Kierowco, pilnuj punktów karnych. Będzie trudniej się ich pozbyć - Trends Magazines

Kierowco, pilnuj punktów karnych. Będzie trudniej się ich pozbyć

4 czerwca 2018 r. wchodzą w życie zmiany dotyczące punktów karnych. Kierowca, który przekroczy próg 24 punktów karnych nie straci automatycznie uprawnień. Zostanie skierowany na specjalne szkolenie. Udział w nim pozwoli na zachowanie „prawka”.

W pierwszej chwili może się więc wydawać, że będzie trudniej o utratę prawa jazdy. Faktycznie stanie się tak, ale tylko przy pierwszym potknięciu. Kierowca, który weźmie udział w kursie doszkalającym będzie na cenzurowanym przez kolejne pięć lat. Jeżeli w tym czasie ponownie przekroczy limit 24 punktów w roku, straci prawo jazdy. By je odzyskać, będzie musiał nie tylko zapisać się na egzamin, ale również wziąć udział w kursie na prawo jazdy, co istotnie zwiększy koszt i czas potrzebny do odzyskania uprawnień.

Szybka redukcja punktów karnych nie będzie łatwa, bo zlikwidowane zostaną 6-godzinne kursy reedukacyjne, pozwalające dwukrotnie w ciągu roku skasować po sześć punktów. Kursy, które 4 czerwca staną się obowiązkowe dla kierowców, którzy zebrali powyżej 24 punktów będą prowadzone przez WORD-y. Przewidziano 28 godzin zajęć, które będą płatne i organizowane wyłącznie w dni robocze.

Warto więc przypilnować, by w nowy okres „rozliczeniowy” nie wchodzić z kontem obciążonym dużą liczbą punktów. Przypomnijmy, że punkty utrzymują się na koncie przez rok od popełnionego wykroczenia. W przypadku zdjęć z fotoradaru czy sprawy skierowanej do sądu punkty naliczane są od chwili popełnienia wykroczenia – do czasu przyznania się do winy lub wyroku pozostają jedynie w zawieszeniu. Nie warto więc kierować się opiniami, że odmowa przyjęcia mandatu i skierowanie sprawy do sądu ratuje przed punktami – szczegółowa informacja na ten temat na stronie Sądu Rejonowego w Białymstoku.

fot. pixabay.com

Podobne

TEST BMW X7 40d

TEST BMW X7 40d – największy krążownik

X7 to największy, najbardziej majestatyczny, a do tego jeden z droższych modeli bawarskiej marki – przeszedł face lifting. Co zyskał, a co stracił? W teście sprawdzamy BMW X7 40d.  Trzeba przyznać, że projektanci BMW dołożyli starań, by ponad pięciometrowe X7 wyglądało majestatycznie. Powiedzieć, że jest dużym autem, to jakby nie powiedzieć nic. Wymyślony przede wszystkim…