TEST VW Polo 1.0 TSI DSG - spieszmy się je kochać - Trends Magazines

TEST VW Polo 1.0 TSI DSG – spieszmy się je kochać

TEST VW Polo 1.0 TSI 3

Volkswagen ma dar tworzenia samochodów, które osiągają status ikony swojego segmentu. Golf, Passat, Transporter czy wreszcie Polo wyznaczają standardy, podnoszą poprzeczkę, stanowią punkt odniesienia dla innych. Najnowsza generacja mieszczucha z Wolfsburga nadal to czyni. Oto test VW Polo 1.0 TSI DSG.

Patrząc na politykę sprzedaży nowego Polo zaczynam się zastanawiać, czy zyska on popularność poprzedników i czy nie jesteśmy przypadkiem świadkami końca ery aut miejskich w dotychczasowym wydaniu. Nad Wisłą Volkswagen Polo od lat ma dobrą renomę. Widać to zarówno na drogach, jak i w serwisach aukcyjnych. Uważany jest za pewniaka przez każdego poszukującego auta segmentu B. Wiele przesłanek wskazuje na to, że najnowsza generacja umocni tę opinię. O ile oczywiście będziemy często widywać go na naszych ulicach, co wcale nie jest takie oczywiste. Ale o tym później.

VW Polo Harlekin – najbardziej kolorowe auto świata! – galeria zdjęć

VW Polo 1.0 TSI – Stylistyka nadwozia

Na początku rzućmy okiem na stylistykę nowej „polówki”. W stosunku do poprzednika mamy do czynienia z liftingiem. Polo ma nową formę świateł z przodu i tyłu, przekonstruowane zderzaki i nowe wzory felg. W testowanej przez nas wersji Style w oczy rzuca się listwa świetlna poprowadzona przez całą szerokość atrapy chłodnicy. Towarzyszą jej nowe reflektory, wykonane w technologii LED Matrix (notabene doskonałe). W tylnej części pojawiły się nowe lampy, zachodzące na klapę bagażnika. Oczywiście również wykonane w technologii LED i wyposażone w modne obecnie dynamiczne kierunkowskazy. Sylwetka Polo wygląda bardzo spójnie i nowocześnie. Oczywiście doskonale wpisuję się w typową dla Volkswagena szkołę stylistyczną – bez nadmiernej ekstrawagancji, za to z przewagą ponadczasowego konserwatyzmu.

VW Polo 1.0 TSI – Wnętrze

Zmiany wewnątrz również są kosmetyczne. Przed kierowcą umieszczono oczywiście wyświetlacz Digital Cockpit Pro. Centralną część kokpitu zajmuje duży ekran systemu multimedialnego Discover Media, z którym wbrew aktualnie panującej modzie sąsiadują dwa pokrętła, ułatwiające w pewnych warunkach jego obsługę. Panel sterowania automatyczną klimatyzacją jest całkowicie dotykowy, ale obsługuje się go zaskakująco wygodnie. Kierownica i rozmieszczone na niej przyciski nie zaskoczą nikogo, kto miał do czynienia z autami koncernu z Wolfsburga.

Nowa jest za to dźwignia automatycznej skrzyni biegów. Szczerze mówiąc, jej estetyka jest dyskusyjna. Zastanawiam się, dlaczego inżynierowie nie wybrali nieco bardziej finezyjnego rozwiązania, stosowanego np. w Golfie. Kokpit jest uporządkowany i przejrzysty, a ergonomia tradycyjnie wzorcowa. Pasażerowie przedniego rzędu siedzeń nie mają podstaw do narzekania. Podróżuje się komfortowo i czasem można zapomnieć, że jedziemy samochodem segmentu B, a nie kompaktem. Z tyłu dwie dorosłe osoby będą mogły całkiem komfortowo podróżować nawet na dłuższych trasach. Kanapa jest wygodna, ale ukształtowanie siedziska może utrudnić montaż niektórych fotelików. Na szczęście uchwyty ISOFIX znajdują się również z przodu na fotelu pasażera.

Bagażnik o pojemności 351 litrów jest foremny i ma podłogę umożliwiającą ustawienie jej w dwóch położeniach. Po złożeniu oparć mamy do dyspozycji 1125 litrów przestrzeni bagażowej.

TEST VW Polo 1.0 TSI 12
TEST VW Polo 1.0 TSI 12

VW Polo 1.0 TSI – Napęd

Pod maską Polo pracuje najmocniejsza odmiana trzycylindrowej benzynowej jednolitrówki. Generuje 110 KM i dostarcza 200 Nm momentu obrotowego. Zapewnia całkiem przyzwoite osiągi, rozpędzając ważące 1207 kg Polo do 195 km/h i umożliwiając przyspieszenie do 100 km/h w ciągu 10,4 s. Niestety, ma również wszelkie przywary tego typu jednostek – nie najwyższą kulturę pracy i drażniący w wyższych zakresach obrotów dźwięk. Szukających alternatywy dla niego muszę rozczarować – zostaje wam jedynie wersja GTI, zajmująca miejsce na szczycie cennika. Niżej pozycjonowane wersje wyposażane są jedynie w silniki 1.0 TSI w dwóch wariantach mocy (95 i 110 KM).

Test VW Polo GTI. Jaki jest naprawdę?

Jednostka całkiem harmonijnie współpracuje z automatyczną siedmiostopniową skrzynią biegów DSG, chociaż o satysfakcji płynącej z poruszania się w najbardziej oszczędnym rybie Eco możemy zapomnieć. Jeżeli chodzi o średnie zużycie paliwa, to do twierdzeń producenta, obiecującego średnio 5,8 l/100 km, należy podejść z dystansem. Nasze obserwacje wskazują na 7 l/100 km. Osoby mające ciężką nogę powinny liczyć się z wyższym spalaniem.

TEST VW Polo 1.0 TSI 6
TEST VW Polo 1.0 TSI 6

VW Polo 1.0 TSI – Prowadzenie

Do prowadzenia miejskiego Volkswagena trudno mieć jakieś zastrzeżenia. Jest raczej sztywno i bardzo przewidywalnie, a kierowcę wspomaga wiele elektronicznych systemów pomocniczych. Jest to między innymi aktywny tempomat z automatyczną regulacją odległości, asystent utrzymania toru jazdy, system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania w mieście, system rozpoznający zmęczenie kierowcy, systemy bezpieczeństwa: ESP, ASR, ABS, EDL, EDTC, asystent parkowania i asystent zmiany pasa ruchu.

Czy najnowsze Polo powtórzy sukces poprzedników i stanie się rynkowym bestsellerem? Ze względu na zastosowane w nim rozwiązania technologiczne jest to całkiem możliwe. Jest doskonale zaprojektowanym i wykonanym, nieźle wyposażonym i komfortowym pojazdem miejskim. Stylistyka jest ponadczasowa i z pewnością może się podobać osobom o nieco bardziej konserwatywnym guście. Co zatem może stanąć mu na drodze do sukcesu? Przede wszystkim niewielki (dyplomatycznie mówiąc) wybór jednostek napędowych. Tak naprawdę do wyboru mamy jedynie litrowy benzynowy silnik w dwóch wariantach mocy i przekraczający 200 koni dwulitrowy motor w odmianie GTI. Przy tym w ofercie nie znajdziemy żadnego napędu hybrydowego. Konkurencja je ma.

TEST VW Polo 1.0 TSI 5
TEST VW Polo 1.0 TSI 5

Ile kosztuje nowy VW Polo?

Jeszcze większym problemem mogą być ceny. Podstawowa wersja Polo Life z 95-konnym silnikiem została wyceniona na… 103 790 zł! (77.590 zł w 2022 roku). Ponad 100 tys. zł. za podstawową wersję auta segmentu B! Wersja wyposażenia Style ze 110-konną jednostką to już wydatek 108 790 zł (99.490 zł w 2022).

Opisywany przez nas egzemplarz po doposażeniu osiąga cenę 117.100 zł. I nadal za tę kwotę nie dostaniemy podgrzewania przednich foteli czy bezkluczykowego dostępu. Ponadto, jeżeli nieopatrznie zajrzymy do aktualnych cenników Golfa, ze zdumieniem odkryjemy, że na 129 590 PLN (118.290 zł w 2022) wyceniono 150-konnego Golfa 1.5 eTSI EVO mHEV (mild Hybrid) w wersji wyposażenia Style.

Biorąc to pod uwagę dopuszczam myśl, że najnowsze Polo nie będzie często widziane na naszych drogach. To jednocześnie znak nadchodzących czasów. Klasyczne spalinowe auta miejskie będą stopniowo wycofywane, a ich miejsce zajmą samochody elektryczne. Spieszmy się zatem kochać klasyczne auta segmentu B…

Dariusz Piorunkiewicz

Fot. Piotr Rusiniak

VW Polo 1.0 TSI DSG – dane techniczne

            SILNIK/ NAPĘD     
Typ silnika rzędowy, trzycylindrowy, turbodoładowany, o zapłonie iskrowym
Pojemność skokowa (ccm) 999
Moc maksymalna (KM) 110
Maks. moment obrotowy w Nm przy obr./ min 200/ 2000–3000
Skrzynia biegów automatyczna siedmiostopniowa
Napęd na przednią oś
NADWOZIE
Długość (mm) 4074
Szerokość (mm) 1751
Wysokość (mm) 1451
Rozstaw osi (mm) 2552
OSIĄGI
V maks. 195 km/h
0–100 km/h 10,4 s
ZUŻYCIE PALIWA
Średnie katalogowe 5,8 l/ 100 km
CENA
Wersja podstawowa Od 103 790 zł
Testowany – 117.100 zł

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW zmienia oblicze stacji ładowania – E-TRENDS

Volkswagen prezentuje rozwiązanie przyszłości, w której poszukiwania stacji ładowania samochodów elektrycznych w pewnym sensie dobiegają końca. Mobilny robot ładujący Volkswagen Group Components przejmuje to zadanie - i robi to całkowicie autonomicznie.   Jak to działa? Po uruchomieniu za pomocą aplikacji lub komunikacji V2X robot mobilny podjeżdża do pojazdu, który wymaga naładowania, i komunikuje się z…

Nowa Honda e jest urocza! Czy stylistyka kei car spodoba się w Europie? – PREMIERA

Honda zaprezentowała nowy miejski samochód elektryczny Honda e. Samochód ma bardzo uroczy design, który naszym zdaniem, mocno czerpie z lokalnej japońskiej kultury motoryzacyjnej i małych miejskich aut kei car. Hatchback ma kamery zamiast lusterek bocznych i ciekawe wnętrze z aż 5 ekranami. Największą powierzchnię cyfrowej deski rozdzielczej Hondy e zajmują dwa ekrany dotykowe LCD o przekątnej…