Są już pierwsze mandaty wg. nowych stawek. Gdzie trafią pieniądze? - Trends Magazines

Są już pierwsze mandaty wg. nowych stawek. Gdzie trafią pieniądze?

Rekordziści zgarnęli mandaty w wysokości 2 i 2,5 tysiąca złotych. Nowy taryfikator obowiązuje od 1 stycznia i już przynosi spore zyski. Wiemy nawet gdzie trafiają pieniądze z mandatów.

O wprowadzeniu nowego taryfikatora i wyższych mandatach mówiło się już dawno. W grudniu, po złożonym podpisie prezydenta ceny mandatów na poziomie europejskim stały się faktem, a od stycznia już można zaobserwować pierwsze wpływy z mandatów. I to niemałe wpływy. 

Kilkanaście mandatów po 1,5 tys. i 2 tys. zł w samej Warszawie. Kolejna kara w wysokości 2 tys. zł w Poznaniu i 2,5 tys. zł w Łodzi. Kwoty niemałe, ale też adekwatne do wykroczeń. Kierowca z Poznania przekroczył prędkość o 70 km/h. Kolejny „nagrodzony” w Łodzi pędził 144 km/h po ulicy Milionowej. Kierowca opla z Sokołowa Podlaskiego jechał 121 km/h w terenie zabudowanym. Także zapłacił 2,5 tys. zł.

Gdzie trafiają pieniądze z mandatów?

Nie na konto policji, jak większość zakłada, a na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Skąd o tym wiadomo? Mówi o tym ustawa Prawo o ruchu drogowym, art. 140ag. Z KFD z kolei finansowane są remonty i przebudowy dróg, a także zadania związane z poprawą bezpieczeństwa np. doświetlanie przejść dla pieszych, ciągów pieszo-rowerowych czy budowę bezpiecznych skrzyżowań.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW i4 M50 Gran Coupe

TEST BMW i4 M50 Gran Coupé – Miłość od pierwszego…

Czy tego chcemy, czy nie, elektryczna motoryzacja jest przyszłością. Samochody napędzane prądem zmieniają zasady gry na wielu znanych i dość konserwatywnych frontach. BMW i4 M50 nie tylko demonstruje siłę bawarskiej marki, ale jest także zapowiedzią zupełnie nowych modeli tworzonych przez specjalistów z działu M GmbH! BMW i4 to przedstawiciel zupełnie nowego gatunku elektrycznych BMW. To drugi po…

Używany Volkswagen Golf VII. Zalety, wady i typowe usterki. Czy warto kupić?

Volkswagen Golf GTE. Test hybrydy, która wymaga wyrzeczeń

Doskonale wygląda, świetnie jeździ i pali niewiele. Ideał? Nie do końca. W naszych warunkach hybrydowy Golf GTE wymaga jednak pewnych wyrzeczeń. Volkswagen nie spieszył się z wprowadzaniem samochodów hybrydowych do salonów. I dobrze, bo tym samym uniknięto niedopracowanych modeli. Trzonem hybrydowej oferty koncernu staje się linia GTE. To hybrydy z możliwością „dokarmiania” akumulatora trakcyjnego prądem…