Mateuszowi od dziecka podobały się tzw. rekiny ze stajni BMW: E23, E24, E28. W kwietniu 2016 roku postanowił spełnić swoje marzenie. Pojechał na drugi koniec Polski, by kupić upragnionego klasyka – E28.
Podczas oględzin okazało się, że egzemplarz jest w opłakanym stanie. Jednak Mateusz podjął wyzwanie i zdecydował się kupić wymarzone BMW. Gdy wjechał autem na lawetę, pękły węże chłodnicy, spod maski wydobyły się ogromne ilości pary.
Cena troszeczkę zmalała i Mateusz wrócił z E28 do domu. Zdawał sobie sprawę, że wymarzonego rekina trzeba będzie odbudować praktycznie od zera, ale wiedział też, że może liczyć na pomoc ojca, który z zawodu jest mechanikiem i chyba to dawało mu podstawę do optymizmu. Jeszcze wtedy nie spodziewali się, ile pracy będzie ich to kosztowało.
Remont trwał rok, choć Mateuszowi wydawało się, że całą wieczność. Z całą siłą obaj angażowali się w szukanie i dopasowywanie części, renowację, malowanie poszczególnych elementów.
Po zakończeniu prac przez pierwszych kilka tygodni Mateusz starał się zbytnio nie oddalać samochodem od domu. Dopiero po tym czasie zdecydował się na wprowadzenie kilku modyfikacji.
Zaczęło się od drobnego obniżenia auta. A potem, zgodnie z założeniami stance, coraz bardziej przybliżano je do ziemi. Robiono to jednak bardzo profesjonalne. Progi zostały stworzone na nowo ze wzmocnieniem, aby auto można było podnosić w każdym miejscu.
Karoseria została usztywniona rozpórkami, gumy wymienione na znacznie wytrzymalsze poliuretanowe, silnik podniesiony na poduszkach, aby nie tarł o ziemię. Zainstalowano nowe przewody układu paliwowego w stalowym oplocie. To tylko jedne z wielu modyfikacji, które zostały wprowadzone tylko po to, aby auto z takim zawieszeniem, tak obniżone bez problemów jeździło.
Z czasem przednie zawieszenie wyposażono w regulatory kątów pochylenia (camber plates), które pomogły zmieścić kultowe felgi BBS RF o szerokości 9,5 cala z przodu i 10,5 cala z tyłu. Dla nadania agresywnego charakteru dołożono oryginalną dokładkę przedniego zderzaka BBS oraz tylną lotkę M-Technic.
Mateusz mówi, że nie chciał, by jego E28 było po prostu zwykłym odrestaurowanym klasykiem. Nisko, szeroko, z klasą – to jego przepis na auto. Do ideału trochę mu jeszcze brakuje, ale dążenie do celu daje niesamowitą frajdę.
Piotr Błaszkiewicz
Fot. autor
BMW E28 320i, 1987 r.
SILNIK/ NAPĘD: M20B20, czyli stary „pająk”, 125 KM, manualna skrzynia biegów
NADWOZIE: kolor delphin metallic, przednia dokładka BBS, tylna lotka M-Technic
ZAWIESZENIE: gwintowane customowe, tuleje poliuretanowe, camber plates z przodu, z tyłu wmontowane tzw. fasolki, rozpórki z przodu i tyłu, góra/dół, hamulce z przodu z wersji o większej pojemności, tarcze wentylowane i nawiercane
KOŁA/ OPONY: felgi BBS RF 17 cali poszerzone do 9,5 cala i 10,5 cala; opony z przodu 195/40, z tyłu 215/40.
WNĘTRZE/ AUDIO: fotele Sportsitze, trójramienna kierownica Sport, żaluzja tylnej szyby PDKlassiks, wnętrze wygłuszone matami
STYL: stance
NAGRODY:
Nagroda specjalna od Shiny Garage – VII Event Szanuj-się.pl
TOP 5 Show&Shine – zakończenie sezonu z SCS Wilcze Laski
1 miejsce Show&Shine Drag Day Makowice
Auto Zlotu – Lower Camp Piła
TOP 3 otwarcie sezonu Makowice
Best Car od ekipy LowStyle Piła
TOP 10 West Horizon Gorzów Wielkopolski
Wyróżnienie Burmistrza VIII Event Szanuj-się.pl
Najładniejsze auto klasyczne MotoWeekend Gorzów Wielkopolski
TOP 5 Show&Shine Racing Tuning Show Piła
1 miejsce Show&Shine Race Festival Śniatowo
TOP 5 Show&Shine oraz nagroda specjalna od studia Cameleon Drag Day
TOP 10 IX Event Szanuj-się.pl
WŁAŚCICIEL: Mateusz Karwowski „Karaś”
PODZIĘKOWANIA: Ogromne podziękowania dla mojego ojca, który znacznie pomógł mi przy remoncie auta, bez niego nie wyglądałoby tak dobrze! Wielkie dziękuję należy się również mojej kobiecie za to, że wytrzymała wszystkie moje dni i noce spędzone w garażu przy naprawach i modyfikowaniu tego auta oraz firmie Shiny Garage za dostarczanie kosmetyków, aby auto cały czas prezentowało się, tak jak powinno.
(BMW TRENDS 3/2019)