Uszkodzone Lamborghini w Warszawie znika w oczach - Trends Magazines

Uszkodzone Lamborghini w Warszawie znika w oczach

Tajemnicze pomarańczowe Lamborghini Huracan zostało zaparkowane w centrum Warszawy 15 stycznia i od tamtej pory jest sukcesywnie rozkradane. O właścicielu słuch zaginął. O co chodzi z tajemniczym autem sportowym?

Pomarańczowy Huracan ma rozbity przód, bo brał udział w kolizji na ulicy Wolskiej. Jego kierowca, zamiast poczekać na policję, uciekł z miejsca wypadku, a auto zaparkował na Jana Kazimierza i zniknął. Szuka go policja. Samochód był oczywiście uszkodzony, ale do niedawna stał jeszcze w całości. Teraz zniknęły już koła, a także emblematy „Lamborghini”.
 
Chodzą głosy, że samochód należy do wypożyczalni. Nie wiadomo natomiast skąd na aucie wzięły się gruzińskie tablice rejestracyjne.

Z nieoficjalnych informacji opublikowanych przez portal „Natemat.pl”, wynika, że w czwartek 20 stycznia na miejscu postoju samochodu pojawili się stołeczni policjanci, którym najprawdopodobniej towarzyszył właściciel włoskiego auta. Po interwencji funkcjonariuszy, kierowca Huracana miał zamontować w pojeździe zastępcze koła i wprowadzić go na lawetę. 

Porzucone Lamborghini stało się niemałą sensacją wśród, nie tylko motoryzacyjnych mediów. To z pewnością nie pomaga właścicielowi w „ogarnięciu” samochodu, jednak dobrze byłoby, gdyby zabrał samochód. Za kilka dni może się okazać, że nie będzie czego zbierać.

Ta sytuacja przypomina nam trochę porzucone samochody w Dubaju. Tam na parkingach można znaleźć opuszczone Porsche, Ferrari, BMW M, Lamborghini itp. W Polsce były co prawda maluchy i syrenki z wybitymi szybami i wykręconymi reflektorami, a później pojawiły się Golfy III i BMW E36. Egzotyczne samochody to na razie nowość, ale może to efekt nowego ładu?

Fot. Szymon Starnawski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Tuning VW Corrado G60 front auta

Wyjątkowe Corrado G60

Corrado to sportowy kompakt, który Volkswagen produkował przez siedem lat. Było dostępne w wielu wersjach silnikowych. Najsłabsza 2.0 miała 115 KM, najmocniejsza 2.9 VR6 – już 190 KM. Model ten mógł też być napędzany przez silnik o oznaczeniu G60.   Wojtek jak każdy chłopak pragnął wyjątkowego samochodu. Wzorem były dla niego auta z gry Need for Speed Underground. Zawsze podobały mu…

VW GOLF MK1 – wielkie odliczanie – HISTORIA

Pierwszy seryjnie produkowany Golf zjechał z linii produkcyjnej w Wolfsburgu w marcu 1974 roku i był dostępny w salonach sprzedaży od maja tego samego roku. Garbus dominował z silnikiem montowanym z tyłu i napędem na tylne koła przez wiele dziesięcioleci. Teraz nadeszła era silnika montowanego z przodu zainstalowanego w samonośnym nadwoziu i napędu na przednie…