Czyste szaleństwo - BMW z silnikiem... Mercedesa i do tego driftujące! - Trends Magazines

Czyste szaleństwo – BMW z silnikiem… Mercedesa i do tego driftujące!

BMW E36 320i widok z przodu

Poczciwe BMW E36 sedan z miętowymi akcentami na nadwoziu, silnikiem Mercedesa pod maską oraz pozytywnie zakręconą na punkcie motoryzacji kobietą za kierownicą. Poznajcie historię Kasi, która spełnia swoje marzenia. Chociaż droga do ich realizacji była równie szalona, jak samo auto. Ale nie uprzedzajmy faktów…

Z Kasią, właścicielką opisywanego BMW, spotykam się w Giżycku. Malownicze plenery oraz mazurskie powietrze mają swój niepowtarzalny charakter. Ale nie o Mazurach tym razem. Oddaję głos Kasi…

BMW E36 320i widok z boku

Plany, plany, plany

Auto kupiłam w 2017 roku jako typowe tanie BMW, które miało być używane na co dzień. Jednocześnie miało służyć do stawiania pierwszych kroków w drifcie. Samochód opuścił fabrykę w 1992 roku i był typowym seryjnym E36 w kolorze czerwonym z M50B20 pod maską.

Pierwszych modyfikacji dokonał mój przyjaciel Mateusz. Byłam wtedy zupełnym laikiem w kwestii budowania auta do driftu. Mateusz od razu zaspawał dyfer, wstawił gwint, obniżył samochód i wzmocnił mocowania wózka, które trzymają się do dziś. Wyjaśnił mi, jak mam poruszać się takim autem po ulicach i torach. Pamiętam pierwszy przejazd z zaspawanym dyfrem. Padał deszcz, a moje przerażenie sięgało zenitu. Przez pierwsze kilometry byłam bardzo spięta i zestresowana. Kończąc trasę byłam już pewna, że to auto da mi wiele radości.

BMW E36 320i koło

Po roku zdecydowałam się na założenie w zawieszeniu poliuretanów zamiast tradycyjnych gum. Czy żałuję? Nie, ponieważ do dziś nie było potrzeby wymiany żadnej z nich. Tradycyjne gumy, ze względu na pokonywanie sporej liczby kilometrów, wymieniałam raz po raz.

W 2018 roku założyłam skręt Sasa (adaptery i wahacze) oraz camber plates. Pojawił się także hydrauliczny ręczny firmy SWAGier Customs. Kupiłam też wąskie felgi w rozmiarze 17 cali z Opla Insigni. Następnie, w 2019 roku, zdecydowałam się na zakup innego daily cara – BMW E38 3.5 V8. To właśnie wtedy E36 przeszło pierwsze poważne zmiany w wyglądzie – założyłam przemalowane na biało body Musk Customs. Felgi zostały poszerzone i przemalowane na… miętowo. Następnie miało być założone turbo, które już nawet kupiłam. Ale…

Przymusowa przerwa

Wybuchła pandemia, a ja prowadząc firmę zajmującą się przygotowywaniem eventów i dostałam mocno w kość. E36 poszło w odstawkę. Odbywałam nim jedynie sporadyczne przejażdżki latem, nie trenowałam, ponieważ gołe M50B20 średnio dawało sobie radę z wielkimi poszerzonymi kołami i łamałam półosie. Przerwa w treningach trwała do 2024 roku.

BMW E36 320i dźwignia zmiany biegów

W 2022 roku, gdy przestał obowiązywać stan pandemii, plany na budowę E36 znów stały się realne. Chciałam kontynuować swój pomysł z założeniem turbo, ale znajomy mechanik namówił mnie na zmianę silnika. Pod maskę miało trafić potężne V8 Mercedesa.

Decyzja o tak diametralnej zmianie nie była łatwa. Ostatecznie zaufałam i powierzyłam znajomemu mechanikowi moją E36. W sierpniu 2022 roku zaczęła się przygoda z budową BMW E36 4.2 z V8 M119 Mercedesa.

BMW czy Mercedes?

W trakcie budowy podwozie zostało zakonserwowane, a karoseria polakierowana na biało, zaś komora silnika i bagażnik na kolor miętowy. Bezbarwny klar został pomieszany z miętowym brokatem, dzięki czemu auto cudnie mieni się w słońcu. W silniku na nowe wymieniono takie elementy, jak: rozrząd, uszczelniacze wału korbowego, uszczelki pokrywy zaworów, filtry, świece, pompa wody, termostat, uszczelka kolektora dolotowego i wydechowego, uszczelka podstawy filtra oleju, korek płynu chłodniczego, zbiorniczek płynu chłodniczego oraz zestaw sprzęgła. W kwietniu 2023 roku pojechałam na hamownię. Niestety, po odpaleniu i kilkuminutowej pracy silnik zaczął stukać. Mimo to zdecydowaliśmy się go wystroić. Wytrzymał strojenie na 292 KM i 394 Nm.

BMW E36 320i silnik Mercedesa

Jak słusznie podejrzewaliśmy podczas strojenia, w silniku poszła panewka. Naprawa miała rozpocząć się tuż po wizycie na hamowni. Sprawy rodzinne i prywatne sprawiły, że na dłuższą chwilę zapomniałam o całym świecie. Autem ponownie zainteresowałam się w czerwcu. Niestety, nadal nie było gotowe. A zbliżał się pierwszy zaplanowany na końcówkę czerwca wyjazd na event Dub It Kielce 2023.

Niestety, nie miałam okazji się przejechać się autem przed wyjazdem na event. Próby pierwszej jazdy odbyły się na imprezie. Auto nie działało, tak jak powinno, więc się nim nie nacieszyłam. Spędziłam cudowny czas z przyjaciółmi, lecz głód jazdy był ogromny. Z niecierpliwością czekałam na pierwszy trening.

Nadszedł lipiec – czas wystaw samochodowych, podczas których E36 jak pomnik reprezentowało zarówno mnie, jak i moich partnerów biznesowych, wożone na lawecie, czekając na poprawki. Konstruktorowi auta brakowało czasu, więc za jego zgodą wraz z przyjacielem Kubą Pąsiekiem wprowadziłam najważniejsze poprawki. Paliwo już się nie lało do bagażnika, a w samochodzie pojawiła się elektryczna pompa wspomagania. Wyjazd na Tor Toruń jawił się w świetlanych barwach. Niestety, moja euforia nie trwała długo. Auto od początku mocno się grzało i przy pierwszych okrążeniach puściły uszczelniacze wału co poskutkowało wyciekiem całego oleju. Samochód po raz kolejny trafił na poprawki.

BMW E36 320i zbiornik

Naprawione E36 odebrałam tuż przed wyjazdem na Seduced odbywające się na Autodromie Jastrząb. Teraz musiało się udać. BMW nie pracowało jednak równo i grzało się tak bardzo, że na jeden normalny przejazd musiałam robić kilka chłodzących. Gasło na wolnych obrotach, a po rozgrzaniu zauważyłam też wycieki oleju spod uszczelek pokrywy zaworów. Po kilku kolejnych okrążeniach wysadziło płyn chłodniczy. Odpuściłam dalszą jazdę, by nie uszkodzić silnika. Po kolejnym nieudanym evencie nie udało mi się dojść do porozumienia z konstruktorem auta. Mimo że uregulowałam płatność za budowę E36, postanowiłam zmienić warsztat.

Nowe życie

Poprawek oraz zakresu prac, który trzeba było ponownie przeprowadzić, nie będę wyliczać. Wspomnę jedynie, że samochód został całkowicie przebudowany, gdyż zastosowane przy jego budowie rozwiązania okazały się nietrafione i nie miały prawa działać. Wymianie uległ także silnik. Chcę podziękować moim bliskim i przyjaciołom za wsparcie. Dzięki Wam się nie poddałam i E36 udało się obudować.

Wiosną 2024 roku po kolejnym swapie silnika auto przeszło pierwsze zakończone pomyślnie testy. Niedługo potem wybrałam się na pierwszy event – UFDE na Torze Wschodzącym Białystok, gdzie bez problemów trenowałam cały dzień. Auto się nie grzało, silnik pracował równo, nie było wycieków i awarii. Uczuć spełnienia i szczęścia, które mi wtedy towarzyszyły, nie da się opisać słowami.

BMW E36 320i kierownica

10 maja 2024 roku w końcu się udało! W gronie przyjaciół odbyłam pierwszy całodzienny trening na torze z prawdziwego zdarzenia. Zapamiętam ten dzień do końca życia. Pierwsze agro, pierwsze torowe pary… Spełniłam marzenie, zapominając o jego gorzkiej cenie.

Plany na przyszłość? Na ten moment nic nie planuję. Chcę nacieszyć się tym, co jest. W przyszłym sezonie na pewno zmienione zostaną felgi.

Drift jest moją pasją, oderwaniem od codzienności. Nie strartuję w zawodach, by z kimś rywalizować. Wciąż się uczę, zarówno auta, jak i driftingu samego w sobie. Jeszcze sporo pracy przede mną. Na drodze do spełniania marzeń o wyjątkowym driftowozie życie rzucało mi wiele kłód pod nogi. Dziś jestem wdzięczna za każdą z tych lekcji i cieszę się, że udało mi się przez to wszystko przejść.

Kiedyś, patrząc na takie gazety, jak BMW TRENDS, pomyślałam: fajnie by było mieć pamiątkę ze swoim autem w jednej z nich. Ale to przecież nierealne. Tymczasem odezwaliście się do mnie sami w majówkę 2024, tzn. kilka dni po udanych testach auta, co było dla mnie bardzo miłym zwieńczeniem kilkuletniej przygody z jego budową.

Paweł Kaczor

Fot. autor

BMW E36 320i i inne auta

BMW E36 320i 
SILNIK/ NAPĘD
Fabryczny: 2.0 pojemności skokowej 1991 ccm, maks.150 KM; swap silnika na 4.2 V8 M119 Mercedesa, skrzynia biegów ZF, wydech zaprojektowany od nowa ze stali nierdzewnej i tłumikami od RM Motors, bezpieczny zbiornik paliwa, swirl pot i dwie pompy paliwa Turboworks/MTuning, akumulator przeniesiony do kabiny i umieszczony w bezpiecznej skrzyni, nowa wiązka silnika oraz układu paliwowego, nowy układ chłodzenia (chłodnica wody, oleju, wspomagania, przewody, sylikony, customowy dolot, stożkowy filtr powietrza Turboworks/MTuning, zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego VW, przepustnica Turboworks/MTuning, bash bar i jack point – custom, obecna moc 280 KM oraz 395 Nm
ZAWIESZENIE/ HAMULCE
Amortyzatory z tyłu custom, z przodu gwint TA Technix, poliuretany w zawieszeniu, hydrauliczny ręczny na oddzielnych zaciskach SWAGier Customs
KOŁA/ OPONY
Felgi 17 cali z Opla Insigni w miętowym kolorze
NADWOZIE
Poszerzenia błotników i drzwi z laminatu Musk Customs, przedni zderzak z laminatu Team Cut, progi i tylny zderzak z laminatu Mway, projekt oklejenia Soul Stealer
WNĘTRZE
Kubełkowy fotel kierowcy Sparco, czteropunktowe pasy Takata
STYL
Drift Car
WŁAŚCICIELKA
Katarzyna
AUTO W SIECI
Instagram: kate_mintevents
PODZIĘKOWANIA
Dla całej ekipy z Giżycka oraz znajomych, którzy nieustannie wspierali mnie w dążeniu do realizacji marzeń!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne