Praktyczny Golf 8 Variant 1.5 eTSI – w sam raz dla rodziny

Ósma generacja Volkswagena Golfa na dobre zadomowiła się na ulicach. Kilka miesięcy po debiucie klasycznego pięciodrzwiowego hatchbacka do oferty dołączyła praktyczna odmiana kombi. Volkswagen przekonuje, że najnowszy Golf Variant jest bardziej przestronny, dynamiczny, cyfrowy i nowoczesny niż kiedykolwiek. Mówię „sprawdzam” i wskakuję za kierownicę nowego modelu z Wolfsburga.

Pierwszy Golf został wyprodukowany w 1974 roku. Tej daty nikomu, kto jest fanem niemieckiego hitu, przypominać nie trzeba. Jednak najbardziej praktyczna odmiana o nazwie Variant pojawiła się siedemnaście lat później wraz z trzecią generacją Golfa.

Pierwsze wrażenie

Pierwsze wrażenie towarzyszące nowemu Golfowi w wersji Variant? Samochód jest bardzo zgrabny. Widać, że bagażnik nie został doczepiony na siłę, więc nie czyni z tej praktycznej odmiany niemieckiego kompaktu mało urodziwego samochodu. Proporcje nadwozia nie zostały zachwiane, a stylistyka zewnętrzna jest zachowawcza, czyli typowa dla aut Volkswagena.

Nowe wcielenie popularnego Golfa najprościej rozpoznać po zupełnie innym pasie przednim. Zderzak oraz bardziej agresywnie narysowane klosze reflektorów zdecydowanie różnią ten model od poprzednika. W przypadku egzemplarza widocznego na zdjęciach uwagę zwraca kolor lakieru. King’s Red wygląda efektownie i wymaga dopłaty 3.090 zł.

Bardziej przestronny Variant

Czy nowy Golf Variant jest najbardziej przestronnym Golfem w historii? Tak! Auto nieznacznie urosło względem poprzednika. Aktualnie długość nadwozia wynosi 4633 mm, szerokość 1789 mm, a wysokość 1498 mm. Rozstaw osi równy jest 2669 mm. Takie parametry dają bardzo przestronne wnętrze.

Według Volkswagena wolna przestrzeń na nogi dla pasażerów tylnej kanapy zwiększyła się o 48 mm. To tylko cyferki. Jednak w praktyce nawet wyższe i bardziej tęgie osoby nie powinny narzekać na brak miejsca. Na przednich fotelach jest podobnie. Wygodnie, komfortowo i przestronnie. Do tego opcjonalne „stołki” ErgoComfort zapewniają naprawdę wysoki poziom komfortu i nie męczą nawet podczas długiej i monotonnej jazdy w trasie.

W przypadku aut z nadwoziem kombi kluczową rolę odgrywa bagażnik. W przypadku nowego modelu Golfa ma on pojemność 611 l, co oznacza, że jest o 6 l większy niż w poprzedniku. Niezbyt imponująca zmiana? Też tak myślałem, dopóki nie zobaczyłem kufra nowego Varianta na żywo. Tam naprawdę zmieści się absolutnie wszystko.

Ponadto po złożeniu oparcia tylnej kanapy uzyskacie płaską podłogę, a maksymalna pojemność bagażnika liczona do linii okien wzrośnie do 1642 l. To świetny wynik, biorąc pod uwagę kompaktowe rozmiary auta!

Bardziej cyfrowy Golf

Czy nowy Golf Variant jest najbardziej cyfrowym Golfem w historii? Tak, zdecydowanie tak! Widać to już od pierwszej chwili po zajęciu miejsca za kierownicą.

Cyfrowe zegary w dzisiejszych czasach nikogo już nie dziwią. Zastosowane w nowym Golfie są nowoczesne, czytelne i zapewniają wiele możliwości indywidualnej konfiguracji. Za pomocą przycisków umieszczonych na kierownicy można zdefiniować konkretną informację, jaka aktualnie ma być wyświetlana.

W dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi także system multimedialny z ekranem reagującym na dotyk. Tak było w poprzednim Golfie i tak jest w najnowszym wcieleniu hitu z Wolfsburga. Jednak w przypadku nowego modelu Niemcy idą nie o krok, ale o kilka kroków do przodu.

Fizyczny i klasyczny panel klimatyzacji? Brak. Fizyczne przyciski funkcyjne, służące do wywoływania głównych opcji? Brak. Pokrętło do włączania świateł? Jego także nie uświadczycie. Wszystkie te opcje obsługuje się za pośrednictwem ekranu dotykowego lub paneli dotykowych. Nowocześnie, cyfrowo i futurystycznie. Niestety, nie do końca intuicyjnie. Do obsługi nowego Golfa trzeba się przyzwyczaić. Koniec, kropka!

Bardziej dynamiczny silnik Golfa 8

Oferta silników do nowego Golfa Varianta zawiera kilka pozycji. Wśród nich jest zarówno mała, jednolitrowa turbodoładowana jednostka, jak i dobrze znane 2.0 TDI. Testowany egzemplarz napędzany był najmocniejszym (jak na razie) silnikiem benzynowym 1.5 eTSI, wyposażonym w najnowszą technologię miękkohybrydową.

Topowy benzynowy motor ma 150 KM mocy oraz 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki temu prędkość 100 km/h można osiągnąć w czasie 8,7 s. Uwierzcie mi, nie potrzebujecie niczego więcej! Samochód jest dynamiczny i zapewnia dobre osiągi, które sprawdzą się zarówno podczas dynamicznej jazdy w mieście, jak i w trasie.

Pod względem szeroko pojętego prowadzenia nowy Golf Variant jest bardzo neutralnym autem. Jest wystarczająco komfortowy i przede wszystkim bardzo pewny w reakcjach. Wsiadasz, włączasz tryb drive w skrzyni DSG i… jedziesz. Do tego auta nie trzeba się przyzwyczajać. Dokładnie wiesz, czego się po nim spodziewać.

Wart odnotowania jest miękkohybrydowy charakter silnika. 48-woltowa instalacja elektryczna wspaniale odciąża jednostkę spalinową. Potrafi wyłączyć motor benzynowy nie tylko podczas zwalniania i dojeżdżania do świateł, ale także podczas odpuszczenia gazu podczas toczenia się z prędkościami trzycyfrowymi. Zespół napędowy działa płynnie, praktycznie niezauważalnie i przede wszystkim skutecznie.

Średnie spalanie w cyklu mieszanym wyniosło 6,8 l/100 km. To bardzo dobry wynik jak na auto ze 150-konnym benzynowym motorem. Oczywiście da się go pobić. Da się także zdecydowanie zwiększyć średni apetyt na paliwo. Wszystko zależy od stylu jazdy oraz agresywności wciskania pedału gazu.

Po prostu praktyczny Variant

Ceny nowego Volkswagena Golfa Varianta rozpoczynają się od 91.690 zł za wersję ze 110-konnym silnikiem 1.0 TSI oraz standardem wyposażenia Golf. Stojąca oczko wyżej wersja Life wymaga dopłaty 4.800 zł. Bogato wyposażony wariant Style ze 150-konnym motorem mHEV oraz skrzynią DSG wyceniono na 122.390 zł.

Nowe kombi z Wolfsburga jest bez wątpienia bardzo przestronnym i praktycznym autem. Do tego bardzo nowoczesnym i współcześnie cyfrowym. To bardzo ciekawy i rodzinny wariant. To Golf Variant!

VW Golf Variant 1.5 eTSI

(VW TRENDS 1/2021)