Niski, szybki, brązowy – te trzy słowa najlepiej charakteryzują to auto. Ten Golf Mk1 z 1977 roku to niemiecka szkoła w czystym wydaniu.
Kultowy Golf Mk 1
W historii VW można znaleźć wiele przełomowych momentów – np. wprowadzenie przedniego napędu jako standardu aut klasy kompaktowej czy oszczędne i dynamiczne silniki TDI. Jednak żadne z tych wydarzeń nie może się równać z premierą Golfa pierwszej generacji. Auto obecnie kultowe pod każdym względem i w każdej wersji. Dla koncernu VW kamień milowy, dla Mioo – właściciela prezentowanego egzemplarza – Golf MK1 to legenda.
Zawiła historia Golfa
Historia prezentowanego samochodu jest dość zawiła. Bramy fabryki w Wolfsburgu w roku 1977 opuścił czerwony Golf wyposażony w silnik Diesla. Blisko 20 lat później Golf trafił do Polski i po jakimś czasie znalazł się w Poznaniu. Tam zaczęły się prace mające na celu reanimację nadszarpniętego zębem czasu auta. Niestety, w pewnym momencie je przerwano. Wystawiony na sprzedaż Golf trafił do Mioo, który postanowił doprowadzić remont do końca i przywrócić mu świetność, na jaką zasługiwał. Prace ruszyły ponownie i po roku auto wyjechało na drogę, ciesząc oko nie tylko właściciela.
Kosztowne prace nad nadwoziem Golfa
Na początek Golf Mioo otrzymał nowy lakier w kolorze mlecznej czekolady. Odcień pochodzący z palety Forda doskonale uwypukla chromowane detale. Przed lakierowaniem usunięto tylną wycieraczkę wraz z zamkiem tylnej klapy, tak by nic nie zakłócało tylnej linii auta. Kiedy karoseria była już gotowa, Mioo przystąpił do montażu detali. Srebrne listewki na boku, chromowane klamki i wreszcie chromowane zderzaki sprawiły, że to auto nigdy już nie zginie w tłumie. Te drobne elementy, w których tkwi cały urok, zdecydowanie odmieniły wygląd samochodu. Chrom w połączeniu z ciemnym lakierem wygląda doskonale, sprawiając, że trudno przejść obok tego samochodu obojętnie. Warto dodać, że wartość rynkowa detali przekroczyła kilkakrotnie cenę samochodu.
Przy renowacji auta, które pełnoletność osiągnęło już dawno, w szczegółach tkwi największy problem. Niestety, wielu części, których produkcja zakończyła się blisko 20 lat temu, nie ma, więc zakup nowych czy zamienników w wielu wypadkach nie wchodzi w rachubę. Przykładem tego mogą być chromowane zderzaki, które dostać można tylko na rynku wtórnym i są unikatem. Dzięki wytrwałości właścicielowi udało się jednak skompletować dodatkowo chromowane klamki pozbawione zamków, a także oryginalny spojler Kamei zdobiący tylną klapę. Z przodu w atrapie osadzone są reflektory z czarnym krzyżem, będące jednym z obowiązkowych elementów German style. Poniżej chromowanego zderzaka znajduje się wąska dokładka, która dzięki niskiemu zawieszeniu często ma kontakt z asfaltem.
Zawieszenie i felgi
Auto stoi 100 mm niżej niż seryjny egzemplarz, to wszystko dzięki gwintowanemu zawieszeniu SuperSport. O sztywność konstrukcji dbają dodatkowo trzy rozpórki; dwie z nich pracują z przodu, jedna spina tylne amortyzatory. Golf dość kuriozalnie wyglądałby na seryjnych kołach, więc w nadkolach znajdują się kultowe felgi Steffan BCW w rozmiarze 8J14. Aby felgi błyszczały równie mocno co chromowane zderzaki, wypolerowano je, uzyskując doskonały efekt.
Teraz auto lśni z każdej strony. Tak szerokie felgi wystawały poza obrys auta, jednak przed lakierowaniem rozklepano nadkola, dzięki czemu teraz koła chowają się na styk. Za kontakt z asfaltem odpowiadają opony Fulda Carat w rozmiarze 195/45/14. Golf Mioo jest tak niski, że podstawowym elementem wyposażenia jest wzmocniona miska olejowa, będąca newralgicznym punktem niskich VW serii pierwszej.
Gruntowna zmiana wnętrza
Najwięcej pracy czekało jednak we wnętrzu auta. Ogołocona kabina została poddana gruntownym zmianom. Mioo rozpoczął poszukiwania, których owocem była czarna podsufitka montowana jedynie w Golfach GTI. Jakiś czas później w aucie pojawiły się przednie i tylne boczki w kolorze czarnym. Kanapa i fotele pochodzące z wersji Cabrio powędrowały do tapicera, gdzie zostały obszyte czarnym materiałem.
Skórą pokryto przeciwsłoneczne daszki oraz mieszek dźwigni zmiany biegów, na którym obecnie znajduje się gałka w kształcie czarnej bili. Kierownica to sportowy wolant o średnicy 28 cm, również obszyty naturalnym materiałem. W kabinie znajdują się dodatkowe wskaźniki VDO, monitorujące pracę silnika. Deskę rozdzielczą Mioo wymienił na starszą niż seryjnie montowana. Dwa okrągłe zegary w stylu retro doskonale wpisują się w styl auta.
Zmiana silnika
Pod maską unoszoną na siłownikach INXX dawno już nie ma silnika Diesla. Przypomina o nim jedynie plakietka umieszczona na przedniej atrapie. Obecnie Golfa napędza benzynowa jednostka z młodszego brata o pojemności 1800 ccm, seryjnie legitymująca się mocą 90 KM. Wprowadzone modyfikacje, takie jak planowana głowica, polerowane kanały dolotowe, odchudzone koło zamachowe czy 2-gardzielowy gaźnik Pierburg sprawiają, że ten Golf potrafi zaskoczyć przyspieszeniem. Ponad 110 KM dobrze radzi sobie z lekkim nadwoziem.
Przelotowy układ wydechowy zakończony S-rohr brzmi świetnie. Oprócz wydechu podróż umila audio. Odseparowany zestaw Helix w przednich drzwiach wspólnie z subwooferem legendarnego JL Audio tworzy przyjemną scenę muzyczną. Nad całością czuwa jednostka sterująca Clarion, wspomagana przez wzmacniacze Alpinie i Audison.
Klasyk pełną gębą
Golf Mioo służy do weekendowej jazdy. Nie jest to auto, którym pokonuje się dziesiątki kilometrów. Samochód służy raczej do powolnego lansu przy leniwie sączącej się z głośników muzyce. Jednak gdy trzeba, wystarczy nacisnąć gaz i staruszek rwie do przodu pokazując, że na drodze ciągle ma coś do powiedzenia.
Auto, którym jeździł Mioo, to egzemplarz, który długo czekał na swoje lata świetności. Dzisiaj, ponad 40 lat od daty swoich narodzin, dumnie porusza się po drogach, przeżywając drugą młodość. Można powiedzieć, że najlepsze dopiero przed nim.
Michał Grala
Fot. autor
VW Golf 1, 1977 r.
SILNIK/NAPĘD: 1800 ccm, polerowane kanały dolotowe, lekkie koło zamachowe, gaźnik Pierburg 2-gardzielowy, przelotowy układ wydechowy, napęd na przód
NADWOZIE: przednie lampy z krzyżami, atrapa z chromowaną obwódką, chromowane zderzaki, chromowane listwy boczne, chromowane klamki, centralny zamek, poszerzone nadkola, wąski hokej, spojler klapy bagażnika Kamei od GTI, emblemat DIESEL na przedniej atrapie, przebudowana klapa – usunięta wycieraczka, spryskiwacz i zamek, rura wydechowa S
WNĘTRZE: deska wymieniona na starą z okrągłymi zegarami, podsufitka z GTI (czarna), fotele od Golfa Cabrio, nowa tapicerka w kolorze czarnym, skórzany mieszek dźwigni, zmiany biegów i hamulca ręcznego, dodatkowe zegary monitorujące pracę silnika VDO
WŁAŚCICIEL: Mioo, vwzone.pl
(VW TRENDS 5/2007)