Styl retro, mocne silniki oraz wysoka trwałość. Używane BMW Z3, czyli pierwszy popularny roadster bawarskiej marki, ma sporo do zaoferowania nawet po dwóch dekadach od debiutu. Ceny na rynku wtórnym są relatywnie niskie, ale wszystko wskazuje, że to już ostatni moment na okazyjny zakup Z3.
Przez lata na roadstery BMW stać było najlepiej sytuowanych. Wystarczy wspomnieć o ekskluzywnym 507 (1956 ‒ 1959), jak również nowatorskim Z1 (1988 ‒ 1991). Pierwszy powstał w serii liczącej tylko 251 egzemplarzy. Z1 zyskało większą popularność ‒ na rynek trafiło 8.000 sztuk. Spektakularny sukces odniosło dopiero Z3. Na zamówienie roadstera bazującego na mechanice E36 Compact zdecydowało się blisko 300 tysięcy klientów.
Prace projektowe rozpoczęto w 1993 roku. Za wygląd nowego roadstera BMW odpowiadał Joji Nagashima ‒ japoński designer, który pracował także nad modelami E36, E39 oraz E90. BMW Z3 zadebiutowało w 1995 roku. Producent zadbał o solidne wsparcie marketingowe. Roadster wystąpił w firmie GoldenEye, gdzie był prowadzony przez agenta 007. Nawet bez takiej promocji Z3 odniosłoby sukces. Podjęcie decyzji o zakupie ułatwiały różnorodne silniki, niepowtarzalna linia nadwozia i ceny. Słabsze Z3 nie kosztowały więcej od japońskich i włoskich roadsterów.
Produkcję powierzono nowo wybudowanej fabryce w amerykańskim mieście Spartanburg. Z3 było pierwszym modelem BMW, który w całości powstawał poza granicami Niemiec. Wybór miejsca produkcji nie był dziełem przypadku. Koncern spodziewał się, że Z3 największy sukces odniesie za oceanem.

Początkowo najsłabsze wersje (1.8 i 1.9l) dość znacznie różniły się od flagowego wariantu 2.8, z przednim zderzakiem o większym wlocie powietrza i światłami obrysowymi, poszerzonymi tylnymi błotnikami oraz bardziej masywnymi progami. Standardem we flagowej wówczas odmianie Z3 były też: szpera, kontrola trakcji i elektrycznie otwierany dach. Przeprowadzony w 1999 roku face lifting zniwelował większość optycznych różnic. Producent sukcesywnie weryfikował także listę dodatków wpływających na bezpieczeństwo kierowcy i pasażera. Z biegiem czasu standardem stała się prawa poduszka powietrzna, boczne airbagi i pałąki przeciwkapotażowe, a kontrolę trakcji ASC+T zastąpiono systemem DSC.

Praktycznie w każdym sezonie BMW dokonywało zmian w palecie silników. Najbardziej złożona „zmiana warty” miała miejsce w 2000 roku, kiedy 2.2i wyparło 2.0, substytutem wersji 2.3 została 2.5i, a 3.0i zastąpiło 2.8. Na rynku wtórnym natkniemy się na: 4-cylindrowe 1.8 (115 KM, 168 Nm), 1.9 (118 KM, 180 Nm; 140 KM, 180 Nm) oraz 6-cylindrowe 2.0 (150 KM, 190 Nm), 2.2 (170 KM, 210 Nm), 2.5 (170 KM, 245 Nm; 184 KM, 237 Nm), 2.8 (192 KM, 275 Nm; 193 KM, 280 Nm), 3.0 (231 KM, 300 Nm), 3.2 (240 KM, 320 Nm; 321 KM, 350 Nm; 325 KM, 350 Nm). Część z nich – m.in. jednostki 2.5 czy 240-konne Z3 M – trafiała na amerykański rynek.

Ciekawą lokatą kapitału jest topowe Z3 M. Poza potężnym silnikiem model wyposażono w utwardzone i obniżone zawieszenie, mniej restrykcyjny wydech z czterema rurami, wzmocnione hamulce oraz konsolę środkową z dodatkowymi wskaźnikami. Wolne środki można też przeznaczyć na zakup Z3 Coupé. Mocne auto z zamkniętym nadwoziem typu Shooting-Brake trafiło na rynek w serii liczącej zaledwie 18 tysięcy egzemplarzy. 6.291 z nich to Z3 M Coupé. Jego sztywna karoseria znosi drogowe harce znacznie lepiej od pracującego na zakrętach i nierównościach nadwozia Z3 Roadster. Specyficznie wyglądające Coupé zaskakuje także… praktycznością. Jego bagażnik liczy 210 litrów. Siatka odgradzająca przedział bagażowy od pasażerskiego pozwala na bezpieczne układanie walizek po sam dach. 410 litrów to wynik lepszy od standardowej pojemności bagażnika E36 Touring.

Spory odsetek użytkowników BMW Z3 decyduje się na zakup rozpórek kielichów zawieszenia oraz zastrzałów łączących newralgiczne punkty płyty podłogowej. Ich obecność chociaż częściowo niweluje największy mankament Z3, którym jest ograniczona sztywność karoserii. 5.600 Nm/stopień to jeden z najgorszych wyników w stawce współczesnych roadsterów. Dla porównania dodajmy, że odporność skrętna Z4 wynosi 14.500 Nm/stopień, a Z4 Coupé aż 32.000 Nm/stopień. Mało kto jest w stanie zinterpretować tajemniczo wyglądające liczby. Każdy natomiast poczuje różnicę. Podczas jazdy po nierównościach rama przedniej szyby i lusterko wpadają w charakterystyczny rezonans, który uwielbiający roadstery Brytyjczycy określają mianem „scuttle shake”. Wszelkie uszkodzenia karoserii dodatkowo pogarszają jej sztywność. Z tego powodu priorytetem powinno być znalezienie „zdrowego” Z3 – z listy zakupowej trzeba skreślić auta ze śladami poważniejszych napraw powypadkowych i postępującą korozją elementów nośnych. Pierwsze ogniska korozji często pojawiają się na tylnych błotnikach oraz progach.

Nie należy natomiast obawiać się mechaniki Z3. Pod maską pracują motory znane z modeli E36 oraz E46, których nieliczne przypadłości oraz sposoby na walkę z nimi są powszechnie znane. Najwięcej powodów do zmartwień daje zawieszenie z niezbyt trwałymi tulejami, sworzniami i łącznikami stabilizatorów. Na szczęście solidne części zamienne są tanie i łatwo dostępne.

BMW Z3 znalazło się na zakręcie własnej historii. Ceny modelu prawdopodobnie osiągnęły najniższy poziom. W Polsce najtańsze Z3 kosztują ok. 14 ‒ 16 tysięcy złotych. Podobnych pieniędzy za słabe i ubogo wyposażone auta żądają Niemcy. Aby dysponować sensownym polem manewru, warto przygotować 20 ‒ 25 tys. zł. Ceny Z3 Coupé zaczynają się od 24 tys. zł. Atrakcyjne egzemplarze kosztują 40 tys. zł.

TRENDS poleca: Do sprawnej jazdy w zupełności wystarcza 140-konny silnik 1.9, który potrafi rozpędzić lekkiego roadstera do setki w 9,5 sekundy. Czterocylindrowa jednostka nie brzmi równie dobrze, co rzędowa „szóstka”, nie dorównuje jej kulturą pracy ani nie dysponuje podobnym zapasem momentu obrotowego. Zwarty motor M44B19 leży jednak bliżej środka Z3 i korzystnie wpływa na wyważenie samochodu. Nie bez przyczyny była to najczęściej wybierana wersja silnikowa. Sukces odniósł też wariant 2.8, który oferuje przedsmak wrażeń, jakich doświadcza użytkownik Z3 M. 192-konny roadster przyspiesza od 0 do 100 km/h w niecałe siedem sekund i osiąga 230 km/h.
| Wersje specjalne | |
| 1995 | 007 James Bond |
| 1997 | Japan |
| 1998 | Dakar Yellow |
| 1999 | American style, Bella macchina, British traditional, Fiji, Orinoco |
| 2000 | Cosmos Black, Mora |
| 2001 | Aegean Blue, Estoril, Imola, Kyalami, San Remo, Sport, Sapphire, Titanium |
| BMW Z3 | 1995 ‒ 2002 |
| Wersje silnikowe | 1.8 (1995 ‒1998), 1.9 8V (1998 ‒ 2002), 1.9 16V (1995 ‒ 1999), 2.0 (1999 ‒ 2000), 2.2i (2000 ‒ 2002), 2.3 (1998 ‒ 2000), 2.5i (2000 ‒ 2002), 2.8 (1997 ‒ 2000), 3.0i (2000 ‒ 2002), 3.2 (1997 ‒ 2002) |
| Maks. moc | 115 ‒ 325 KM |
| Długość/ szerokość/ wysokość | 4025/ 1740/ 1293 |
| Rozstaw osi | 2459 mm |
| Masa | 1200 ‒ 1359 kg |
| 0 ‒ 100 km/h | 10,4 ‒ 5,4 s |
| V maks. | 194 – 250 km/h |
| Ceny na rynku wtórnym | od 16 tys. zł |
PLUSY
+ Ponadczasowa linia nadwozia
+ Prosta i trwała konstrukcja
+ Szeroka paleta jednostek napędowych
MINUSY
‒ Kondycja najtańszych egzemplarzy
‒ Ograniczona sztywność nadwozia
‒ Wyśrubowane ceny Z3 Coupé
HISTORIA MODELU
1993 – rozpoczęcie prac projektowych
1995 – 20 września ‒ uruchomienie produkcji BMW Z3
1997 – debiutuje wersja 2.8, ofertę wzmacnia 321-konne Z3 M
1998 – nowe wersje silnikowe 1.9, 2.3
1999 – face lifting, silnik 2.0
2000 – wprowadzenie silników 2.2i, 2.5i, 3.0i
2001 – silnik S54 z M3 E46, wersja wypiera z USA 240-konne Z3 M z jednostką S52
2002 – 28 czerwca ‒ zakończenie produkcji BMW Z3

BMW Z1 (1988 ‒ 1991): Roadster, który wyprzedził własną epokę. W latach 80. XX wieku na drogach królowały kanciaste samochody. Nie brakowało ich także w ofercie BMW. W biurach projektowych koncernu trwały jednak prace nad autami jutra. Jednym z nich był Z1. Roadster ze 170-konnym silnikiem z 325i wyróżniał się opływową karoserią. Konstruktorzy poszli krok dalej ‒ aby zredukować niekorzystne zawirowania powietrza, okryli podwozie płaskimi płytami. Nadwozie wykonano z włókna szklanego. Konstrukcja paneli pozwalała na ich prostą i szybką wymianę – na wypadek, gdyby użytkownik pojazdu zapragnął zmienić jego kolor. Tylne koła prowadziło wielowahaczowe zawieszenie, które kilka lat później wykorzystano w E36. Clou programu były chowane w progach drzwi. Produkcja Z1 nie była dochodowa. Wraz z modelem zadebiutowało jednak wiele rozwiązań, które w kolejnych latach trafiły do popularnych modeli BMW. Zainteresowani zakupem Z1 muszą przygotować ok. 20 tysięcy euro.
NASTĘPCA
BMW Z4 (2002 – 2008): Z4 zerwało z stylizacją retro swojego poprzednika. Czy jest ładniejsze? Kwestia gustu. Zrobił jednak duży krok naprzód w kwestii wyposażenia, osiągów, prowadzenia oraz odporności karoserii na działanie sił skrętnych. Zamawiający mieli do wyboru siedem wersji silnikowych oraz dwie karoserie – roadstera z brezentowym dachem oraz coupé z dwukrotnie sztywniejszym nadwoziem. Zamknięta wersja nie odniosła spektakularnego sukcesu – wybrało ją 17 tysięcy osób. Sprzedaż roadstera była dziesięciokrotnie większa. Jednym z największych mankamentów Z4 jest elektromechaniczne wspomaganie układu kierowniczego. BMW twierdzi, że system pozwala na wyczucie, co dzieje się na granicy opon i kół, jednak dla Z4 M przewidziano hydrauliczne serwo. Ceny używanych Z4 zaczynają się od 8000 euro. Z4 M jest ponaddwukrotnie droższe.
| Z3 Roadster | Liczba wyprodukowanych egzemplarzy |
| 1.8 | 29.509 |
| 1.9 | 77.965 |
| 2.0 | 14.616 |
| 2.2 | 12.848 |
| 2.3 | 22.282 |
| 2.5i | 6.813 |
| 2.8 | 50.607 |
| 3.0i | 16.389 |
| Z3 Coupé | |
| 2.8 | 7.671 |
| 3.0 | 3.853 |
| Z3 M | |
| Roadster | 15.322 |
| Coupé | 6.291 |
Szymon Łukasik, Fot. autor, BMW







