To nie żart, to jeden z procesów w nowej lakierni ŠKODA w Mladá Boleslav. Obiekt może pomalować 168 000 sztuk karoserii w ciągu roku na jeden z 17 kolorów. Kubatura nowej hali jest równa objętości 265 basenów olimpijskich. Najnowsze technologie, robotyka i optymalizacja. Skąd więc wzięły się tam strusie pióra i do czego służą? Zapraszamy do lektury.
Karoserie trafiają do lakierni prosto ze spawalni. Najpierw poddawane są dokładnemu czyszczeniu, odpylaniu i odtłuszczaniu, a następnie zanurzane są w kąpieli wodnej o temperaturze 60°C. Przygotowanie do malowania obejmuje także fosforanowanie, dzięki czemu kolejne warstwy lakieru lepiej przylegają do powierzchni samochodu. Kolejnym krokiem jest kataforeza. Jest to proces nakładania powłoki antykorozyjnej polegający na zanurzeniu nadwozia w roztworze farby z przepływającym przez nią ładunkiem elektrycznym. Naładowane cząsteczki farby docierają do nawet najbardziej niedostępnych miejsc. Antykorozyjna warstwa zyskuje swoje właściwości po utrwaleniu w temperaturze 180°C przez 56 minut.
Kolejny etap obejmuje zaślepienie wszelkich otworów, by lakiery nie dostały się do wnętrza karoserii. Następnie na uszczelnione powierzchnie robot nakłada materiał ochronny, plastizol, dodatkowo je zabezpieczając. Po ponownym odpyleniu karoserii nakładana jest farba podkładowa. Nadwozie trafia po raz kolejny do specjalnego pieca z nadmuchem gorącego powietrza. Tym razem utwardzanie bazy i plastizolu przebiega w temperaturze 160°C i trwa 40 min.
Przed właściwym malowaniem karoseria trafia do pomieszczenia, w którym specjalne wałki wykonane ze strusich piór odkurzają nawet najmniejsze cząsteczki brudu i kurzu. Następnie podwozie przemieszcza się linią do lakierni, gdzie roboty precyzyjnie natryskują jedną lub dwie warstwy farby, jeśli wykończenie ma być metaliczne.
Polakierowane elementy trafią na kwadrans do pieca gdzie są utrwalane w temperaturze 85°C, po czym pokrywane są kolejną, przeźroczystą warstwą nadającą powierzchni połysk, twardość i ochronę przed zarysowaniami. Ta warstwa również jest utrwalana w wysokiej temperaturze.
Zanim karoseria opuści lakiernię poddawana jest ostatecznej kontroli przez pracowników. W lakierni większość procesów jest zmechanizowana, a pracownicy czuwają nad prawidłową pracą maszyn. Na niektórych etapach ludzka kontrola jest jednak niezastąpiona, ponieważ tylko doświadczeni specjaliści potrafią zidentyfikować drobne wady. Ewentualne niedoskonałości lakiernicze, niewidoczne dla niewprawnego oka są usuwane i polerowane. W ostatnim etapie nadwozia kierowane są do hali końcowego montażu.