Tuning samochodów. W jakim zakresie jest dopuszczalny? Czy są szczegółowe przepisy? - Trends Magazines

Tuning samochodów. W jakim zakresie jest dopuszczalny? Czy są szczegółowe przepisy?

Nawet najlepszy seryjny samochód można poprawić, wymieniając w nim opony, hamulce, elementy zawieszenia czy wydech. Nie każdy jednak wie, w jakim zakresie tuning samochodów jest dopuszczalny oraz czy istnieją szczegółowe przepisy, które regulują kwestię modyfikowania samochodów.

W świecie motorsportu istnieje bardzo przejrzysta zasada – zmiany, które nie zostały opisane w homologacji, nie są dozwolone. Na drogach publicznych sytuacja wygląda inaczej. Ogólne wymogi techniczne jakie powinien spełniać pojazd uczestniczący w ruchu znajdują się w art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym ( Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908 z późn. zm). Szczegółowe warunki techniczne dla określonych rodzajów pojazdów są opisane w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia ( Dz. U. z 2003r. Nr 32 poz. 262 z późn. zm.).

Co to oznacza? – Tuning samochodów jest dopuszczalny pod warunkiem jednak, że tuningowane elementy wyposażenia pojazdu posiadają stosowną homologację, a ponadto właściwości tych urządzeń odpowiadają szczegółowym warunkom technicznym. Na przykładzie tylnych lamp zespolonych można powiedzieć, że w pojeździe mogą być zamontowane lampy np. o innym kolorze klosza, aniżeli fabryczny pod warunkiem, że wstawiona lampa spełnia wymogi homologacyjne, a właściwości świetlne ujęte w szczegółowych przepisach są zachowane. Przykładem naruszenia prawa będzie z kolei ,,doposażanie” pojazdu np. w dodatkowe lampy, diody itp. wysyłające światło barwy niebieskiej. Katalog lamp w które pojazd może być wyposażony jest ściśle określony i zamknięty – wyjaśniają funkcjonariusze z KMP Poznań.

Zmodyfikowany wydech musi pozwolić na spełnienie przez auto norm emisji spalin i hałasu, a w przypadku diesli – także zadymienia. Zmienione koła nie mogą wystawać poza obrys nadwozia. Elementy mające bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo (hamulce, zawieszenie, kierownica, itd.) powinny posiadać znak europejskiej homologacji „E”. Za naszą zachodnią granicą wymagane jest, by montowane do auta elementy posiadały homologację na użycie ich w danym modelu auta.

Przede wszystkim należy jednak kierować się zdrowym rozsądkiem. Nawet jeżeli pojazd, który nie zostanie zmodyfikowany zgodnie ze sztuką przejdzie okresowe badania czy oględziny policjanta podczas rutynowej kontroli, może stać się źródłem problemów po kolizji czy wypadku, gdy rzeczoznawca stwierdzi, że wprowadzone w nim zmiany mogły przyczynić się do zdarzenia.

Podobne

Volkswagen chce zrezygnować z testów zderzeniowych

A przynajmniej ma pomysł na to, jak zastąpić tradycyjne crash testy. Dla producentów samochodów to bardzo droga impreza, dlatego VW wymyśliło inny sposób na sprawdzanie bezpieczeństwa. Czy słuszny? Nie trzeba nikomu mówić jak ważne są testy zderzeniowe. Pokazują wady konstrukcyjne pojazdów i sposób działania systemów bezpieczeństwa. Dla wielu oceny z crash testów są wyznacznikiem do…