Te liczby mówią same za siebie – ekipa brytyjskiego SVM stworzyła najmocniejszego Yarisa GR na świecie.
Już seryjna Toyota Yaris GR robi niemałe wrażenie. Napęd na cztery koła, 3-cylindrowy turbodoładowany silnik 260 KM i pierwsza setka w 5,5 s. To osiągi godne niejednego auta sportowego. Jednak dla niektórych to za mało. Znacznie za mało. Brytyjski zespół SVM postanowił dorzucić trochę „koksu” do małego japończyka.
Wydawałoby się, że niewiele można już wycisnąć z jednostki 3-cylindrowej, a jednak. W zależności od tankowanego paliwa, silnik po przeróbkach SVM może osiągać od 420 do nawet 500 KM! Taka moc wymusiła wprowadzenie wielu innych modyfikacji w obrębie silnika.
Na przykład turbosprężarka jest teraz hybrydowa, została opracowana przez firmę SVM. Mocarny Yaris otrzymał nowy układ wydechowy SVM, karbonowy układ dolotowy od Venturi, nową odmę oraz specjalnie opracowane ECU od Bailey Performance.
Żeby trzymać auto w ryzach konieczna była zmiana zawieszenia, a żeby zatrzymać małego wariata zamontowano mu masywne karbonowo-ceramiczne hamulce wprost z Nissana GT-R R35. Tarcze mają teraz średnicę 400 mm. Inżynierowie musieli się mocno napocić, żeby zmieścić tak wielkie tarcze, dlatego przerobiono wsporniki.
Takie monstrum musi dobrze brzmieć, dlatego spece z SVM przygotowali specjalnie zmodyfikowany układ wydechowy, który wydobywa z trzech cylindrów surowe i rasowe brzmienie. Co ciekawe, posiada homologację drogową.
Jesteście ciekawy jak jeździ 500-konna Toyota Yaris GR? Możecie obejrzeć wrażenia z jazdy na poniższym filmiku.