Drewniany Garbus za 35 tys.euro! - Trends Magazines

Drewniany Garbus za 35 tys.euro!

Na tytuł niecodziennego auta bezdyskusyjnie zasłużył Garbus przygotowany przez Momira Bojicia, a pokazany podczas Essen Motor Show cztery lata temu.

Emerytowany stolarz z Bośni poświęcił masę czasu, aby z ponad 20 tysięcy dębowych deseczek wykonać… niemal cały samochód. Wszystkie elementy zostały precyzyjnie obrobione i zabezpieczone przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Oczywiście w wielu miejscach pod naturalnym materiałem znajduje się stalowa konstrukcja nośna. Zawieszenie i podłoga pozostały całkowicie seryjne, więc diagności mogli dopuścić pojazd do ruchu po drogach publicznych.

Realizacja niecodziennego projektu, w którym użyto podzespołów Garbusa z 1975 roku, trwała osiemnaście miesięcy i pochłonęła 5 tysięcy euro. Momir Bojić nie miałby najmniejszych problemów z odzyskaniem zainwestowanych pieniędzy. Podczas targów w Essen za drewnianego Garbusa proponowano mu 35 tysięcy euro. Warto dodać, że efektowny samochód powstał kilka lat temu, ale dopiero wizyta na targach w Essen sprawiła, że zrobiło się o nim głośno na całym świecie.

Fot. Essen Motor Show, MB

Podobne

Tuning-VW-Garbus-1200-widok z przodu

Wygładzony Garbus z 1970 roku

VW Garbus jest tym dla Niemców, czym Maluch dla Polaków. To nie tylko samochód, który zmotoryzował naród, ale także symbol nowej jakości życia. Kilkadziesiąt lat temu był szczytem marzeń, dziś odszedł w zapomnienie. Tylko za sprawą grupy prawdziwych maniaków możemy jeszcze podziwiać pojedyncze pięknie utrzymane egzemplarze przypominające o latach jego niebywałej popularności. Od kiedy Piotrek…

VW Polo Harlekin (1)

VW Polo Harlekin x2 – żyj kolorowo

Praktyczny, niezawodny, wygodny. Większości modeli Volkswagena można przypisać wyżej wymienione cechy. Finezyjny, fantazyjny? Te określenia raczej do nich nie pasują. Jednak patrząc na VW Polo Harlekin można odnieść całkiem inne wrażenie. Kolorowy Volkswagen Polo od razu rzuca się w oczy. Rozwesela ulice i wywołuje uśmiech na twarzach przechodniów. Na jednym ze zlotów motoryzacyjnych wypatrzyłem dwa stojące obok siebie…