Diesle jeszcze nie umarły. Ponad 1600 km na jednym baku BMW 7 - Trends Magazines

Diesle jeszcze nie umarły. Ponad 1600 km na jednym baku BMW 7

Popularność aut z silnikiem wysokoprężnym drastycznie spada, a ludzie przesiadają się na hybrydy i elektryki. Ale diesle nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Kierowca tego BMW 730d przejechał ponad 1600 km na jednym zbiorniku. 

BMW zdaje się jeszcze nie żegnać się na dobre z silnikami spalinowymi i to pomimo tego, że już niedługo sprzedaż tych aut będzie zakazana. Jednak często producenci aut mówią jedno, a co innego widać w rzeczywistości. Youtuber Joe Achilles postanowił sprawdzić rzetelność słów BMW i chciał przekonać się, czy faktycznie nowoczesne BMW z dieslem pod maską może być jeszcze skuteczne. 

Za cel obrał sobie trasę z Londynu do Madrytu, przez kanał La Manche i północną Francję. Cel ambitny, ale narzędzie było równie zacne. Joe jako broń wybrał BMW 730d G11, a więc pod maską mamy do czynienia z 3-litrowym dieslem R6 o mocy 265 KM i 620 Nm. Do pokonania takiej trasy auto wręcz idealne.

A jak mu poszło? Deklarowany zasięg wynosił. ok 1450 km, ale kierowca miał do pokonania ponad 1600 km. Istniało więc ryzyko, że się nie uda i BMW stanie gdzieś na środku autostrady. Ale o dziwo udało się! Mało tego – po dojechaniu do celu komputer wskazywał jeszcze 155 km zasięgu! Okazuje się więc, że BMW 730d może przejechać na jednym zbiorniku ponad 1700 km! 

Filmik z całego przejazdu możecie obejrzeć poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW G21 330i Touring xDrive i BMW E21 320

Rodzinna bitwa, czy dziad pokona wnuka?

Pierwsza historyczna generacja BMW serii 3 miała dawać przede wszystkim frajdę z jazdy i zadowolenie z prowadzenia. Aktualne wcielenie serii 3, szczególnie w nadwoziu Touring, stawia na praktyczność oraz użyteczność. Czy taka zmiana w podejściu do kluczowego modelu marki BMW jest zmianą na lepsze? Dziad - E21 Był rok 1975. W siedzibie BMW czuć było wyraźne poruszenie. Wszyscy, począwszy od ludzi związanych z bawarską…

BMW M235i dla amatorów ostrej jazdy

Spotkania na torach wyścigowych zyskują coraz większą popularność. Wystarczy opłacić wpisowe, a wcześniej zainwestować w samochód i kilka modyfikacji, by doświadczyć emocji, które jeszcze do niedawna były zarezerwowane tylko dla profesjonalnych kierowców wyścigowych. Połknięcie bakcyla track-dayów najczęściej jest równoznaczne z rozpoczęciem inwestowania ogromnych środków w samochód. Silnik, zawieszenie, hamulce, fotele, klatka... Pole do popisu jest…