Każdy ceni sobie prywatność, szczególnie w czasie urlopu. Jak zatłoczone potrafią być plaże nad morzem wiemy wszyscy. Niektórzy wstają wcześniej i zajmują miejsca na plaży, a inni… Zresztą zobaczcie sami.
Pewien wczasowicz postanowił wjechać swoim BMW E61 prosto na plażę. Po co trudzić się z noszeniem jedzenia, ręczników i parasoli, skoro można wszystko przywieźć prosto na plażę?
Jak możecie się domyślić finał był tragiczny. BMW serii 5 Touring nie jest autem terenowym i nawet X5 miałoby trudności z wyjechaniem z piaszczystego terenu. Wjechać się udało, ale z wyjazdem był już problem i kierowca BMW E61 musiał wezwać strażaków, którzy wyciągnęli auto na asfalt.
Może Wy nam podpowiecie, co kierowało jegomościa z BMW przy wjeździe na plażę? My nie mamy pomysłów…