Lata 90. na Rajdzie Barbórka - Trends Magazines

Lata 90. na Rajdzie Barbórka

Na Rajdzie Barbórka reprezentanci Automobilklubu Rzemieślnik zaprezentują się w samochodzie, który w połowie lat 90 przebojem wdarł się na rajdowe odcinki – Peugeot 106 Rallye S1 w specyfikacji grupy A.

Jak co roku, na początku grudnia, centrum Warszawy na jeden dzień zamienia się w arenę zmagań kierowców i mechaników tworząc wyjątkowy spektakl dla tłumów kibiców – Rajd Barbórki. W tegorocznej edycji w klasie historycznej wystartuje Kamil Sokołowski z Pawłem Stopińskim, obydwaj należą do Automobilklubu Rzemieślnik.

Ich bronią będzie Peugeot 106 Rallye S1 w specyfikacji grupy A. Za kierownicą tego małego francuskiego auta, swoją karierę rozpoczynał Gilles Panizzi. Auto, którym wystartuje warszawska załoga jest przygotowane zgodnie z homologacją grupy A z 1994 roku, w bardzo zbliżonych barwach do tych, w których francuski kierowca Fabien Doenlen w rajdzie Tour de Corse 1994 zajął 13 miejsce w klasyfikacji generalnej! Wyprzedził wtedy wiele dużo mocniejszych aut.

To będzie moja 16 Barbórka! Z naszym autem wiąże się ciekawa historia. Peugeot stoi w moim garażu od 2000 roku. To była moja pierwsza rajdówka i postanowiłem, że nigdy jej nie sprzedam. Po drodze w czasie startów rallycrossie miałem Skodę Felicię, Skodę Fabię Super 1600, czy kilka Cinquecento. Peugeota jednak zawsze darzyłem ogromnym sentymentem. Trzy lata temu postanowiłem odbudować auto w specyfikacji grupy A. Nowy silnik, zawieszenie, kłowa skrzynia biegów, dużo oryginalnych części Peugeot Sport. Do tego całkowity remont nadwozia i nowa, współczesna klatka bezpieczeństwa. Po setkach godzin pracy i nieprzespanych nocach spędzonych na szukaniu we Francji różnych „gadżetów” w końcu możemy pokazać efekty naszej pracy. Nasz Rallye jest samochodem pierwszej serii z silnikiem o pojemności 1299ccm. Ten malutki silnik generuje 145 koni mechanicznych i 140 Nm momentu obrotowego – w połączeniu z krótko zestopniowaną skrzynią, na twarzy w czasie prowadzenia rysuje się szeroki uśmiech! Oczywiście, mam świadomość swoich możliwości i naszego auta ale nie o to chodzi. Zależy nam, aby spędzić fajny czas, porozmawiać z wieloma znajomymi, z którymi normalnie nie ma czasu się spotkać i przede wszystkim wyśmienicie się bawić. A jeśli nie popełnimy błędów – to Karowa będzie nasza – powiedział Kamil Sokołowski

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Citroen skopiował pomysł Jamesa May’a i podobno ma to sens

To nie żaden render szalonego grafika ani fantazja projektanta. Połączone dostawcze Citroeny istnieją naprawdę i można je kupić. Okazuje się, że taki Citroen doskonale się sprawdza. W jakim celu? Gdy zobaczyliśmy dwa połączone ze sobą dostawcze Citroeny, od razu na myśl przyszła nam ta scena: Wszyscy pamiętamy szalony i zabawny pomysł Jamesa May'a, który połączył…

VW Amarok brodzący w błocie

Amarok w języku Eskimosów oznacza wilka

VW twierdzi, że Amarok jest mocny, wytrwały, o drapieżnych kształtach, mogący dotrzeć w wiele miejsc poza utartymi szlakami. Jego historia zaczyna się w roku 2009, kiedy z linii produkcyjnych zjechały pierwsze egzemplarze Amaroka. Jego kształt i konstrukcja inspirowane są modelem Volkswagen Pick-up Concept zaprezentowanym w roku 2007, a projektantem nadwozia był sam Walter da Silva.…