Kamera Mio  MiVue C512 przydatna rzecz - Trends Magazines

Kamera Mio  MiVue C512 przydatna rzecz

Kamera MiVue C512

Coraz więcej kierowców instaluje w swoich samochodach kamery rejestrujące to, co się dzieje przed jak i za ich autem. Sprawdziliśmy przystępny budżetowo wideorejestrator Mio  MiVue C512.

Po co?

Główną przyczyną instalacji samochodowych kamerek nie jest chęć dzielenia filmikami dotyczącymi tego, co się dzieje na drodze i publikowanie ich w sieci lub przesyłanie Policji, a udokumentowanie wypadku, w którym możemy wziąć udział. Stąd ważna jest jakość zapisu i jego możliwość zarówno w dzień jak i po zmroku oraz zapętlenie zapisu, czyli nagrywanie nowych zdarzeń w miejscu starych. Co jeszcze? Łatwość, intuicyjność i prostota obsługi.

Kamera MiVue C512

Co oferuje Mio  MiVue C512?

Kamerka przednia, bo taką właśnie jest Mio MiVue C512 zapewnia nam kąt widzenia 1300, co pozwala obserwować wszystko, co widzi kierowca. Do tego zapis 1080p Full HD przy 30 klatkach/s i standardzie H.264, który zapewni wysoką jakość nagrania i odtworzenia na niemal każdym urządzeniu. By zapewnić ew. materiał dowody wbudowany czujnik wstrząsów (G-sensor) natychmiast uruchomi nagrywanie i zabezpieczy dane o ruchu pojazdów.

Kamera MiVue C512

Sprawdza się?

Trzeba przyznać, że zarówno montaż jak i obsługa Mio MiVue C512 jest bardzo prosta i nie wymaga żadnej fachowej wiedzy. Kamerę łatwo się konfiguruje i zarządza nią w codziennej eksploatacji (przyciski z boku w niczym nie utrudniają jazdy). 2-calowy ekran nie przeszkadza w jeździe, a sama wkładanie i wyjmowanie karty pamięci nie nastręcza żadnych problemów. Na szczęście nie testowaliśmy działania czujnika wstrząsów. Przysłona F 2.0 pozwalała na dobrą jakość nagrywania jazdy po zmierzchu. Bardzo przydatne jest funkcja szybkiego robienia zdjęć.

Kamera MiVue C512

Podsumowanie

Generalnie Mio MiVue C512 to dobry wybór przy ograniczonym budżecie. Z jego asystą będziemy czuli się pewniej na drodze, a w razie czego możemy też zrobić zdjęcie tego co widzimy. Nie jest skomplikowany, a to cecha ważna cecha tego typu urządzenia. Cena: ok. 260 zł.

 

Podobne

BMW i McLaren mają stworzyć samochód. Co z tego wyjdzie?

Już sam fakt współpracy tych dwóch marek powoduje szybsze bicie serca, ale fani prawdziwej motoryzacji mogą być nieco zawiedzeni. Dlaczego? O kooperacji BMW i McLarena mówi się od lat, swego czasu krążyła nawet plotka, że Niemcy kupią brytyjską markę, ale nic z tego nie wyszło. Zresztą w przeszłości obydwie marki już współpracowały - pamiętacie jaki…

Nowy Wiesmann już na drogach. Trwają testy zimowe

Wiesmann nazwał nowy model: Project Thunderball. Trwają już drogowe testy nowego auta i po sylwetce widać, że będzie to powrót do starej dobrej szkoły - niski roadster z długą maską. Lubimy to! Wiesmann to niewielka manufaktura od końca lat 80. produkująca samochody sportowe, technologicznie oparte na najszybszych modelach BMW. Ideą było stworzenie lekkiego roadstera, który…