Dopracowany w każdym calu i zwracający uwagę VW Golf Mk1 cabrio

Ten Golf zwraca na siebie uwagę – szczególnie latem, gdy ma złożony dach. To dopracowane w każdym calu czarne cabrio wcześniej było srebrne i powstało z dwóch takich samych modeli, kupionych w 2008 roku za niespełna 7 tys. zł!

Kamil, twórca i właściciel tego pięknego auta, nie od razu miał kompletną wizję tego, co chce zrobić z dwóch aut. Zaczął więc od rozebrania ich na części pierwsze i wybraniu elementów w najlepszym stanie. Ogołoconą ze wszystkiego karoserię oczyścił z rdzy, zakonserwował i zawiózł do lakiernika, by zmienić kolor na czarny perłowy.

Silnik, hamulce i zawieszenie

Równolegle zajął się silnikiem, zawieszeniem i hamulcami. Jednostka napędowa tego Golfa to fabryczny silnik o pojemności 1780 ccm, 98 KM mocy i 143 Nm. Po kompletnym remoncie i założeniu m.in. nowych pierścieni, panewek, zmianie sterownika silnika na ECU z Golfa II GTI, dołożeniu filtra K&N, kolektora wydechowego 4-2-1 i strumienicy moc wzrosła do 112 KM i 155 Nm. Warto dodać, iż układ dolotowy pozostał seryjny, choć końcowy tłumik to już dzieło Remusa. Pod maską uwagę zwraca pokrywa zaworów z Corrado G60. Wzmocniony silnik połączony jest z krótką skrzynią biegów ze zmienionym na dłuższy najwyższym piątym biegiem, przenoszącą moc na przednią oś.

Prace przy zawieszeniu obejmowały montaż gwintowanego zestawu Weitec, poliuretanów o twardości 75 ShA oraz górnej i dolnej rozpórki. Układ hamulcowy został zbudowany w oparciu o zaciski z Golfa II GTI z wentylowanymi i nawiercanymi tarczami z przodu oraz nacinanymi i nawiercanymi z tyłu. O właściwe ciśnienie w nim dba większa, wydajniejsza pompa.

Dopieszczanie wnętrza Golfa Cabrio

Gdy nadwozie wróciło od lakiernika, Kamil zamontował silnik, zawieszenie i na lawecie zawiózł Golfa do tapicera, który obszył wnętrze piękną, jasną cielęcą skórą, która idealnie kontrastuje z czernią nadwozia, wzbogaconego o pakiet stylistyczny Karmanna i chromowane listwy wokół szyb.

Warto wspomnieć też o lampach. Z przodu są to krzyże Wessem, a z tyłu Hella Post. Uwagę zwraca delikatna czerwona ramka wokół grilla i chromowany znaczek Rabbit.

Piękne felgi BBS

Tym, co szczególnie przyciąga wzrok w Golfie, są felgi – przepiękne 15-calowe BBS z poszerzonymi rantami, chromowanymi śrubkami i dekielkami z logo producenta oraz… widoczne latem wnętrze. Połącznie skóry i drewna (kierownica, gałka zmiany biegów z BMW 7 oraz pałąk przeciwkapotażowy) oraz dodatkowych zegarów VDO, monitorujących temperaturę silnika, ładowanie i ciśnienie oleju, jest perfekcyjne.

Można przyjąć, że Golf I cabrio jest projektem skończonym. Nurt, z którym Kamil się identyfikuje, to german style (ciemno, nisko i szeroko). Znajdziemy tu jednak też elementy Hellaflush/Stance, czyli dopasowania szerokiej felgi, tak by koło niemal stykało się z błotnikiem.

Gdy nadejdzie lato, wypatrujcie tego czarnego Golfa na drodze. Na pewno zwróci waszą uwagę.

RT

Fot. Artem Chernous

(VW TRENDS 2/2022)