Stal, aluminium, magnez i włókno węglowe to tylko niektóre z materiałów używanych do produkcji felg. Na początku było to drewno, do którego właśnie powróciła firma BBS.
Spokojnie, nie jest to ani Prima Aprilis, ani nowy model felgi w ofercie. W ramach pracy wieńczącej kurs rzeźbiarstwa w drewnie Anna Tamara Schmid postanowiła wykonać kopię kultowej felgi firmy BBS.
Wszystko przypomina… splot szczęśliwych przypadków. Anna potrzebowała wzorca z którego miała zostać wykonana replika w skali 1:1. Niestety plany krążyły wokół felgi BBS Super RS – na zakup jednej sztuki trzeba przeznaczyć kilka tysięcy złotych. Przyjaciel zasugerował Annie, by spróbowała wypożyczyć obręcz od producenta.
– Początkowo byliśmy sceptycznie nastawieni, ale i zaciekawieni nietypową prośbą. Widząc efekt prac rzeźbiarki zaniemówiliśmy – wspomina Mario Schurr z BBS. Felga, która wyszła spod ręki 19-latki tak bardzo spodobała się kierownictwu BBS, że obecnie jest prezentowana w siedzibie firmy w Schiltach, a okazjonalnie uświetnia różnego rodzaju wystawy i targi.
Anna wykazała się nie tylko umiejętnością prowadzenia dłuta, ale również przygotowania materiału. Do stworzenia felgi użyto bowiem trzech bali drewna, które pocięto na 15 kawałków, a następnie sklejono. Pochłonęło to 18 godzin. Przez kolejne 82 godziny Anna pracowała nad materiałem, modelowała ramiona felg i centralny kapsel, a nawet wykonała z drewna 34 śruby, które spajają także oryginalną felgę BBS Super RS.
Mimo że drewniana felga nie nadaje się do zamontowania w samochodzie, wielu z nas z pewnością widziałoby ją w garażu, ścianie salonu czy – po przykryciu taflą szkła – w roli stolika.