Nie uwierzysz, ile lat ma VW Touareg - Trends Magazines

Nie uwierzysz, ile lat ma VW Touareg

Pojawił się w 2002 roku i był jednym z pierwszych aut segmentu, bez którego nie wyobrażamy sobie dziś współczesnej motoryzacji. VW Touaregowi stuknęła właśnie „dwudziestka”. 

Z okazji rocznicy VW wypuści na rynek edycję specjalną Touarega. Nazywa się VW Touareg Edition 20 i, jak jeden z wielu „specjali” będzie posiadał kilka wyjątkowych akcentów. Będzie go wyróżniał świetnie wyglądający lakier Meloe Blue z 20-calowymi felgami Bogota, zaprojektowanymi specjalnie do tej edycji. Felgi, obramowanie drzwi, relingi dachowe oraz elementy zderzaków wykończono czarnym błyszczącym lakierem. Trzeba przyznać, że całość wygląda świetnie.

Wewnątrz również znajdziemy motyw „Edition 20”. Napis znajdziemy chociażby na drążku zmiany biegów, na progach, a także jako podświetlany efekt w desce rozdzielczej. Wnętrze wykończono skórą, którą obszyto kontrastową nicią. Na wyposażeniu standardowym znajdziemy m.in. Travel Assist oraz Innovision Cockpit z 15-calowym wyświetlaczem, który zazwyczaj jest opcją. 

Volkswagena Touarega Edition 20 może napędzać jeden z czterech silników. Na liście znajdziemy dwie odmiany diesla V6 TDI (231 lub 286 KM), benzynę 3.0 TSI (340 KM) lub hybrydę (381 KM). Wszystkie silniki zaprzęgnięto z 8-stopniową skrzynią Tiptronic, a moc przekazywana jest na wszystkie koła. Limitowana edycja Touarega pojawi się już w połowie czerwca. Cena w Niemczech startuje od 77,530 euro. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW Golf 1 Etienne Aigner auto od frontu

Rarytas na lato/a – VW Golf MK1 Etienne Aigner

Z roku na rok liczba Golfów pierwszej generacji na naszych drogach rośnie. Polacy coraz częściej doceniają piękną, ponadczasową i kultową już bryłę „jedynki”. Czasami spotykamy również MK1 w wersji kabriolet, ale prawdziwym rarytasem jest VW Golf 1 Cabrio Etienne Aigner. Marcin („M@rtin”) niemiecką marką interesuje się od 5 lat. Szczególnie upodobał sobie najbardziej znany model…

Gruz E36 z teledysku porzucony w krzakach

Nietypowe znalezisko przesłał nam nasz czytelnik z pytaniem: "co miał poeta na myśli tworząc ten projekt"? Oto prawdziwy gruz w postaci BMW E36. Jakikolwiek opis do tego samochodu jest po prostu zbędny. To BMW wpadło w ręce mechanika-sadysty, który wyżywał się na aucie swoją tarczową piłą. Dach został obcięty, reflektory oraz przedni zderzak wyrwane, wnętrze…