Brawura na drodze, nagminne przekraczanie pewności i ignorancja przepisów – te opisy często kojarzone są z kierowcami aut premium, w tym także BMW. A teraz to zostało naukowo potwierdzone!
Naukowcy z dwóch uczelni w USA i Kanadzie przejrzeli siedem różnych badań psychologicznych dotyczących tego, jak etycznie na tle całego społeczeństwa zachowują się ludzie z klasy wyższej, czyli zamożniejsi. Doszli do jednej konkluzji: zamożniejsi zachowują się dużo bardziej nieetycznie. Dotyczy to także łamania reguł w ruchu drogowym.
Badania przeprowadzono na ulicach San Francisco. Na zatłoczonych skrzyżowaniach od 3.00 nad ranem do 18.00 obserwowano zachowania na drodze. W sumie przyjrzano się 274 kierowcom. Status samochodów punktowano od 1 (niski status) do 5 (wysoki status), uwzględniając m.in. markę, model i wiek auta. Wyniki badania dowiodły, że ci, którzy prowadzili droższe samochody, częściej kazali czekać pozostałym uczestnikom ruchu.
W drugim badaniu naukowcy obserwowali z ukrycia okolice przejść dla pieszych. Okazało się, tak jak w przypadku skrzyżowań, że kierowcy prowadzący droższe samochody, dużo częściej nie przepuszczali pieszych.
Wnioski były jasne – istnieje silny związek między zamożnością kierowcy a zachowaniem na drodze. Badacze naukowo potwierdzili więc istnienie zjawiska określanego jako „syndrom BMW” czy „mózg z mercedesa”.
Źródło: Łukasz Zboralski, Naukowcy: istnieje „syndrom BMW”. Bogaci zachowują się na drogach gorzej niż inni, brd24.pl