Przez długi czas moc sięgająca 1000 KM była zarezerwowana dla egzotycznych samochodów. Era turbosprężarek jednak wywróciła wszystko do góry nogami i teraz kosmiczne wartości są możliwe do osiągnięcia nawet w samochodach kompaktowych. BMW M4 już w serii jest bardzo mocnym autem, ale Manhart wie, że możliwości silnika S58 są dużo, dużo większe. Oto Manhart MH4 900, i tak, liczba w nazwie zdradza wszystko!
Większość projektów Manharta robi ogromne wrażenie. Moc jaką osiągają auta Manharta jeżą włos na głowie. Nie inaczej jest w przypadku tego modelu.
Manhart MH4 900 bazuje na BMW M4 G82
Pod maską znajdziemy dobrze znany trzylitrowy silnik S58 twin-turbo, który stanowi bazę osiągów tego samochodu. Oprócz zmian mechanicznych, niemiecki tuner zadbał też o kwestie wizualne, dlatego pojawiły się tutaj nowe osłony silnika z włókna węglowego, które nadają konstrukcji bardziej rasowy wygląd.
Oczywiście nie to jest tu najistotniejsze, chodzi przede wszystkim o osiągi. Manhart MH4 900 wykazuje ogromny wzrost mocy w stosunku do seryjnego M4, bo według pomiarów producenta, silnik osiąga aż 922 KM i 1190 Nm momentu obrotowego! Jest to zasługa rozległych zmian osprzętu. Centralnym punktem jest ulepszenie turbosprężarki, w tym intercoolera. Do tego dochodzą kute tłoki i korbowody, wlot z włókna węglowego oraz przemapowanie ECU.
Aby mieć pewność, że ogromna moc zostanie właściwie użyta, skrzynia biegów została wzmocniona, aby wytrzymać obciążenie nawet do 1300 Nm.
To musi dobrze brzmieć!
Układ wydechowy ze stali nierdzewnej firmy REMUS ze sterowaniem zaworami można połączyć z rurami spustowymi Sport Downpipes lub rurami zamiennymi MANHART OPF Delete – każda z 200-komorowymi katalizatorami HJS. Układ wydechowy MH4 900 ma cztery 110-milimetrowe rury wydechowe z powłoką z włókna węglowego. Alternatywnie są dostępne w wersji z powłoką ceramiczną. Mówiąc o ceramice: trwałe, montowane fabrycznie węglowo-ceramiczne układy hamulcowe pozostają niezmienione.
W Manharcie MH4 900 zastosowano sprężyny gwintowane z regulacją wysokości firmy H&R i dalszą optymalizację zawieszenia MANHART. Jednocześnie matowo-czarne felgi firmy Raffa o wymiarach 10,5 x 20 i 11,5 x 21 cali, z oponami 285/30 i 305/25, są idealnie wpasowane w nadkolach. Ich wykończenie doskonale uzupełnia czarny lakier, który jest zaakcentowany zestawem naklejek MANHART, typowo dla niemieckiego tunera w kolorze złotym.
Potężnego Manharta zdobią także wloty powietrza GTR, nowe osłony chłodnicy, spojler, flics, osłony lusterek, progi boczne,
boczne żaluzje błotnika i tylny dyfuzor z bocznymi przedłużeniami, mocowaniami fartucha i trzyczęściową krawędzią spojlera.
Na koniec dodano we wnętrzu pałąk bezpieczeństwa Clubsport i dywaniki podłogowe z logo MANHART.