TEST Volkswagen Polo GTI - będziemy tęsknić - Trends Magazines

TEST Volkswagen Polo GTI – będziemy tęsknić

TEST VW Polo GTI

GTI – trzy litery, dzięki którym serce fanów VW bije szybciej. Jednak mówiąc „GTI” myślimy raczej o Golfie. W nasze ręce jednak wpadł mniejszy brat – Volkswagen Polo GTI. Jest nam z tego powodu trochę smutno…

Narodzinom Golfa GTI towarzyszyła idea stworzenia lekkiego, szybkiego, ale niedrogiego samochodu. Pierwszego hot hatcha od VW pokochali wszyscy, a dziś zadbane egzemplarze kosztują fortunę, o ile w ogóle ktoś chce się ich pozbywać.

Po latach lekki i szybki hatchback stracił jednak swój wigor. W 2004 roku VW odkurzył stare zdjęcia i dokumenty. Na rynek wjechała piąta generacja Golfa GTI, która wreszcie była taka, jak protoplasta – szybka, zwinna i praktyczna. Coraz bardziej wyśrubowane normy emisji spalin, wymogi bezpieczeństwa spowodowały jednak, że dziś trudno jest zrobić lekki, mocny samochód i Golf GTI taki nie jest, choć nie można powiedzieć, że nie jest szybki.

up!GTI i Volkswagen Polo GTI

VW stworzył w 2018 roku malutkiego up! GTI, który parametrami bardzo przypominał Golfa I GTI. Miał 115 KM, mały silnik i ważył nieco ponad tonę. To jednak jak na dzisiejsze standardy trochę mało, dlatego traktowano go raczej jak ubranego na sportowo mieszczucha niż prawdziwego sportowca. Jednocześnie Golf GTI nadal jest dużym i mocnym autem (najsłabszy ma 245 KM), dlatego luka pomiędzy nimi zaczęła się powiększać.

PORÓWNANIE: VW Golf GTI vs VW Golf GTE – zmiana warty?

I oto na scenę wkracza Volkswagen Polo GTI. To oczywiście żadna nowość, bo mocne Polo pojawiło się już w 1987 roku jako Polo G40. Silnik 1.3 w połączeniu z kompresorem generował 116 KM, a to wówczas było sporo. Kolejne generacje miały coraz większe silniki, aż w końcu w „Polówce zaczęto montować silnik większego brata, czyli 2.0 plus turbo. Oczywiście moc musiała być mniejsza, bo nie wypada, żeby uczeń był lepszy od mistrza, ale 200 KM spokojnie wystarczyło.

Testowana odmiana to wersja po liftingu. Moc ociupinkę wzrosła i teraz mamy do dyspozycji 207 KM i 320 Nm. W sam raz. Zwłaszcza że Polo zachowało najważniejszą cechę dla GTI – niską masę. Auto waży niecałe 1400 kg.

Elektryczny VW GTI – co nas czeka w nowej erze GTI?

Nie za duży, nie za mały

Ponieważ to nowoczesne auto, ma mnóstwo systemów wspomagających kierowcę podczas jazdy i parkowania. Irytujące jest jednak to, że auto nie zapamiętuje ustawień i po kolejnym odpaleniu silnika wszystkie systemy znów są gotowe do akcji, gdy tego nie chcemy.

Spasowanie oraz jakość materiałów są bardzo dobre, plastiki są miękkie i nie wyglądają na tanie. Fotele nie rozczarowują. Są bardzo wygodne, mają szeroki zakres regulacji, a dzięki charakterystycznej kracie wyglądają oldschoolowo.

Kabina Polo jest przestronna, jest w niej wiele schowków, bez problemu może w niej podróżować rodzina 2+2. Przy dłuższych wyjazdach bagażnik może się okazać za mały, na co dzień jest w sam raz. W mieście małym hot hatchem cudownie się manewruje, a dzięki systemowi Park Assist auto samo zaparkuje w ciasnej uliczce.

VW Golf Mk1 GTI – oryginał jest tylko jeden!

Volkswagen Polo GTI jest czerwony, czyli szybki

Polo GTI jest dostępne w jednym z sześciu kolorów. Pod żadnym pozorem nie wolno wybrać innego niż czerwony. Po pierwsze, świetnie wygląda w zestawieniu z czarnymi felgami. Po drugie, mieni się w słońcu i wygląda agresywnie. A przecież o to chodzi!

Ale przejdźmy do konkretów, czyli do tego, jak jeździ czerwone Polo GTI. Po uruchomieniu uszy pieści miły pomruk, który pochodzi, co ciekawe, z układu wydechowego, a nie z głośnika, choć Polo ma system podkręcania dźwięku. Pomruk nie męczy, a powyżej 4000 obr./min bardzo rasowo brzmi. Trochę za mało „strzela” z wydechu przy redukcji i odejmowaniu gazu, ale wówczas mógłby nie przejść norm hałasu. W trybie Sport brzmienie wzmacnia dźwięk z głośników, ale na tyle dyskretnie, że można tego nie wyłapać.

Skrzynia DSG z siedmioma przełożeniami jest dobrze skalibrowana, choć typowo dla VW nieco zbyt szybko zmienia biegi i silnik się męczy na niskich obrotach. Motor nadrabia elastycznością, bo moment obrotowy jest dostępny już od 1500 obr./min.

Wyprzedzanie „Polówką” to czysta przyjemność, praktycznie z każdego zakresu obrotów rwie do przodu, a ponieważ auto nie jest ciężkie, duże prędkości pojawiają się na zegarach bardzo szybko.

Myślisz sobie: dwulitrowa benzyna, turbo, ponad 200 KM – to musi palić. Na autostradzie z czterema osobami na pokładzie i kilkoma walizkami średnio 7 l/100 km. Nie mamy pytań.

W zakrętach jest jak york

Kojarzysz małe pieski z kucykiem? Są słodkie, ale też szalenie szybkie. Podobnie jest z Polo GTI: w zakrętach idzie jak po szynach i to z prędkością, jakiej się nie spodziewasz po małym hatchbacku. To zasługa XDS, czyli blokady mechanizmu różnicowego przedniej osi, która nie pozwala na nadmierny uślizg kół w zakręcie i przekazuje na nie maksimum mocy. To naprawdę działa!

Kolejną rzeczą jest zawieszenie. W trybie Komfort jest neutralne, sprężyste i dość sztywne, ale nie przesadnie. Tryb Sport oznacza, że każdy wybój poczujesz razy cztery, ale za to w ciasnym łuku auto będzie jechało tam, gdzie chcesz. Te dwa tryby w zupełności wystarczą, tryb Eko jest w tym samochodzie zbędny. Drobną wadą są manetki do ręcznej zmiany biegów. Są zwyczajnie za małe i gdy kierownica jest skręcona, trudno w nie trafić. Podobno w Internecie można kupić nakładki powiększające…

Na końcu pozostaje smutek

Polo GTI to bardzo dobre narzędzie do poprawy nastroju kierowcy. Samochód jest zawsze żwawy, rasowo brzmi, świetnie wygląda i można w nim poczuć dużą frajdę z jazdy. Jednak uśmiech znika, gdy przychodzi myśl o przyszłości. Świetne auta, takie jak czerwone Polo, za chwilę znikną, pozostanie zaledwie niewielka liczba egzemplarzy, podobnie jak dziś Golfa I GTI. Ekologia i elektryfikacja pozbawiają nowe samochody nie tylko przyjemnego brzmienia, który nie odda żaden dźwięk z głośnika, ale także lekkości prowadzenia.

Polo GTI nie jest dużym autem, ale nie jest też ciasne i do codziennej jazdy w zupełności wystarcza. Jeżeli tak jak my lubisz samochody i myślisz o nieprzesadnie małym szybkim aucie, wybierz Polo. To jedno z niewielu aut, które dają mnóstwo frajdy i nie rujnują domowego budżetu. Kto wie, może za dziesięć lat jego wartość wzrośnie…

Konrad Maruszczak
Fot. autor

Volkswagen Polo GTI – dane techniczne

Silnik Benzynowy 2.0 TSI
Maksymalna moc 207 KM (152 kW)
Maksymalny moment obrotowy 320 Nm przy 1500–4500 obr./ min
Skrzynia biegów 7-biegowa, automatyczna DSG
Napęd Na przednie koła
Długość/ szerokość/ wysokość 4074/ 1751/ 1431 mm
Rozstaw osi 2549 mm
Prześwit 148 mm
Pojemność bagażnika 305 l
Pojemność zbiornika paliwa 40 l
Masa własna 1372 kg
0–100 km/h 6,5 s
V maks. 240 km/h
Średnie zużycie paliwa (homologowane/ test) 6,7/7,3 l/100 km
Cena od 132.490 zł (testowany 164.090 zł)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW Passat B5 LF auto do frontu

Passat B5 prawie jak Lamborghini

Lamborghini to jedna z legend motoryzacji. Sportowy bolid o sylwetce muskularnej bestii robi wrażenie na każdym. Passat B5FL to samochód rodzinny dla wszystkich, którzy cenią wygodę i komfort. Auto Jurka ma w sobie trochę z jednego i drugiego. Oto przepis, jak można połączyć ogień i wodę… Passat B5LF podatny na tuning Passat B5LF jest dość…

Używane BMW serii 3 E90 (2005-2012)

Używane BMW serii 3 to jedno z najchętniej sprowadzanych i najczęściej wyszukiwanych aut używanych. Do najpopularniejszej generacji należy seria E90. Sporym zainteresowaniem cieszą się wersje wysokoprężne, choć nie należą do najtańszych w serwisowaniu. Sprawdź czy warto kupić używane BMW serii 3 E90. Oferta używanych BMW E90 jest bardzo bogata. Do wyboru mamy aż cztery wersje nadwoziowe…