Na szczęście nie polskiej, choć byłoby fajnie zobaczyć tak egzotyczne auto w policyjnych barwach. Ferrari 458 będzie ścigało czeskich piratów drogowych.
Egzotyczne samochody zazwyczaj służą policji w Dubaju, ewentualnie we Włoszech, ale u naszych południowych sąsiadów to nowość. Co ciekawe, to Ferrari 458 Italia zostało skonfiskowane jednemu z przestępców i zamiast je zezłomować Czesi uznali, że przyda się drogówce.
Nie myślcie jednak, że władze po prostu wzięły auto i okleili krzykliwymi naklejkami i puścili zdjęcia w sieci. Ferrari zostało specjalnie dopasowane do potrzeb czeskiej drogówki, a modyfikacje pochłonęły 340 tys. koron. Auto zmieniło kolor z tradycyjnej czerwieni na stonowany srebrny. Dzięki temu pojazd ma być mniej widoczny, ale powiedzmy sobie szczerze, że nawet srebrne Ferrari na drodze będzie się wyróżniać.
Na pokładzie zamontowano też system kamer, radar, specjalne oświetlenie oraz oczywiście służbowe oznaczenia. Teraz ruszy na czeskie autostrady, gdzie będzie tropić najbardziej agresywnych kierowców.
Czeskie Ferrari 458 Italia to wyjątkowy radiowóz w tej części Europy, ale jak przyznaje czeska policja, niekoniecznie najbardziej wartościowy spośród skonfiskowanych pojazdów. W zeszłym roku nasi południowi sąsiedzi zajęli ponad 900 samochodów. Większość z nich sprzedano, zasilając budżet państwa lub pokrywając szkody wyrządzone przez sprawców. Może u nas by się tak dało, zamiast bezużytecznie trzymać samochody na policyjnych parkingach?