Volkswagen California daje wolność. Mając dach nad głową, wygodne miejsce do spania w kabinie i podstawowe akcesoria kempingowe można w dowolnej chwili ruszyć ku przygodzie. Sprawdzamy, co oferuje Volkswagen California.
Jednym z najbardziej ikonicznych modeli Volkswagena jest California – samochód kempingowy budowany na równie kultowym Transporterze. Najnowsza California 6.1 jest dostępna w trzech głównych wersjach – Ocean, Coast i Beach. Trzecia, najuboższa, jest najbardziej uniwersalna. Nie ma zabudowy, czyli szafek, zlewu, lodówki oraz zamontowanej na stałe kuchenki z dwoma palnikami. Brak wymienionych elementów sprawia, że nie tracimy miejsca w kabinie – mamy kanapę na całą szerokość kabiny oraz równie dużą przestrzeń bagażową.
Dla niektórych istotne może być to, że brak dodatkowych elementów ogranicza hałasy w kabinie podczas jazdy po zniszczonych drogach. Pokusie zjechania na trudniejsze szlaki można ulec, bo California jest dostępna z napędem 4Motion, a nawet blokadą tylnego mostu.
Nawet w wersji Beach nie tracimy największej atrakcji Californii, czyli rozkładanego namiotu dachowego z wygodnym materacem, trzema wywietrznikami i punktami świetlnymi. Podobnie jak ukryty w bocznych drzwiach stolik oraz dwa rozkładane krzesła, które przewozi się w klapie, należy on do wyposażenia standardowego.
Sprytnym rozwiązaniem jest kuchenka gazowa z jednym palnikiem, którą na czas jazdy chowa się w lewym boczku tapicerki. Czy potrzeba więcej? W naszej ocenie nie. Gotowanie w kamperze i tak nie należy do szczególnie wygodnych, a pojedynczy palnik wystarczy do zagotowania wody na herbatę czy usmażenia jajecznicy. Podczas postoju z rozłożonym namiotem można również podnieść dach przestrzeni pasażerskiej. Umożliwia to swobodne poruszanie się po kabinie w pozycji wyprostowanej.
Składana kuchnia nie utrudnia codziennej eksploatacji Californii Beach. Problemu nie stanowi także wewnętrzne łóżko. Jego składany „na cztery”materac idealnie mieści się na podporze znajdującej się w bagażniku. Kto potrzebuje większego kufra, może szybko zdemontować podporę, jak i wyjąć materac.
Co najciekawsze, California nie straci przez to kempingowego charakteru. Na dachu wciąż mamy bowiem wygodne miejsce do spania, a zyskamy większą przestrzeń bagażową. Paradoksalnie to właśnie dolne łóżko okazuje się mniej praktyczne. By je rozłożyć, konieczne jest przestawianie kanapy, a to wymaga krzepy. Jeżeli w kabinie mamy jakieś przedmioty, trzeba będzie je przełożyć. Trzem – czterem osobom w Californii może być też mało wygodnie – zabranie bagażu w ilości, która bez trudu zmieści się w aucie, nie będzie najprostsze. Do tego w kabinie zrobi się dosyć ciasno.
Wszechstronność testowanego auta zwiększył zespół napędowy. Dzięki 204-konnemu dieslowi mamy do czynienia z „kempingowym GTI”. Dobre osiągi (pomijając chwilę słabości na niskich obrotach) i wysoka elastyczność nie są okupione wysokim spalaniem, które w zależności od stylu jazdy wynosi 6–11 l/100 km.
Bazowa California 6.1 Beach Camper kosztuje co najmniej 244.991 zł. Jeśli skorzystamy z dużych możliwości konfiguracji, szybko podwyższymy tę kwotę. Pytanie tylko, czy ma to sens. Już w podstawowej specyfikacji otrzymamy przestronny pojazd z klimatyzacją, radiem i dodatkami, które uprzyjemnią wypady w nieznane bez planu czy chociażby spędzenie weekendu w oderwaniu od codzienności.
Łukasz Szewczyk
Fot. autor, RT
Volkswagen California – dane techniczne
Silnik | 2.0 TDI, EA288, 1968 ccm, Common Rail, podwójne turbodoładowanie |
Maks. moc | 204 KM przy 4000 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 450 Nm przy 1400–2250 obr./min |
Skrzynia biegów | 7-stopniowa DSG |
Napęd | 4Motion, blokada tylnego mostu |
Długość/ szerokość/ wysokość | 4904/ 1904/ 1990 mm |
Rozstaw osi | 3000 mm |
Koła | 215/60 R17 |
Pojemność zbiornika paliwa | 80 l |
Pojemność bagażnika | 637/4300 l |
Masa własna | 2475 kg |
0–100 km/h | 11,1 s |
V maks. | 199 km/h |
Średnie zużycie paliwa (katalogowe/ test) | 8,4/ 9,2 l/100 km |
Cena (wersja Beach/ z dieslem 204 KM z 4Motion) | od 244.991/ 295.544 zł (ceny z 09.2023) |