M3 z Syndykatu. Białe E46 Fiśka – TUNING

W 2000 roku BMW przygotowało trzecią generację cenionego na całym świecie sportowego modelu M3. Tym razem zbudowany w oparciu o platformę E46 samochód powstawał tylko w nadwoziu coupé i kabriolet, mimo to całkowita produkcja wyniosła 85.744 sztuk, czyli o 14.502 więcej od poprzednika E36 M3.

Jedna z nich należy do Konrada, który zakupił egzemplarz ze szwajcarskiego importu. Od dekady jest on związany z marką BMW i białe M3 to jego szósty bawarski samochód. Wcześniej posiadał różne warianty E36 oraz czarne kombi E61, aż wreszcie postanowił poszukać pełnokrwistej wersji oznaczonej literą M. Samochód, którego pragnął, nie musiał być idealny, gdyż i tak planował go modyfikować.

Gdy w końcu znalazł i zakupił egzemplarz w dobrym oryginalnym stanie technicznym, od razu przystąpił do pracy. A było co robić: popękane plastiki, zmatowione klosze reflektorów, nieoryginalne migacze, przednie i tylne lampy to tylko niektóre z problemów, na jakie natrafił. Co ciekawe, poprzedni właściciel zdecydował się usunąć logo z maski i wygładzić jej powierzchnię.

Fabrycznie nadwozie miało kolor Carbonschwarz Metallic, ale gdy trafiło do Polski, było pomalowane na oryginalny, zarezerwowany na amerykański rynek, Alpineweiss 300 z palety M3. Przednie reflektory wymagały odrestaurowania, tak więc pomalowano odbłyśniki i założono nowe szkła. Czarne migacze ustąpiły miejsca oryginalnym białym, a stary zderzak zastąpił nowy z ASO.

Podobnemu procesowi została poddana tylna część karoserii, gdzie pojawił się nowy zderzak z poszukiwaną dolną dokładką CSL. Tylna klapa to teraz również produkt z M3 w specyfikacji CSL. Ciemne lampy zastąpiono modelem w wersji LED z białymi migaczami. Spore zmiany zaszły we wnętrzu pojazdu.

Oryginalną czarną skórzaną tapicerkę zastąpiły fotele i inne elementy ze skóry w kolorze Imola Rot, który bardzo ożywił kabinę. Kierownicę, mieszek oraz hamulec ręczny obszyto na nowo czarną skórą z trójkolorową nicią, a konsola środkowa została pokryta flockiem.

Seryjny system nawigacji 16:9 z głośnikami marki Harman Kardon uzupełniony został o dekoder DVB-T. Jest to bardzo bogato wyposażony pojazd, a interesujące elementy to roleta tylnej szyby, lusterko fotochromatyczne, czujnik deszczu oraz zmierzchu czy bezprzewodowy telefon.

E46 M3 fabrycznie ma imponujące osiągi. 343 KM przy 7.900 obr./min oraz 365 Nm przy 4.900 obr./min to wartości, które Konrad uznał za wystarczające i nie zdecydował się na żadne modyfikacje. Napęd przeszedł jedynie kompletny serwis. Zmodyfikowane są końcówki wydechu, które właściciel wykonał sam i połączył z nowym tłumikiem końcowym dla tego modelu.

Zgodnie z najnowszymi trendami w stylu German, białe coupé zostało obniżone dzięki przeznaczonemu do tego modelu zawieszeniu marki FK Highsport. Kolejną kluczową modyfikacją był wybór felg. Przegląd rynku niestety nie zakończył się sukcesem. Zapadła decyzja o zbudowaniu customowych felg. Elementy, z których powstały, to rotory oryginalnych felg Styling 32, które powiększono, wykorzystując dwustopniowe ranty i bębny marki Schmidt. Całość połączono chromowanymi śrubami.

Historię czarnego M3, które później stało się białe, można podzielić na dwa etapy tak różne, jak kolory karoserii. Czarnemu niestety nie poświęcono należytej uwagi i powoli niszczało. Gdy stało się białe, trafiło do Konrada, który umiejętnie wykorzystał oryginalność tego samochodu i dał mu drugą młodość. Naszym zdaniem, tę M trójkę wyróżnia nie tylko bezprecedensowy styl, ale też modyfikacje, które wprowadził Konrad, nie zapominając o szacunku dla inżynierów M Gmbh, podnoszące jej unikatowość.

Krzysztof Kaźmierczak

Fot. Piotr Mokwiński

(BMW TRENDS 3/2016)