Siekiera wbita w „Rdzawego” Golfa - czy ten styl ma sens? - Trends Magazines

Siekiera wbita w „Rdzawego” Golfa – czy ten styl ma sens?

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-siekiera wbita w auto

Mimo młodego wieku Damian ma już spore doświadczenie w dziedzinie tuningu. Wspólnie z tatą przygotował wyjątkowe projekty, które pokazaliśmy w różnych wydaniach VW TRENDS. Jednym z nich był Golf II generacji w dość kontrowersyjnym stylu.

Ponieważ w samochodzie spaliła się instalacja elektryczna, naszemu bohaterowi udało się odkupić go za grosze. Stan auta pozostawiał wiele do życzenia, w związku z czym na początku plan zmian ograniczył się do niezbędnych czynności. I choć może z zewnątrz ten Volkswagen wygląda na „trupa”, to w rzeczywistości nie było aż tak źle. Zacznijmy jednak od początku.

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-widok z przodu

Jak się robi rdzę? Solanką

Nowy właściciel, z zamiłowania mechanik, rozłożył „dwójkę” na części pierwsze, aby poznać przyczynę jej unieruchomienia. Po naprawieniu trzech wiązek elektrycznych i wymianie licznika silnik Diesla o pojemności 1,6-litra zaklekotał jak nowo narodzony.

 

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-widok z bokuPrzy okazji Damian zajął się resztą elementów. Usunął lakier z przedniej części karoserii, a później polał ją solanką, dzięki czemu blacha przybrała rdzawy odcień, wyraźnie odcinający się od reszty zmatowiałej czerwonej powłoki nadwozia. I tak po 15 godzinach od kupna auto nadawało się do jazdy, choć wciąż wyglądało, jakby za chwilę miało się rozlecieć.

 

„Gwint” z minimalną amortyzacją Golfa 2

Wówczas Damian zajął się modernizacją fabrycznego zawieszenia. Ogromny prześwit Golfa czynił z niego wręcz auto na bezdroża, idealne dla działkowicza, co nie za bardzo podobało się Damianowi, który zdecydowanie wolał, aby przybliżyło się do ziemi. Rozwiązać ten problem można na kilka sposobów i pewnie każdy ma swoje wady i zalety, ale obładowanie bagażnika ciężkimi kamieniami to pomysł nowatorski na skalę światową.

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-koło

Kamienny „gwint” z minimalną amortyzacją w połączeniu z zestawem zastosowanym z przodu, obniżającym pojazd aż o 120 mm, sprawiły, iż osłona miski olejowej niemal szoruje o asfalt. Na koleinach snop iskier gwarantowany. Ale Damian pomyślał również o poprawie przyczepności, umieszczając w nadkolach 13-calowe felgi Mattig 7J z oponami w rozmiarze 175/50. Ostatnie zmiany dotyczyły dopieszczenia wyglądu tego przepięknego egzemplarza.

Nietypowe akcesoria

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-bagaznik dachowy z przedmiotami

Na dachu pojawił się charakterystyczny bagażnik rodem z poprzedniej epoki z całą masą odpowiednich akcesoriów. Niemiecki 20-litrowy kanister na paliwo, 50-litrowa beczka z zapasowym olejem na wypadek nieprzewidzianego wycieku czy podróżna walizka to tylko jedna z propozycji.

Inny niezbędny zestaw podróżny zaproponowany przez właściciela składa się z radioodbiornika pamiętającego czasy wczesnego Gierka, poniemiecki hełm i szpadel. Intrygującym elementem jest siekiera wbita w bok auta. Być może to efekt uboczny jednej z licznych kłótni małżeńskich. Dobrze, że Volkswageny to niezniszczalne samochody, przyzwyczajone do niespodziewanych zwrotów akcji.

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-napis na masce

Poza tymi rzucającymi się oczy rekwizytami swoje zadanie skutecznie spełniają napisy („Rust is not a crime” czy „Auto Musi Leżeć Jak Suka Przy Swoim Panu”), przerysowania, otarcia parkingowe, naderwany zderzak. Nietrudno też zauważyć brak listwy ochronnej czy klamki tylnych drzwi. To wszystko buduje niespotykany charakter tego projektu.

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-front auta

Co we wnętrzu?

Podobna atmosfera panuje także wewnątrz pojazdu. Odnajdziemy tam estetyczne pokrowce jedynie fragmentarycznie pokrywające materiałową tapicerkę, taksometr, do założenia którego zainspirował Damiana serial „Zmiennicy”, jak i archiwalne wydania „Życia Warszawy”. Reszta, mimo nieznacznych zniszczeń, pozostała na swoim miejscu.

VW-Golf-2-Styl-Styl-Rost-Rat-napis ataxi

Ten oryginalny rost wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony politowanie, zaś z drugiej szacunek dla pomysłowości właściciela. Jeżeli dojdzie do skutku realizacja montażu turbodoładowanej jednostki napędowej VR6, będzie to jeden z najszybszych „rdzawych” pojazdów wśród krajowych VW.

A co Wy sądzicie na temat tego stylu?

Piotr Mokwiński

Fot. Mikołaj Urbański

 

VW Golf II 1,6 D

SILNIK: 1588 ccm, 54 KM przy 4800 obr./min, 100 Nm przy 2300 obr./min.

OSIĄGI: 0 100 km/h 18,7 s, V-max 148 km/h.

NADWOZIE: usunięty lakier z maski i błotników, bagażnik dachowy z zestawem detali z epoki, siekiera wbita w bok, brak klamek z tyłu, zerwana listwa, naderwany zderzak.

ZAWIESZENIE: z przodu zestaw obniżający o 120 mm, z tyłu bagażnik wypełniony kamieniami.

KOŁA: 13-calowe obręcze Mattig 7J z oponami w rozmiarze 175/50.

WNĘTRZE: klimatyczne pokrowce, epokowy taksometr.

WŁAŚCICIEL: Damian.

(VW TRENDS 5/2010)

Podobne

Koniec TDI w Audi?

Ze względu na coraz większą presję i bardziej restrykcyjne normy emisji spalin, niemiecka marka chce zrezygnować ze sprzedaży aut z silnikami TDI.  Na naszych oczach świat motoryzacji przechodzi ogromną transformację. I nie jest to wcale górnolotne stwierdzenie, ale fakt. Audi - marka, która dała nam pierwszy samochód wyścigowy w Le Mans napędzany ropą, najpotężniejszego diesla…