W zeszłym roku kupujący używane auta w Polsce najchętniej wyszukiwali informacji o markach BMW i Oplach. Mowa tutaj o raportach wypadkowości. Wyniki są szokujące!
Wielu kupujących używane BMW korzysta z tzw. raportów wypadkowości. Zazwyczaj wystarczy podać VIN samochodu, który nas interesuje i otrzymujemy pakiet informacji dotyczących historii wypadków i awarii. Jak wynika z raportów autoDNA, większość raportów zamówionych przez polskich klientów zawierało adnotacje o szkodzie.
Jakie auta używane najczęściej są uszkodzone?
Rekordzistą okazało się używane BMW 5 – w przypadku tego modelu aż w 61 proc. zamówionych raportów można było znaleźć informacje o szkodach. Jak wiadomo, wiele samochodów używanych na portalach zawiera informacje, że sprzedawany pojazd jest bezwypadkowy. Można to rozumieć dwojako, ponieważ sprzedający może uznać, że w momencie sprzedaży auto przecież jest bezwypadkowe, bo sprzedawane jako całe. Z drugiej strony, sprzedający może nie wiedzieć o historii wypadków lub nie chce o niech wiedzieć 🙂
Jak wynika z danych autoDNA, opisany w ogłoszeniu stan pojazdu może dość często odbiegać od stanu faktycznego. Tymczasem zakup auta z ukrytą wadą to problem, z którym finalnie musi uporać się kupujący i to nie tylko dlatego, że musi naprawić auto, ale może mieć w przyszłości problem z pozbyciem się feralnego samochodu.
Modele BMW okazały się mocno ryzykowne, duży odsetek aut z niepewną historią dotyczył także BMW 3 – 57 proc. tych modeli miało powypadkową historię. Podobny wynik miał Opel Insignia.
Co najmniej połowa zamówionych raportów autoDNA wykazywała szkody w takich modelach, jak: Ford mondeo, Volkswagen Golf, Opel Astra, Volkswagen Passat, Audi A6 oraz Ford Focus. Mowa tutaj o wszystkich raportach, w tym kilkukrotnie pobranych dla 1 pojazdu. Warto zatem pamiętać, że rozkład nie mówi na ile prawdopodobne jest wystąpienie szkody w danym modelu, ale raczej świadczy o ogólnej popularności modeli na rynku.
Samochody używane po zalaniu to plaga
Osobną kategorię stanowią przypadki zalania pojazdu. Tego typu zdarzeń odnotowano na łączną kwotę już tylko nieco ponad 13 mln zł. To zaledwie 0,05 proc. wszystkich odnotowanych szkód w raportach wygenerowanych w 2023 r., czyli nieco ponad 200 przypadków. Niejasną historię mogą mieć zwłaszcza używane samochody sprowadzone do Polski z zagranicy.
Według Instytutu Samar, w styczniu 2024 roku zarejestrowano w Polsce 66 tys. używanych aut osobowych z prywatnego importu. To ponad 44 proc. więcej niż rok wcześniej. O pozycję lidera walczą trzy auta – Opel Astra, Volkswagen Golf i Audi A4.