VW Golf II „10 Millionen” - skąd wzięła się ta nazwa? - Trends Magazines

VW Golf II „10 Millionen” – skąd wzięła się ta nazwa?

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen napis na boku auta

Nie można nie znać Golfa. To stosunkowo tani w zakupie i  eksploatacji, a do tego bezawaryjny miejski hatchback, do którego nie brak części zamiennych. Pierwsza generacja należy już do klasyków, powoli staje się poszukiwanym youngtimerem. Jej śladem podąża Golf II. Są jednak takie wersje dwójki, które przykuwają wzrok fanów klasyków już dzisiaj jak choćby prezentowana „10 Millionen”.

Powiedzieć, że Kacper lubuje się w Volkswagenach, to zdecydowanie za mało. Od najmłodszych lat wożony był przez tatę najpierw Golfem Mk1, a potem wieloma innymi modelami tej marki. Jedynka była także jego pierwszym samochodem. Obecnie, oprócz opisywanego Golfa II, ma między innymi Mk2 Madison z 1990 roku i Typ3 Squareback z 1967 roku. Zgromadził też kolekcję miniaturowych VW. Swoją pasją zaraził również partnerkę, która podobnie jak on jeździ Golfem drugiej generacji.

Skąd wzięła się nazwa „10 Millionen”?

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen widok z boku

W roku 1988 Volkswagen wyprodukował dziesięciomilionowy egzemplarz Golfa. Z tej okazji wypuścił wersję specjalną w liczbie 16,5 tys. egzemplarzy, której znakiem rozpoznawczym jest przede wszystkim kolor: piękny błękit. Auta miały nie tylko niebieską karoserię, ale także szyby (w pozostałych Golfach były białe lub zielone), a poza tym miękką deskę rozdzielczą, pasujące kolorystycznie do nadwozia wnętrze, lakierowane lusterka, a także specjalne lampy i felgi. Co ciekawe, od razu montowano w nich klimatyzację i wspomaganie kierownicy. O przynależności do wyjątkowej serii informowała naklejka „Golf 10 Millionen” z tyłu i boku karoserii.

Pierwsze modyfikacje

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen widok z tył¨

Opisywanego Golfa Kacper kupił w czerwcu 2019 roku. Nietrudno się domyślić, że od początku myślał o modyfikacjach. Co ciekawe, pierwsze wprowadzono w zaledwie jedenaście godzin, ponieważ inny Golf, którym miał jechać na zlot, nie został naprawiony.

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen dywanik w kratę

Zawieszenie wymieniono na gwintowane TA-Technix, odboje na poliuretanowe, dodano też podkładki zwiększające stopień pochylenia kół z tyłu – camber plates. Pierwsze zmiany w nadwoziu to montaż frontu z Jetty, białych kierunkowskazów i spojlera Votex z tyłu, a także pakietu stylistycznego Kamei i felg Borbet A, które zrobiły niemałe wrażenie na uczestnikach imprezy.

Trochę inny Golf 2

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen widok z przodu

Dziś samochód prezentuje się trochę inaczej. Środki prostokątnych lampach zostały pomalowane na czarno, a na grill założono lakierowaną brewkę. Przednią czarną dokładkę GTI zamieniono na lakierowaną firmy BubbleCar. Z tyłu usunięto wycieraczkę, a końcówkę wydechu zastąpiono podwójnym wypolerowanym odpowiednikiem.

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen koło BBS

Felgi z Borbet A zmieniono na oryginalne czternastocalowe BBS Mahle, założone dzięki adapterom na pięć śrub. Stylowo prezentuje się zaprojektowane przez Kacpra srebrne oklejenie, nawiązujące do wersji samochodu.

Wnętrze bez niespodzianek

We wnętrzu nie ma wielu niespodzianek. Nowości to kierownica z Golfa GTI pierwszej generacji, gałka zmiany biegów Kamei, czarna podsufitka oraz szyte na zamówienie niebiesko-czarne dywaniki FGarage. Wygodne welurowe fotele z wersji USA wkrótce zostaną zastąpione przez oryginalne niebieskie.

Tuning VW Golfa 2 edycja 10 Milionen kokpit

Mimo znacznego obniżenia Golf sprawuje się idealnie zarówno w długich weekendowych trasach, jak i w użytkowaniu codziennym – a takie właśnie jest jego przeznaczenie. Kacper chwali się, że w minionym roku przejechał nim już około 15 tys. km i obecnie używa go jako jedynego samochodu. To doskonały przykład „pancerności” Golfa. Ten jest niezwykle zadbany, a jego eksploatacja nie kosztuje wiele, dlatego nie ma powodów, by go używać sezonowo. Pozostaje tylko życzyć, by jak najdłużej dawał radość Kacprowi.

Michał Borowski

Fot. autor

 

VW Golf 2 10 Millionen (jeden z 16.500), 1988 r.

SILNIK/ NAPĘD
Fabryczny: o symbolu GU, pojemności skokowej 1781 ccm, 90 KM przy 5200 obr./min i 145 Nm przy 3300 obr./min; zmiana gaźnika na jednopunktowy wtrysk z RP
ZAWIESZENIE/ HAMULCE
Zawieszenie gwintowane TA-Technix, poliuretanowe odboje, z tyłu camber plates 2,5 cala; układ hamulcowy seryjny
KOŁA/ OPONY
Obręcze BBS Mahle, złote rotory, wypolerowane ranty, średnica felg 14 cali, szerokość felg 7 cali; opony Nankang 165/55/R14; adaptery z 4×100 na 5×120
NADWOZIE
Dokładka przednia BubbleCar, nakładki na progi Kamei, dolny spojler Kamei, górna lotka Votex, front z Jetty z grillem starego typu, brewka, wkłady przednich lamp pomalowane na czarno, tylne lampy in.pro. white, białe klosze przednich kierunkowskazów, usunięta tylna wycieraczka, oklejenie własnego nawiązujące do wersji auta, podwójna końcówka wydechu, fabryczne lusterka w kolorze nadwozia
WNĘTRZE
Kierownica z Golfa Mk1 GTI, gałka zmiany biegów – piłeczka golfowa Kamei, welurowe fotele i kanapa z wersji USA, dywaniki FGarage, czarna podsufitka; fabryczne: klimatyzacja, wspomaganie kierownicy, czarne osłony przeciwsłoneczne z podświetlanym lusterkiem pasażera, czarna miękka deska rozdzielcza, szyby barwione na niebiesko
AUDIO
Radio JVC
STYL
Cult/stance
WŁAŚCICIEL
Kacper Frydrychowski
PODZIĘKOWANIA
Dla wszystkich pomagających przy składaniu oraz całej ekipy HollyCrew

 

(VW TRENDS 4/2020)

Podobne

BMW M5 Touring 2024 render 2

Czy takie będzie BMW M5 Touring?

BMW M5 Touring jest zapowiedziane na przyszły rok, ale niektórzy już przebierają nogami i starają się stworzyć najbardziej prawdopodobną wersję auta, bawiąc się programem graficznym. Udało się? Na świątecznej zapowiedzi nadchodzącego BMW M5 Touring niewiele widać. Auto było zapakowane jak gwiazdkowy prezent i ciężko powiedzieć, jak auto finalnie będzie wyglądać. Co innego jednak render, który…

Volkswagen Passat GTI

Passat GTI. Prototyp sportowej limuzyny

W Wolfsburgu zaczęto zastanawiać się, czy na wersję GTI nie zasługuje też Passat B1, którego flagowa wersja oferowała dość skromne 85 KM. Nie poprzestano na teoretycznych rozważaniach. Gotowy do produkcji Passat GTI był gotowy po roku od premiery flagowego Golfa. Nigdy nie trafił jednak do salonów. Dlaczego? Lata 70. były szalonym okresem w dziejach motoryzacji.…