Styl, w jakim ten VW Polo 9N został zmodyfikowany, jednym przypadnie do gustu, a innym nie. Takie jest życie, nie każdemu podoba się to samo. Ale to sprawia, że scena tuningowa jest taka barwna. Pełno w niej różnorodności, odmiennych koncepcji, czasami projekty wywołują spore kontrowersje. O takich zresztą mówi się najwięcej…
Przede wszystkim wygląd
Ta Polówka nie wzbudza aż tak wielkich emocji, by mówiło się o niej wszędzie. Aczkolwiek nie jest też szarakiem bez charakteru. Pod względem stylistycznym ucieszy niejednego miłośnika tuningu.
Przy budowie tego auta największy nacisk położono na wygląd. Zaznaczyć jednak trzeba, że wszystkie zmiany przeprowadzono w Belgii. To tam VW Polo zostało przebudowane, a później trafiło do naszego kraju. Ta informacja sporo nam wyjaśnia.
Na części naszego kontynentu dominuje właśnie styl, w którym liczy się przede wszystkim prezencja. Ten samochód doskonale dostosowuje się do wymogów tego trendu i tamtejszej mody. Widać gołym okiem, że nie szczędzono środków, czasu i pieniędzy, by powstało coś wyjątkowego i oryginalnego.
Każdy element przerobiony!
Gdy przyjrzymy mu się bliżej, szybko dojdziemy do wniosku, że praktycznie każdy element karoserii został w mniejszym lub większym stopniu przerobiony (no może poza dachem).
Zderzaki wygładzono, błotniki wyciągnięto nieco bardziej na zewnątrz, z klapy bagażnika zniknęły wszystkie oznaczenia, maskę silnika naciągnięto delikatnie na reflektory. Listwy progowe zostały zintegrowane z nadwoziem, pozbyto się również wszelkich listew i klamek. Gładko jest wszędzie, ale w takiej szacie Polówce do twarzy. Prezentuje się bardzo dobrze, zwłaszcza dzięki kilku ważnym elementom.
Po pierwsze – koła. Dobrze dobrane potrafią podkreślić wyjątkowy charakter samochodu. Tu postawiono na chrom i ciekawy 17-calowy wzór, który idealnie wkomponował się w całość projektu.
Po drugie – mamy tutaj drzwi otwierane ku górze, czyli popularne lambo doors. Jednak one mogą robić wrażenie tylko podczas postoju. Nie można zapomnieć również o prześwicie pod autem.
Nadkola szczelnie wypełnione są przez felgi, a odległość linii przedniego zderzaka do nawierzchni drogi jest bardzo mała. To wpływa pozytywnie na prezencję auta, które zwraca na siebie uwagę.
Lista modyfikacji być może nie jest najdłuższa, ale radykalnie zmieniły samochód, co doskonale widać… No i ten lakier. Pasuje do koncepcji.
Wnętrze zgodnie z nadwoziem
Zaglądając do środka szybko zauważymy, że starano się tak dobrać kolorystykę wykończenia, by współgrało z nadwoziem. Postawiono na skórę w jaśniejszym odcieniu brązu, a plastiki pomalowano na kremowy kolor.
Jedynie konsola środkowa, nawiewy i uchwyty na drzwiach pozostały czarne. Kompozycja kolorystyczna trafiona, a całość bardzo elegancka jak na samochód tej klasy. To wszystko zrobiono za granicą.
Delikatny tuning silnika
U nas poddano modyfikacji jedynie silnik i to też delikatnie. Pod maską VW Polo znajduje się wysokoprężna jednostka o pojemności 1,9 litra i mocy 135 KM. Ten parametr został uzyskany dzięki elektronicznej ingerencji w komputer sterujący.
Fabrycznie koni było nieco mniej. 135 KM to niby mało, ale czy w połączeniu z autem o takich gabarytach i masie nie wystarczy? Wystarczy, Polo bardzo sprawnie radzi sobie na drodze, a do tego pokonuje zakręty z wielką łatwością dzięki modyfikacji zawieszenia. Uważać jednak trzeba, by czegoś przypadkiem nie urwać, bo prześwit pod autem jest naprawdę niewielki.
Rajd po zlotach
Jeszcze jedna rzecz rzuci nam się w oczy, gdy przyjrzymy się bliżej. Na przedniej szybie pełno jest naklejek, które są dowodem uczestnictwa tego auta w najróżniejszych imprezach tuningowych na terenie Europy.
Ale jeśli jest co pokazywać, to czemu nie… Wybierając się z tą Polówką na zlot można być pewnym, że znajdzie ona sporą rzeszę zainteresowanych.
Robert Miłek
Fot. autor
VW Polo 9N
SILNIK: jednostka 1.9 TDI 135 KM, modyfikacja programu sterującego – 135 KM
ZAWIESZENIE/KOŁA: sprężyny obniżające, chromowane felgi 17 cali
NADWOZIE: zmieniony zderzak przedni, listwy progowe zintegrowane z nadwoziem, usunięte listwy i oznaczenia, wygładzona tylna klapa, bad look, nowy grill, drzwi lambo doors, przerobione błotniki, usunięcie klamek (drzwi otwierane z pilota)
WNĘTRZE: skórzana tapicerka w brązowym kolorze, plastiki pomalowane na kremowy kolo, aluminiowe ryflowane dywaniki
(VW TRENDS 3/2009)