Ostatni dzwonek GTI - Trends Magazines

Ostatni dzwonek GTI

Gdy debiutował, nie był specjalnie pożądany. Obecnie Golf IV w wersji GTI to już pełnowartościowy klasyk. Znalezienie zadbanego i całkowicie seryjnego egzemplarza staje się coraz trudniejsze, a ceny niebawem zaczną rosnąć.

Każdy Volkswagen z tej legendarnej rodziny budzi duże emocje. Zwiastuje dobrą dynamikę, jeszcze lepsze prowadzenie na zakrętach oraz pakiet atrakcyjnych dodatków, obejmujący m.in. alufelgi czy kubełkowe fotele. Pierwsze trzy generacje Golfa GTI to już pełnowartościowe youngtimery. Ceny zadbanych egzemplarzy bardzo wzrosły.

U progu drugiego etapu swojej kariery stoi właśnie sportowa wersja czwórki. Przez pierwsze lata od debiutu model budził mieszane uczucia. Był mniej wyrazisty stylistycznie od poprzedników, a konkurencja urosła w siłę i udowodniła, że można stworzyć jeszcze lepiej prowadzące się kompakty. Oczywiście inżynierowie Volkswagena udowodnili, że dalej są w stanie wyznaczać nowe standardy.

Na co zwrócić uwagę, ile kosztuje, jak szukać? O tym w VW TRENDS 1/2021.
Kup najnowszy nr 1/2021 on-line lub zaprenumeruj czasopismo na cały rok!

Podobne

Samochody marzeń w Świdnicy! Było ciekawie

Każdy z nas ma fantazje motoryzacyjne. Marzy o autach, których prawdopodobnie nigdy nie będzie mógł mieć.  Ale czasem zdarza się okazja, by je chociaż zobaczyć "na żywo", jak choćby w Świdnicy. W terminarzu imprez motoryzacyjnych pojawiła się, dla większości dolnośląskich fanów motoryzacji nieoczekiwana, I Ogólnopolska Wystawa Samochodów Marzeń. Wraz z ekipą Klasycznej Strefy Wrocław początkowo mieliśmy…

Volkswagen Kübelwagen Typ 21, 1945 r

Jeden z ostatnich: Kübelwagen Typ 21

Jest takie miejsce w Warszawie, pewien budynek pokryty szarą, matową farbą, gdzie odradzają się stare Volkswageny. To auta dość nietypowe – bo wyłącznie dawno emerytowani „żołnierze”. Bardzo lubię odwiedzać to miejsce, gdzie mam okazję dotknąć historii. Poddawane tam renowacji stare Volkswageny pochodzą wyłącznie z lat 30. i 40. ubiegłego stulecia. Podczas rozmowy z głównym „chirurgiem…