Kosztuje 350 tysięcy dolarów. Skąd tak kosmiczna cena? Po prześwietleniu szczegółów i danych technicznych okazuje się, że samochód jest wart takich pieniędzy.
BMW M3 E30 jest już legendą, a jego ceny sięgają astronomicznych wartości. Nic dziwnego, bo ten samochód wyznaczył kierunek nie tylko dla sportowych BMW, ale także dla pozostałych marek. M3 było lekkie, zwinne i szybkie. Jednak na tle dzisiejszych samochodów jego osiągi wydają się śmieszne.
Pod maską pracował silnik 2.3 lub 2.5 i w zależności od wersji jego moc wynosiła 195-238 KM. Dziś to wartości, które osiągają małe kompakty, dlatego znajdują się entuzjaści, którym seryjna moc nie wystarcza.
BMW M3 E30 z silnikiem V10 z BMW M5
Na targach motoryzacyjnych SEMA pokazano bardzo mocno zmodyfikowane M3 E30. Pod maskę trafił silnik z modelu M5 E60, czyli jednostka S85. 5 litrów, 10 cylindrów fabrycznie generowało 507 KM, ale w tym przypadku i ta moc nie wystarczyła.
Aż trudno uwierzyć, że pod maską tego auto zmieścił się potężny silnik V10, ale tutaj zamontowano jeszcze dodatkowo kompresor! W efekcie silnik produkuje teraz 625 KM!
Ponieważ zamontowanie nowej jednostki znacznie zwiększyło fabryczną masę auta, dlatego twórcy musieli przerobić zawieszenie. Aby zwiększyć komfort użytkowania zamontowano wspomaganie kierownicy oraz klimatyzację.
BMW M3 E30 z silnikiem V10 z BMW M5 kosztuje fortunę, ale dla pocieszenia możemy dodać, że firma Renner, odpowiedzialna za ten projekt twierdzi, że jest w stanie zbudować „budżetową” wersję M3. Ciekawe, co mają na myśli…