Na kłopoty i nie tylko - test kamerki MiVue C570 - Trends Magazines

Na kłopoty i nie tylko – test kamerki MiVue C570

Wideorejestrator Mio MiVue C570, to kolejny przystępny cenowo (ok. 400 zł) model popularnego producenta z Tajwanu. Jak się sprawdza w codziennej eksploatacji? Trudno narzekać.

Montaż?

Banalny, jak pozostałych modeli Mio. Ruchoma głowica mozująca zdejmuje nam z głowy problem dopasowania kadru przed samochodem. Wystarczy za pomocą przyssawki doczepić do szyby (najlepiej pod lusterkiem wewnętrznym) i skierować obiektyw do przodu. Włożenie karty pamięci (microSD do 128 GB), podłączenie zasilania do gniazda zapalniczki oraz uruchomienie i konfiguracja daty (ważne w razie wypadku lub innego zdarzenia) jest prosta i intuicyjna jak w innych modelach z serii C5XX.

Co oferuje MiVue C570?

Kamerka przednia z szerokokątnym obiektywem o parametrach przesłony 1.8 i kącie widzenia 1500 pozwala rejestrować wszystko, co jest w zasięgu wzroku kierowcy zarówno w dzień, jak i w nocy (Night Vision). Do tego zapis 1080p Full HD przy 30 klatkach/s w formacie MP4 i standardzie H.264 zapewni wysoką jakość nagrania i odtworzenia na niemal każdym urządzeniu. By zapewnić ew. materiał dowody w razie wypadku wbudowany czujnik wstrząsów (G-sensor), który natychmiast uruchomi nagrywanie i zabezpieczy dane o ruchu pojazdów. Czujnik zadziała także gdy wjedziemy w dziurę lub za szybko najedziemy na „leżącego policjanta”. Tryb parkingowy, który też jest dostępny wymaga niestety innego podłączenia. Za to przyda się zapisana baza fotoradarów.

Jak się sprawdza w eksploatacji?

Montaż jak i obsługa Mio MiVue C570 jest bardzo prosta i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Kamerę prosto się konfiguruje i eksploatuje (przyciski z boku, które początkowo irytują po kilku dniach w niczym nie utrudniają jazdy). 2-calowy ekran nie przeszkadza w jeździe, nie absorbuje zbytnio uwagi. Sama wkładanie i wyjmowanie karty pamięci nie nastręcza żadnych problemów. Bardzo przydatne jest funkcja szybkiego robienia zdjęć przydatne, gdy zauważymy coś ciekawego na drodze. Do tego przypominanie o zbliżaniu się do fotoradaru – bardzo pomocne.

Czy warto kupić?

Mio MiVue C570 to przyzwoity wybór przy budżecie ok. 400 zł. Poczujemy się pewniej na drodze, a w razie czego zrobimy szybko zdjęcie tego, co widzimy oraz zwolnimy przed fotoradarem. Nam pomógł w zgłoszeniu na Policję agresywnego zachowania jednego z kierowców na drodze, który nie wiadomo dlaczego zaatakował innego uczestnika ruchu. Prostota obsługi MiVue C570 oraz estetyka to ważne cechy tego typu urządzenia. Cena: od 399 zł.

RT

Fot. autor

Podobne

Nowy VW Golf 2024

Ile kosztuje utrzymanie auta? Majątek!

Ile kosztuje utrzymanie auta? Na to pytanie oczywiście nie można odpowiedzieć jednoznacznie, ale można spróbować podać przynajmniej średnią kwotę, jaką trzeba przeznaczyć na użytkowanie czterech kółek. Ta kwota zwala z nóg! Drogie paliwo, części samochodowe, usługi mechaników, drożejące polisy OC - to wszystko winduje koszty utrzymania samochodu w Polsce. Mamy wrażenie, że niedługo samochód stanie…

Sensacyjny VW Garbus 1.2

Jednych urzeka głębią koloru, innych czaruje świetnie wykonanym tuningiem z epoki ze szczyptą nowoczesności. Garbus Kazia budzi sensację wszędzie, gdzie się pojawi. Pomysłów na modyfikacje Garbusa jest wiele. Niektórzy montują silniki z Porsche, inni zwiększają pojemność seryjnych motorów, uszlachetniają wnętrze i eksperymentują z kolorami nadwozia. Kazik ze Słupska podążył własną drogą. Swoją przygodę z Volkswagenami…