Nissan 350Z to już piąta generacja aut z linii Z Nissana, oznaczana jako Z33. Już od 2002 roku, kiedy nowe coupé weszło na rynek, wiadomo było, że auto stanie się kolejną bardzo dobrą bazą do modyfikacji.
Artur, właściciel prezentowanego 350Z (prezentowanego w JAPAN TRENDS 2/2013), kupił auto z myślą o weekendowych wypadach na tor. Nie minęło dużo czasu, gdy uświadomił sobie, że tym, co go kręci najbardziej, wcale nie jest pokonywanie zakrętów optymalnym torem jazdy i walka o każdą milisekundę. Wystarczyło kilka przejazdów bokiem i już wiedział, jak będzie spędzał każdy kolejny weekend.
W wersji podstawowej, bez modyfikacji, Zetka nie dysponuje nadmiarem mocy i momentu obrotowego, a z powodu sporej wagi jest ociężała. Płynne prowadzenie samochodu w poślizgu jest trudne i uciążliwe. Sposobów, aby temu zaradzić, odkryto już wiele, w zasadzie chyba wszystkie możliwe. Arturowi pozostało wybrać ten, który najbardziej mu odpowiada.
Najpopularniejszym rozwiązaniem jest zmiana silnika, na któryś z rodziny JZ marki Toyota. Niestety, ma jeden, aczkolwiek duży, mankament ‒ na niskich obrotach powoduje efekt tzw. turbodziury. Dlatego Artur zdecydował się na propozycję firmy Greddy. Do seryjnego silnika V6 o pojemności 3,5 litra i mocy 283 KM dołożono dwie mniejsze turbosprężarki TD05H-18G zamiast jednej dużej, jak w JZ-ach Toyoty. Pozwoliło to na uzyskanie szybszego dostępu do nadciśnienia i optymalnego przebiegu krzywych mocy i momentu obrotowego. Do sterowania ciśnieniem sprężarek użyto dwóch zaworów Tial F38. Za chłodzenie powietrza odpowiada intercooler, pochodzący z tego samego zestawu. Doznań akustycznych, powodowanych przez wypuszczany nadmiar powietrza, dostarczają zawór upustowy HKS SSQV i 3-calowy przelotowy wydech robiony na zamówienie u nas w kraju.
Aby seryjne serce Nissana dobrze współpracowało z tym zestawem, należało przeprowadzić kilka istotnych modyfikacji. Za odpowiednią ilość paliwa odpowiada znana z 90 procent prezentowanych projektów pompa paliwa Walbro 255 oraz wtryskiwacze Deatsch Werks 600cc. Monitorowaniem mieszanki gazów wydechowych zajmują się szerokopasmowe sondy Haltech dual band. Pracą silnika steruje przeznaczony do tego modelu Nissana komputer Haltecha z serii Platinum.
Moc przenoszona jest na asfalt przez seryjną skrzynię biegów z nowszego, mocniejszego modelu HR (poprawione synchronizatory biegów) oraz seryjny napęd, który radzi sobie z tym bardzo dobrze. Pozostaje jedynie bić brawa inżynierom Nissana. Jedyną drobną modyfikacją, której dokonał Artur, jest montaż short shiftera firmy B&M, dzięki któremu skoki dźwigni zmiany biegów są dużo krótsze.
Strojeniem Nissana po wszystkich modyfikacjach zajął się znany w tym środowisku BRT. Przy niewielkim ciśnieniu doładowania na poziomie 0,6 bara udało się osiągnąć 450 KM i ‒ uwaga! ‒ 600 niutonometrów momentu obrotowego. Biorąc pod uwagę, że silnik, pomijając osprzęt, pozostał seryjny, tak samo jak układ napędowy, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.
A co z zewnątrz auta? Le Mans Sunset i oryginalna, niczym nieskalana linia coupé ‒ Fairlady Z33 z… drobnymi dodatkami. Na pierwszy rzut oka widać przedni zderzak Nismo V3 z pomalowanym na czarno dyfuzorem. Charakteru dodaje również robiona na zamówienie maska stylizowana na tej z wersji Superleggera. Poprawia ona nie tylko wygląd, ale również chłodzenie silnika. I jeszcze wisienka na torcie – 18-calowe felgi Rays CE28RT.
Czyżby to był koniec? Zdecydowanie nie.
Łukasz Miturski
Fot. autor
DANE & FAKTY
SILNIK: intercooler: Greddy, turbosprężarki: 2x TD05H-18G Greddy/Mitsu, zawór upustowy HKS SSQV, zawory wastegate Tial F38, wtryskiwacze Deatsch Werks 600cc, pompa paliwa Walbro 255, sondy szerokopasmowe Haltech dual band, boost control solenoid Haltec, 3-calowy układ wydechowy robiony na zamówienie, zmieniona chłodnia oleju i wspomagania
NAPĘD: skrzynia biegów z modelu HR – poprawione synchronizatory zmiany biegów, short shifter B&M
KOŁA: 18-calowe felgi Rays CE28RT
HAMULCE: bez zmian
ELEKTRONIKA: komputer Haltech Platinum Pro, strojenie BRT: 450 KM 600 Nm przy 0,6 bara
NADWOZIE: przedni zderzak ‒ Nismo V3, maska stylizowana na wersji z Superleggera
PLANY: zmiana zawieszenia i zakucie silnika