Rad Dakar: dobry dzień Hołka - Trends Magazines

Rad Dakar: dobry dzień Hołka

Rajd Dakar 2024 Mini X-Raid Krzysztofa Hołowczyc a

Po dniu odpoczynku rozpoczął się drugi tydzień rywalizacji tegorocznego Dakaru. Niedzielny odcinek (14 stycznia) stanowił dla zawodników nie lada wyzwanie – ponad 850 km etapu, z czego 483 kilometry stanowił odcinek specjalny. Samochody, ciężarówki, SSV i motocykle musiały pokonać trasę wiodącą przez kaniony, kamieniste bezdroża i klasyczne pustynne szlaki.

Wczoraj zespół X-Raid przeprowadził gruntowny przegląd MINI w barwach AzotoPower, doprowadzając samochód do idealnego stanu. Wymieniona została skrzynia biegów, turbosprężarka silnika, amortyzatory i wiele innych elementów. Tak odświeżonym samochodem Hołek z Łukaszem wystartowali do dzisiejszej próby. Od początku prezentowali dobre tempo, notując czasy w okolicach pierwszej dziesiątki na poszczególnych waypointach. Ostatecznie polski duet zameldował się na mecie uzyskując 20 rezultat.

Odcinek najszybciej pokonała załoga Prodrive Loeb i Lurquin, która otwierała dziś trasę. Tuż za nimi, w Toyocie zameldowali się Lucas Moraes i Armand Monleon. Na trzecim miejscu do mety odcinka dotarł Nasser Al-Attiyah pilotowany przez  Mathieu Baumela.

Rajd Dakar 2024 Mini X-Raid Krzysztof Hołowczyc - serwis

Przypomnijmy, że podczas drugiego etapu tegorocznego rajdu na 214 kilometrze załoga Hołowczyc/Kurzeja doświadczyła ciemnej strony legendarnego maratonu. W czasie wyprzedzania grupy motocyklistów jeden z nich niespodziewanie zmienił tor jazdy i wjechał wprost pod pędzące MINI w barwach AzotoPower. Hołek nie chcąc potrącić zawodnika, odbił i uderzył skałę. Niestety uszkodzenia rajdowego auta były bardzo poważne – urwane prawe koło, uszkodzona zwrotnica i amortyzatory. Uszkodzenia samochodu wskazywały na konieczność wycofania się z rajdu. Na szczęscię załodze nic poważnego się nie stało, chociaż Hołowczyc zgłasza problemy z kręgosłupem szyjnym. Po dłuższej chwili zapadła decyzja o próbie naprawy samochodu pośrodku saudyjskiej pustyni. Pomimo heroicznej walki z mechaniką rajdowego MINI, samodzielna naprawa nie powiodła się i załoga zmuszona była czekać kilka godzin na ciężarówkę X-Raid z pomocą techniczną. Tytaniczną pracą mechaników i załogi udało się zreanimować samochód i wrócić do obozu. Po ekstremalnie ciężkim dniu Hołek z Kurzeją razem z biało-niebieskim MINI pojawili się na starcie do trzeciego etapu i ruszyli dalej. Niestety strata do liderów jest bardzo duża i są bardzo małe szanse na jej zniwelowanie.

W poniedziałek (15.01) przed załogami kolejnych długi etap, o łącznej długości blisko 700 kilometrów.

Wyniki – Etap 7 (483 km): Ultimate:

  1. Sebastien Loeb Fabian Lurquin BRX Hunter T1+ 4:56.39
  2. Lucas Moraes Armand Monleon Toyota GR DKR Hilux +7.06
  3. Nasser Al-Attiyah Mathieu Baumel Hunter T1+ +9.47
  4. Carlos Sainz Lucas Cruz Audi RS Q e-tron E2 +10.31
  5. Guerlain Chicherit Alexandre Winocq Toyoya Hilux +10.37
  6. Mathieu Serradori Loic Minaudier Century CR6-T +11.01
  7. Vaidotas Zala Paulo Fiuza Mini John Cooper Works Plus +12.57
  8. Romain Dumas Max Delfino Toyota Hilux +15.40
  9. Seth Quintero Dennis Zenz Toyota GR DKR Hilux +17.16
  10. Denis Krotov Konstantin Żilcow Toyota Hilux +23.13

  1. Krzysztof Hołowczyc Łukasz Kurzeja Mini John Cooper Works Rally Plus +43.11

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Kierowca Bugatti Chirona skrytykowany przez niemieckie ministerstwo transportu

Czeski biznesmen Radim Passer sfilmował swój wyczyn wyciskając siódme poty ze swojego Bugatti Chirona. Pomimo, że jeździł po autostradach bez limitów prędkości, sprawę skrytykowało niemieckie ministerstwo transportu. Polityka niemiecka zdaje się iść w stronę zlikwidowania autostrad bez limitów prędkości, więc być może to ostatnie chwile, gdy kierowcy mogą cieszyć się pełną mocą silników swoich samochodów.…

BMW M135i xDrive przeszło lifting. Zmian trzeba szukać pod lupą

Czasami producenci samochodów, podczas face liftingów wprowadzają zmiany niewidoczne na pierwszy rzut oka. I tak jest w przypadku odświeżonego BMW M135i xDrive. No może oprócz jaskrawego lakieru, który widać od razu.  BMW M135i napędza 2-litrowy turbodoładowany silnik o mocy 306 KM. Moc przekazywana jest na cztery koła. M135i przyspiesza do setki w czasie 4,8 s.…