Początek jesieni to wspaniały okres dla miłośników obserwowania przyrody. Migracje ptaków, przygotowania do zimowej hibernacji… Ale w zasadzie to po co chodzić po lasach, skoro równie przyjemnie jest obserwować auta? Car spotting z łatwością przebija wędkowanie jeśli chodzi o emocje i radość ze złapania wspaniałego okazu. Dzięki uprzejmości @wwasupercars mam więc dla Was małą galerię z warszawskich ulic.
Sezon na superauta się już powoli kończy, dlatego w relacji przeważają mocne „daily”. Z ciekawostek warto wspomnieć o pierwszych egzemplarzach elektrycznego Mustanga powoli pojawiających się na naszych ulicach.
Uwagę zwraca również z pozoru stare i niezbyt ciekawe Ferrari 360 Modena. Auto z charakterystyczną rejestracją W4ANSER jeździ po stolicy od dobrych kilkunastu lat.