Nic bardziej szalonego dziś nie zobaczycie. Oto Supra V10! - Trends Magazines

Nic bardziej szalonego dziś nie zobaczycie. Oto Supra V10!

To najbardziej zwariowany projekt, jaki widzieliśmy od dłuższego czasu. Ryan Tuerck, mistrz Drift Formula postanowił stworzyć bestię i dać jej silnik V10. Przed wami Formula Supra. 

Ta Toyota Supra zaczęła żywot jako standardowy samochód w 2020 roku. Jednak nie na długo pozostała seryjna. Ryan Tuerck, driftowy czempion postanowił wsadzić tam jednostkę V10. Nie byle jaką. To Judd GV4, silnik stworzony do wyścigów American Le Mans w 1999 roku wygrywał także serie Daytona, czy Road America. Motor ma pojemność 4 litrów i moc 730 KM! Może kręcić się nawet do 11 000 obr/min! Waży przy tym zaledwie 145 kg. 

Silnik V10 jest połączony z 6-stopniową sekwencyjną skrzynią biegów, a moc napędza koła przez specjalnie dopasowany karbonowy wał napędowy. Tylny dyfer pochodzi z Forda Explorera. Supra ma także body kit z włókna węglowego, więc jest ultra lekka. 

Twórca na razie nie podał w jakich wyścigach zamierza się ścigać. Nie wiadomo też, czy auto powstało jako pokaz możliwości, czy faktycznie weźmie udział w wyścigach. Miejmy nadzieję, że będzie nam dane jeszcze zobaczyć to cacko w akcji.

Tymczasem możecie zobaczyć jak potężne V10 wydziera się w Toyocie Supra.

Konrad Maruszczak

Podobne

Długa ewolucja wyścigowego BMW E30

Wyścigowe BMW E30 zespołu LBRacing to owoc długiej ewolucji. Dzięki przemyślanym modyfikacjom „trójka” świetnie sobie radziła w Wyścigowym Pucharze Polski. Dawid Bokiej z zespołu LBRacing połknął bakcyla motorsportu w 2005 roku. Wybrał się wówczas z kolegą do Kielc, gdzie podziwiał rywalizację w wyścigowych mistrzostwach Polski. Przyszłemu mistrzowi kraju najbardziej utkwiło w pamięci BMW E36 M3…

ALPINA B12 5.0 V12 – Bawarska perła

Nikt z nas nie przechodzi obojętnie obok M3 czy M5, a wyprodukowano ich dziesiątki tysięcy. Prezentowana Alpina to 179. egzemplarz z… 305 sztuk. Jak zdobyć taką perłę? Po prostu trzeba mieć szczęście. Mikael początkowo poszukiwał zwykłego E32. Z racji miejsca zamieszkania pod uwagę brał jedynie auta z Norwegii. Los chciał, że trafił na umieszczone godzinę…