BMW M3 jest ulubieńcem firm tuningowych. Specjaliści od modyfikacji bardzo chętnie uwalniają rezerwy mocy, które tkwią w wolnossącym silniku 4.0 V8.
Przepisów na podkręcenie jednostki S65B40 nie brakuje. Najbardziej spektakularne efekty przynosi zastosowanie mechanicznego doładowania. Na taki krok zdecydowała się firma Leib Engineering, która wyposażyła M3 w kompresor G-Power SK II CS.
Tuner z Gießen dołożył też bardziej wydajne pompy paliwa, wtryskiwacze o wyższej przepustowości, zimne świece zapłonowe oraz zoptymalizowany układ dolotowy.
Mniej restrykcyjny wydech ze sportowymi katalizatorami HJS oraz przepustnicami regulującymi poziom hałasu przygotowała firma Supersprint. Efekty modyfikacji są niebagatelne. Hamownia wykazała 610 KM i 590 Nm.
Okiełznanie potężnej mocy ułatwia aktywne zawieszenie KW DDC. Siłę tłumienia amortyzatorów można regulować znajdującym się na tunelu środkowym przyciskiem EDC. Po odpowiednim ustawieniu elektroniki zmiana ustawień może nastąpić po wciśnięciu przycisku M na kierownicy.
Zmodyfikowane M3 Cabrio skutecznie kamufluje swój potencjał. Najpoważniejszą zmianą wizualną są koła w rozmiarze 9×19 oraz 10×19, które pochodzą z BMW serii 1 M Coupé.
Fot. Leib