W sierpniu 1991 roku Volkswagen rozpoczął nową erę dzięki trzeciej generacji Golfa. Fanom VW kojarzy się z tym, że po raz pierwszy w nadwoziu tego typu znalazł się sześciocylindrowy silnik VR6. Przed nami Golf R32 Irka znanego jako „Bongo”.
W 1997 roku trzecia generacja została wycofana po wyprodukowaniu 4,83 miliona pojazdów. Tak dużo egzemplarzy w różnych wersjach sprawia, że nawet ponad dwie dekady później trójka jest popularną bazą dla projektów tuningowych. Irek „Bongo” wybrał pięciodrzwiowego hatchbacka z 90-konnym silnikiem 1.8, ale zdecydował, że zbuduje samochód, który będzie spadkobiercą najmocniejszych wspomnianych wersji VR6.
Mocarne serce R32
Pod maską prezentowanego Golfa znalazł się silnik, który w prostej linii wywodzi się z jednostek 2.8 i 2.9, montowanych seryjnie w trójkach. Jest to mocniejsza i młodsza, wersja R32 o pojemności 3,2 litra, oznaczeniu BMJ i mocy 250 KM. Jednostki napędowe w układzie VR (wąskie V) słyną ze świetnego dźwięku silnika.
Nie inaczej jest w tym przypadku, szczególnie że brzmienie sześciocylindrowca jest dużo głośniejsze niż seryjne za sprawą przelotowego układu wydechowego z dwoma tłumikami. Środkowy został wykonany na specjalne zamówienie, a końcowy to produkt marki RM MOTORS.
Wizyta na hamowni wykazała, że ten konkretny silnik generuje 242 KM, które napędzają przednią oś za pośrednictwem skrzyni biegów, przeznaczonej fabrycznie do silników 2.3 V5. Przy okazji swapu komorę silnika oczyszczonoa ze zbędnych akcesoriów i ponownie pomalowana farbą z dodatkiem holograficznym, a akumulator przeniesiono do bagażnika.
Nisko lub wysoko dzięki Viair
W kufrze obecnie mieści się również butla sprężonego powietrza Air Lift o pojemności 15 l i dwa kompresory Viair, a to oznacza tylko jedno – ten Golf jest wyposażony w air ride.
System jest oparty na trzybałwanowych poduszkach Rubena, do których powietrze dostarczane jest przez 10-milimetrowe przewody Tekalan. Dzięki temu ta trójka potrafi obniżyć się na postoju nieprawdopodobnie nisko. Wtedy mamy szansę podziwiać wykonane na zamówienie felgi.
Jako baza posłużyły 14-calowe Pirelli – takie same, jak w limitowanej edycji Golfa 1 GTI Pirelli. Zostały poddane konwersji do 17-cali dzięki dodaniu rantów i bębnów z felg marki RH. Rotory są teraz w kolorze, który Irek określa jako Shadow Gray. Gotowe koła mają szerokość 8,5 cala z przodu i 8,75 cala z tyłu – wszystko zaprojektowano w celu uzyskania jak najlepszego stance, czyli spasowania z nadkolami.
Pełna konstrukcja obręczy Pirelli sprawia, że na pierwszy rzut oka nie są przez nie widoczne nowe hamulce, a są to pomalowane na żółto zaciski z Golfa G60 z tarczami o rozmiarze 280 mm z przodu i 235 mm z tyłu.
Stylistyka Golfa 3 R32
Chcąc wyróżnić auto na tle innych projektów na bazie Golfa trzeciej generacji, Irek dokonał szeregu zmian stylistycznych. Pas przedni, grill, reflektory błotniki i maska pochodzą z bliźniaczej konstrukcji – sedana Vento. Przednie logo VW jest teraz czarne, a w prawym dolnym rogu głównego wlotu powietrza pojawiło się czerwone oznaczenie VR6.
Oprócz tego tylna klapa, zderzaki i wszystkie listwy pochodzą z Golfa 3 na rynek USA. Dzięki temu ta trójka ma światła obrysowe w przednim zderzaku oraz wąskie miejsce na tablicę rejestracyjną w klapie bagażnika. We wnętrzu od razu uwagę przykuwają dwa elementy: odpinana kierownica HP Raid z nabą snap-off SPARCO i żółta półklatka z BENSON PRO, na stałe przyspawana do nadwozia.
Ciekawe wnętrze Golfa R32
Gdy zacząłem się bliżej przyglądać wnętrzu tego Golfa, okazało się, że zmieniono wiele detali. Zegary zostały wykonane na zamówienie i mają unikatową szatę graficzną z logo VR6.
Gałka zmiany biegów to model „piłeczka do golfa” z logo GTI, a w miejscu fabrycznego radioodtwarzacza są dwa manometry do obsługi zawieszenia (pojedynczy do butli i podwójny do zwieszenia przodu i tyłu). Pasy bezpieczeństwa są czerwone i pochodzą z wersji GTI.
Siedzenia z przodu to sportowe skórzane siedziska z Audi TT, w których zostały przerobione szyny. Tylna kanapa z pochodzi z Golfa w wersji Colour Concept. Z wyposażenia fabrycznego zostały tylko elektryczne szyby i szyberdach.
Golf R32 nie tylko dobrze wygląda
Popularność Golfa jest dla tunerów ogromną zaletą i jednocześnie wadą. Z jednej strony, stosunkowo łatwo znaleźć interesujące części z różnych wersji i rynków (USADM, JDM).
Z drugiej, trudno wyróżnić się spośród projektów tego typu. Irek zbudował auto w stylu stance, zdecydował się na montaż silnika, który ma nie tylko świetny dźwięk, ale jest też bardzo mocny. Dzięki temu ten Golf jest kompletny – dobrze wygląda i szybko jeździ. Czekamy na rozwój projektu „Bongo”, bo zapowiedzi zmian, o których mówił, są bardzo obiecujące!
Krzysztof Kaźmierczak
Fot. autor
Volkswagen Golf 3 R32 |
SILNIK/ NAPĘD |
Fabryczny: 1.8 GT, 90 KM; nowy 3.2 R32 BMJ, 250 KM; przelotowy 2,5-calowy wydech na dwóch tłumikach; środkowy – customowy, a końcowy RM MOTORS z szerszymi końcówkami; skrzynia biegów z silnika 2.3 V5 |
ZAWIESZENIE/ HAMULCE |
Air ride: amortyzatory MTS na trzybałwankowych poduszkach Rubena, dwa kompresory Viair, przewody Tekalan 10 mm, zawory z przodu 2 x 0,5 cala, z tyłu 1 x 0,5, butla Air Lift 15 l pomalowana na żółto; regulacja kątów camber z tyłu 3-cale
Układ hamulcowy: tarcze 280 mm z przodu i 235 mm z tyłu, zaciski z Golfa 1.8 G60 pomalowane na żółto |
KOŁA/ OPONY |
Felgi custom Pirelli – konwersja z 14 na 17 cali; pomalowane na Shadow Gray, ranty z felg RH, szerokość z przodu 8,5 cala, z tyłu 8,75 cala; opony NANKANG 185/35/17 z przodu i tyłu |
NADWOZIE |
Pakiet zderzaków, listew i tylna klapa z wersji USDM; front (maska, pas przedni, lampy, grill) z VW Vento |
WNĘTRZE |
Clean look pod maską, komora pomalowana na kolor bazowy z dodatkiem prismatic effect, akumulator przeniesiony do bagażnika; kierownica HP Raid z nabą snap-off SPARCO; dodatkowe wskaźniki: manometry air ride – pojedynczy od butli i podwójny od zwieszenia przodu i tyłu,; pasy bezpieczeństwa czerwone z wersji GTI; siedzenia z przodu skórzane z Audi TT z przerobionymi szynami do Golfa 3, tylna kanapa z wersji Colour Concept; żółta półklatka BENSON PRO przyspawana na stałe, bagażnik przerobiony pod air ride, rurki aluminiowe biegnące od kompresora do butli; wyposażenie fabryczne – elektryczne szyby i szyberdach |
STYL |
Stance |
WŁAŚCICIEL |
Irek Sowiak „Bongo” |
PODZIĘKOWANIA |
Dla żony, która wspiera mój projekt, Michała Rz. (dziadka) i Gumia, którzy zawsze pomogą w kryzysowych sytuacjach, oraz całej ekipy VAG SYSTEM |
(VW TRENDS 3/2020)