spójną kolorystykę podsufitkę obito alcantarą w kolorze antracytowym. Nowe srebrne akcenty wnętrza to nakładki na pedały (BMW Performacne) oraz nakładki progowe (BMW M-Technik). Na podłodze ułożono nowe dywaniki z logo Z4 z amerykańskiej wersji.  Kierownica i gałka zmiany biegów to akcesoria z palety M-technik, wybrane przez właściciela w salonie. 

Najnowsze wcielenie sportowego kabrioletu BMW ma nowoczesną, ale klasyczną sylwetkę. Samochód jest niski, ma długą maskę i oraz krótki tylny zwis. Już w momencie opuszczenia fabryki prezentuje się rasowo i nietuzinkowo.

Tuning takiej maszyny to nie lada wyzwanie. Damian postanowił wprowadzić takie zmiany, które zaspokoiłyby jego potrzeby. Można powiedzieć, że skroił Z4 jak garnitur na miarę. Kolor, logo, a nawet styl zostały zachowane, a jednak auto wygląda zupełnie inaczej i dużo lepiej. Taki właśnie jest ten roadster – na wskroś nowoczesny, ale oparty na bogatej tradycji, a przede wszystkim bardzo wyrafinowany.

Krzysztof Kaźmierczak

Fot. Piotr Mokwiński

BMW Z4 E89

SILNIK/NAPĘD:
silnik N20B20 2.0 Turbo o mocy 275 KM i 380 Nm; modyfikacje: wkład filtra powietrza K&N, układ wydechowy typu catback firmy Eisenmann – wersja Reuter Motorsport, strojenie ECU w firmie Tc-Performance. Seryjnie: manualna sześciobiegowa skrzynia
ZAWIESZENIE: sprężyny Eibach Pro Kit
KOŁA/OPONY:
obręcze 19-calowe BBS CH-R polakierowane na kolor Ferric Grey z palety BMW, szerokość felg: 8,5 cala z przodu, 9,5 cala z tyłu; opony Pirelli P Zero Nero 235/35R19 z przodu, 265/30R19 z tyłu; przekładki dystansowe przedniej osi marki BBS 10 mm
NADWOZIE:
pałąki antykapotażowe w kolorze nadwozia; krótka antena FM; powłoka ochronna na lakier Gtechniq C1+ EXO v2. Wyposażenie standardowe: reflektory ksenonowe i diodowe światła dzienne; czujniki cofania z przodu i z tyłu; osłona przeciwwiatrowa; elektrycznie składany sztywny dach 
WNĘTRZE: 
obszycie wnętrza skórą Nappa Exclusive w firmie Tap-Car: fotele, boczki drzwi, tunel środkowy; listwy ozdobne pokryte skórą o fakturze włókna węglowego; podsufitka antracytowa z alcantary; napisy BMW Individual wytłoczone na oparciach foteli; dywaniki z logo Z4 z wersji USDM; nakładki na pedały ze stali szlachetnej BMW Performance nakładki progowe ze stali szlachetnej BMW M-Technik. Wyposażenie standardowe: kierownica sportowa typu M-Technik; gałka zmiany biegów typu M-Technik
AUDIO:
wyposażenie fabryczne: radioodtwarzacz BMW Business CD AUX i 6 głośników 
INNE:
kupiony w salonie BMW z myślą o tuningu
STYL:
OEM+ – tuning samochodu z wykorzystaniem sygnowanych przez producenta elementów, które stanowiły wyposażenie opcjonalne lub były dedykowane do flagowych wersji
WŁAŚCICIEL:
BondE87 (forum bmw-klub.pl)
PODZIĘKOWANIA:
Dla wszystkich firm biorących udział w projekcie.

(BMW TRENDS 2/2016)

Możesz kupić ten numer lub zamówić prenumeratę TUTAJ i być na bieżąco z nowinkami i ciekawostkami dot. BMW

Podobne

Jak poprawić wygląd Mercedesa 190? Spraw mu felgi Barracuda

Wygląd klasycznego samochodu łatwo zepsuć jeśli zdecydujemy się na customowe dodatki. Jednak trzeba przyznać, że felgi Barracuda Karrizma wyglądają świetnie i nadają Mercedesowi 190 sportowego sznytu.  Przykład Mercedesa 190 E pokazuje, że felgi Karizzma pasują zarówno młodym, jak i starym wyjadaczom. Pamiętajmy, że 190-tka (produkowana od grudnia 1982 do sierpnia 1993) to już pełnoprawny klasyk.…

Stary kawałek O.S.T.R. i Mercedes klasy S- TUNING

https://www.youtube.com/watch?v=h6A6vlv0mU4 " Ciągłe nadstawianie szczęki, jęki zawoduBy minister doznał wzwodu Na widok samochodu typu Limo S klasy. Ale na ten temat milczy prasa." Tymi słowami O.S.T.R. rozlicza się z rzeczywistością w piosence A.B.C. (tak również nazywa się zawieszenie w S-klasie) z 2001 roku. I mnie te wersy do tej pory chodzą po głowie, gdy widzę…