Fiata 126p, czyli „Malucha” zna chyba każdy. Auto, które dosłownie zmotoryzowało Polskę w czasach PRL jest już kultowe. Produkcję zakończono w 2000 roku i teraz ostatni z ostatnich egzemplarzy pojawi się wkrótce w muzeum.
Nie chodzi tu tylko o edycję Happy End, która wieńczyła karierę Fiata 126p. Chodzi tu o samochód z najwyższym numerem VIN, czyli ostatni egzemplarz, który zjechał z taśmy produkcyjnej 22 września 2000 roku. Ten egzemplarz sprzedano we Wrocławiu za kwotę 13 307 zł. Dziś auto z pewnością jest warte dużo więcej. Co ciekawe, ostatni „Maluch” do tej pory był w rękach prywatnych. Teraz pojawił się na facebookowym profilu Giełda Klasyków:
Według informacji powyżej samochód trafi do muzeum motoryzacji w Oławie i obok wielu innych Fiatów 126p także ten, wyjątkowy egzemplarz „Malucha” będzie można tam obejrzeć.
Powstało w sumie 1000 sztuk Fiata 126p edycji Happy End – po 500 w kolorze czerwonym i żółtym. Żółty „Maluch” powyżej był 3 318 674 egzemplarzem ikony polskiej motoryzacji.
fot. wikipedia
Proszę nie pisać nieprawdy!! Egzemplarz ten ma najwyższy VIN ale wcale nie oznacza, że jest ostatnim egzemplarzem. Fiat od samego początku mówi, że nr nadwozi mogły wymieszać się na wielu etapach produkcji i nie należy przywiązywać uwagi do VIN. Podobnie jak naklejki z tyłu. Wg Fiata ostatni dostał naklejkę 1000. Stoi w Turynie i ma VIN 1700. Wg mnie również to może nie być ostatni bo ostatni miał być na zdjęciach z pracownikami a tam miał nieotwierane tylne szyby a zarówno najwyższy VIN jak i egzemplarz 1000 mają otwierane. Nigdy nie dojdziemy, który był faktycznie ostatnim…