Wiesmann Project Gecko, czy to będzie wielki comeback? - Trends Magazines

Wiesmann Project Gecko, czy to będzie wielki comeback?

Project Gecko to najnowsze dziecko niemieckiej manufaktury Wiesmann. Jak zapowiada firma, nowy projekt pozostaje w zgodzie z DNA Wiesmanna i będzie wyznaczać nowe standardy. To symbol odrodzenia firmy i łączy niemiecką inżynierię z brytyjską filozofią projektowania roadsterów. Czy to wystarczy, żeby przyciągnąć klientów?

Wiesmann ponownie rozpoczął działalność w 2016 roku i od razu przystąpił do projektowania prototypu nowego samochodu sportowego, który oddałby hołd wszystkiemu, za czym stoi firma. Jest to ponadczasowy design połączony z doskonałą niemiecką inżynierią. Prototyp nazywa się Project Gecko i jak twierdzi Wiesmann, jest czymś więcej niż tylko nowym modelem. Ten samochód reprezentuje odrodzenie najbardziej lubianego niemieckiego samochodu sportowego.
Project Gecko obiecuje niezwykłą estetykę, która ma po raz kolejny zachwycić koneserów samochodów sportowych.

Nowy Wiesmann wyposażony będzie w 8-cylindrowy silnik benzynowy BMW TwinPower Turbo M, a jego nadwozie będzie idealnie zrównoważone dzięki rozkładowi masy równemu 50:50. Silnik będzie znajdował się na przednią osią, a napęd będzie przekazywany na tylne koła. Wiesmann obiecuje, ze Gecko będzie szybszy, mocniejszy, bardziej dynamiczny i bardziej dramatyczny niż poprzednie modele. Projekt nie został jeszcze ujawniony światu i pozostaje w tajemnicy.


Zamów prenumeratę

 

Podobne

BMW E36 318ti

BMW E36 318ti w wersji… GTI?

Najbardziej rozpoznawalne oznaczenie usportowionych BMW to oczywiście ///M. Drugie w kolejności wydaje się „is”, choć bogatszą tradycję ma „ti”, czyli „Touring International”. To, co zrobił Marcin ze swoim BMW E36 318ti, zasługuje natomiast na dodanie jeszcze jednej litery... Historia bawarskiej marki zna już auto będące „czymś więcej niż ti”, czyli 2002tii. Zaistniało ono jednak w…

VW T1 Auwärter Carlux. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie- HISTORIA

https://www.youtube.com/watch?v=i4jMk30aktw To auto przez wielu nazywane jest Świętym Graalem busów VW, a przecież nawet nie nazywa się Volkswagen. To Auwärter Carlux, czyli zbudowany w oparciu o pierwszą generację busa pojazd, który miał przypominać pełnoprawny autobus. Powstały tylko 24 takie samochody w latach 60. i niewiele z nich przetrwało do dziś. Ten egzemplarz z 1963 został…