Legendarny Garbus był tuningowany na tysiące sposobów. Egzemplarz nazwany Vochol udowodnił, że wciąż można stworzyć coś wyjątkowego.
Folklor był inspiracją dla wielu artystów. Jednak ludzie z branży motoryzacyjnej podchodzili do niego z rezerwą. Okazuje się, że niesłusznie, czego najlepszym przykładem jest Vochol, który powstał na bazie Beetle’a z 1990 roku. Karoserię auta szczelnie obłożono dwoma milionami kolorowych szklanych kulek, ułożonych w etniczne wzory.
Nazwa samochodu powstała w wyniku połączenia słów vocho, którymi Meksykanie opisują Garbusy, oraz Huichol, czyli nazwy rdzennej ludności zachodniej części Meksyku. Plemię zamieszkiwało tereny oddzielone od reszty kraju górami Sierra Madre, co miało zakłócało wymianę kulturową, za to sprzyjało utrzymaniu prekolumbijskich tradycji.
Niegdyś lud Huichol wykonywał ozdoby z nasion, muszli i innych naturalnych materiałów. Do dziś tworzy z nich motywy geometryczne, inspirowane światem zwierząt i roślin, choć obecnie wykorzystuje do tego także szkło czy materiały sztuczne. W 2010 roku lokalni artyści zostali poproszeni o stworzenie własnej wizji samochodu, dzięki czemu pokażą światu swoją endemiczną sztukę.
W pracę zaangażowało się ośmiu twórców dwóch rodzin z plemienia Huichol. Ręczne dekorowanie karoserii oraz wnętrza Garbusa zajęło im osiem miesięcy. Efektem jest pięknie ozdobiony samochód, na którego nadwoziu można dostrzec węże w chmurach obrazujące deszcz, jelenie, skorpiony, ptaki czy halucynogenne kaktusy peyote, które odgrywają istotną rolę w lokalnych obrzędach. Umieszczone na dachu słońce symbolizuje unię ludzi z bóstwami, a cztery dwugłowe orły to symbol bezpieczeństwa. Napisy na błotnikach przypominają o 200-leciu niepodległości Meksyku, hiszpańskim panowaniu oraz 100-leciu meksykańskiej rewolucji.
Po podsumowaniu prac okazało się, że zużyto na nie 2.277.000 koralików, które układano przez ponad 9.000 godzin. Najprawdopodobniej to największe dzieło sztuki kultury Huichol, jakie powstało. Nie powinno więc dziwić, że Garbusa pokazywano w wielu muzeach w Meksyku. Obecnie jest prezentowany w Museo de Arte Popular w stolicy kraju.
(VW TRENDS 2/2021)