Użytkowe BMW. Brzmi to co najmniej dziwnie. Warto jednak wiedzieć, że w historii bawarskiej marki pojawiły się samochody przeznaczone wyłącznie do ciężkiej pracy. Oczywiście nie mówimy o jednostkowych konwersjach aut osobowych na dostawcze, tylko seryjnie produkowanych modelach. 


Różnorodność nadwoziowa modeli F 76 i F 79 była znaczna. Najprostsza wersja miała w żaden sposób nieosłonięty przedział pasażerski oraz odkrytą przestrzeń ładunkową, której podłogi i burty mogły zostać dopasowane do indywidualnych życzeń klienta. Za dopłatą BMW oferowało szybę, brezentowe okrycie przestrzeni bagażowej, materiałowy dach nad miejscem pracy kierowcy i drzwi boczne. W topowym wariancie bagaż był chroniony przez pokrywy z blachy ‒ auta w takiej specyfikacji dostarczały m.in. gazetę „Sonntag Morgenpost” oraz jeździły we flocie Shell Autoöle.
Użytkowe BMW bazowały na ramie, co dawało projektantom karoserii ogromną swobodę. Wpadli oni na pomysł przygotowania trzykołowego samochodu… osobowego z brezentowym dachem. Wizja zrodziła się w czasie, gdy kryzys dobiegał końca, więc na testach prototypu budżetowego pojazdu się skończyło. BMW wolało skupić się na produkcyjni bardziej dochodowych ekskluzywnych aut.
Mimo niskiej ceny i sporej ładowności BMW F 76 i BMW F 79 nie odniosły spektakularnego sukcesu. Dlaczego? Produkcja użytkowych pojazdów BMW ruszyła o kilka lat za późno. W 1933 roku niemiecka gospodarka nabierała rozpędu, a zamożność obywateli rosła, co sprawiło, że dużo cieplej powitano pierwszą limuzynę z 6-cylindrowym silnikiem niż do bólu proste i niezapewniające żadnego komfortu samochody użytkowe. W połowie lat 20. po F 76 i F 79 z pewnością ustawiałyby się długie kolejki.
BMW przespało szansę na sukces także po zakończeniu II wojny światowej. Firma powróciła do gry w latach 50., jednak przez kilka lat poszukiwała pomysłu na rozwój działalności, co niemal doprowadziło do jej bankructwa. W 1956 roku przedstawiono Isettę w wersji pikap, która zamiast wewnętrznego bagażnika miała niewielką pakę. Pojazd miałby rację bytu, gdyby pojawił się tuż po zakończeniu wojny. W 1956 roku przedsiębiorcy byli już na tyle zamożni, że mogli sobie pozwolić na zakup droższego, ale bardziej praktycznego samochodu dostawczego. Dokładna liczba wyprodukowanych BMW Isetta Pickup pozostaje zagadką. Archiwa BMW orientacyjnie wspominają o kilkudziesięciu egzemplarzach.
Historia użytkowych pojazdów spod znaku biało-niebieskiego śmigła jest krótka, ale niezwykle ciekawa. Dowodzi, że od początku swojej działalności BMW nie unikało odważnych eksperymentów i prób wypełniania rynkowych nisz. Pozostaje się cieszyć, że aktualnie koncern szokuje nietuzinkowymi samochodami osobowymi. Do dostawczych nie miał szczęścia…
Wybrane dane techniczne użytkowych BMW
| BMW F 76 (1932 ‒ 1933) | BMW F 79 (1933 ‒1934) | BMW Isetta Pickup (1956 ‒ 1957) | |
| Silnik | 199 ccm, 1-cylindrowy, chłodzony powietrzem i olejem | 398 ccm, 1-cylindrowy, chłodzony powietrzem i olejem | 247 ccm, 1-cylindrowy, chłodzony powietrzem i olejem |
| Maks. moc | 6 KM | 14 KM | 12 KM |
| Długość/ szerokość/ wysokość | 3250/ 1580/ 1300 mm | 3250/ 1580/ 1300 mm | 2285/ 1380/ 1340 mm |
| Masa własna | 345 kg | 340 kg | 359 kg |
| Ładowność | 650 kg | 650 kg | 250 kg |
| V maks. | 40 km/h | 60 km/h | 85 km/h |
| Liczba wyprod. egz. | 250 | 350 | b.d. |
| Cena | od 1350 DM | od 1500 DM | b.d. |
Łukasz Szewczyk, fot. BMW Classic





