Passat Variant – wóz rodzinny z przepastnym bagażnikiem, doskonały samochód służbowy. Jak takie auto znosi tuningowe zabiegi? Bardzo dobrze! Proszę spojrzeć na prezentowany egzemplarz.
Jak z szaraka uczynić „kozaka”
Ze zwyczajnego Passata udało się „wyczarować” auto z charakterem. Sporo w tym zasługi samego właściciela. Dokonanie wyboru odpowiedniego pakietu spojlerów spośród zawrotnej liczby dostępnych na rynku to na początek zadanie z gatunku nie najłatwiejszych. W tym wypadku wybór padł na firmę z Groningen – Dietrich Concept. Przedni zderzak jej produkcji przypomina kształtem element z Audi RS6. Wrażenie to potęgują dodatkowo nowe okrągłe halogeny.
Chromowana atrapa chłodnicy oraz lusterka zewnętrzne pochodzą z firmy FK. Maska została przedłużona w taki sposób, aby delikatnie zachodziła na przednie światła. Karoserię wyczyszczono ze wszelkich oznaczeń. Z Groningen przyjechał także tylny zderzak. W jego dolnej części wyrosły dwie symetrycznie wyprowadzone końcówki zmodyfikowanego układu wydechowego.
Na dolnej krawędzi klapy bagażnika pojawiła się nakładka wypełniająca fabryczne wcięcie zderzaka, a na górze przybyło małe „skrzydło”. Wymieniono tylne lampy. Nowe – FK, mają czarne wkłady i bardzo charakterystyczną soczewkową budowę. Boczna linia auta została wizualnie znacznie obniżona – to efekt zamontowania nakładek progowych Dietrich Concept.
Tuningowe dodatki to nie wszystko!
Kompleksowe modyfikacje tego samochodu nie kończą się na kilku wymienionych spojlerach i innych tuningowych dodatkach oraz zabiegach blacharskich.
Szary Passat otrzymał o wiele więcej nowych elementów. Seryjne zawieszenie zastąpiono gwintowanymi odpowiednikami firmy KW. Zakres regulacji zestawu Variant 2 wynosi od 40 do 80 mm. Podczas sesji zdjęciowej „passek” miał jeszcze kilka milimetrów zapasu do pełnego obniżenia. Jednak już wtedy nadkola były szczelnie wypełnione 18-calowymi felgami Barracuda Vault.
Trzeba przyznać, że spore błyszczące powierzchnie ramion obręczy przyciągają wzrok niczym magnes żelazo. Zmiany zaszły również w komorze silnika. Seryjną wysokoprężną jednostkę napędową poddano chiptuningowi. Dzięki zabiegowi wgrania nowego oprogramowania do komputera sterującego w firmie EcuSoft moc silnika 1,9 TDI wzrosła do 180 KM i ponad 410 Nm.
Multimedialna rozrywka
We wnętrzu Passata prym wśród urządzeń audio wiedzie Blaupunkt. Zestawy głośników tego producenta zamontowano w przednich oraz tylnych drzwiach. Tej samej marki jest też radioodtwarzacz. Model Brighton MP34 połączono z pięciokanałowym wzmacniaczem Axtona.
Z niego moc płynie do subwoofera o mocy 200 W RMS (moc nominalna) i głośników w samochodzie. Niskotonowy głośnik marki Em-Phaser Impulse F3 został zamknięty w skrzyni typu bass-reflex.
Nie brak też multimediów. W konsoli środkowej zamontowano odtwarzacz DVD. Obraz wyświetlany jest na 7,5-calowym monitorze zamocowanym na desce rozdzielczej.
Mikołaj Urbański
Fot. autor
VW PASSAT B5 1,9 TDI
SILNIK: wysokoprężny 1896 ccm, wgrany nowy program firmy EcuSoft do ECU, moc 180 KM i 410 Nm.
NADWOZIE: zderzaki, nakładki progowe, wypełnienie klapy bagażnika, lotka Dietrich Concept. Lusterka, atrapa, tylne lampy FK, przedłużona maska, usunięte oznaczenia, dwie końcówki wydechu.
ZAWIESZENIE: gwintowane KW, felgi 18 cali Barracuda Vault, opony GoodYear F1 235/40 R18
AUDIO/MULTIMEDIA: radio Blaupunkt Brighton MP34, głośniki Blaupunkta, odtwarzacz DVD, ekran 7,5 cala, subwoofer Em-Phaser, wzmacniacz Axton
KOSZT ZMIAN:
Felgi i opony – 12.000 zł
Zawieszenie KW – 4.900 zł
Zderzak przedni – 1.800 zł
Progi – 1.800 zł
Lotka – 850 zł
Grill FK – 650 zł
Lampy tylne – 900 zł
Przyciemnienie szyb – 500 zł
Podświetlenie neonowe spodu auta – 1.200 zł
Prace blacharskie plus malowanie – 5.000 zł
Filtr powietrza i układ wydechowy – 1.500 zł
Sprzęt audiowizualny – 8.000 zł
Modyfikacje silnika – 2.000 zł
RAZEM: 41.000 zł
PODZIĘKOWANIA: Dla firmy HOT z Poznania za wkład w tworzenie auta, narzeczonej Lidki za poddawanie ciekawych pomysłów
(VW TRENDS 1/2007)