Ciekawa propozycja – TEST Mazdy 3 e-Skyactiv X ENSO

Mazda powoli, ale skutecznie zdobywa rynek. W swojej ofercie ma auta dla każdego zainteresowanego. Jedną z tych propozycji jest Mazda 3 napędzana ciekawym silnikiem e-Skyactiv X.

Wyróżnia się

Choć współczesne auta są bardzo do siebie podobne, to „trójka” Mazdy potrafi wyróżnić się z potoku innych aut. Zgrabna sylwetka coupé przypominająca swoim wyglądem rozciągniętą krople wody wygląda naprawdę ładnie wśród coraz powszechniejszych kanciaków. Czarny grill z dużym srebrnym logo Mazdy w połączeniu z wąskimi wydłużonymi reflektorami przypomina trochę pysk lisa, który za chwilę błyskawicznie ruszy do przodu.

Z boku auto jest bardzo proporcjonalne, a tył sprawia wrażenie, że spotkamy tam sporych rozmiarów bagażnik. Czarne 18-calowa koła, lotka dachowa, dolne uchwyty bocznych lusterek tworzą spójną i elegancką całość. Piękno tkwi przecież w prostocie, a nie krzykliwości.

Dobrze zaplanowane wnętrze

Wnętrze zaskakuje. Nie tylko wielkością, ale przede wszystkim ergonomią i jakością wykonania. Nawet mając 194 cm wsiadanie i wysiadanie nie sprawiają trudności. Wygodne fotele oraz podłokietniki z przodu umożliwiają komfortową podróż. Deska, choć z wieloma elementami i przełamaniami jest elegancka, praktyczna i bardzo ergonomiczna – wszystko, czego potrzebuje kierowca jest praktycznie pod ręką.

Czytelne zegary za wielofunkcyjną kierownicą umożliwiają dokładne obserwowanie drogi i panowanie nad autem. Pomaga w tym krótka dźwignia zmiany biegów, która znajdziemy na takiej wysokości i w takiej odległości jak potrzeba. Pasażerowie tylnej kanapy też nie będą narzekać na dyskomfort, a połączenie burgundu i czerni w skórzanej tapicerce sprawi, iż poczujemy się bardzo luksusowo jak na tej wielkości auto. Spory bagażnik pomoże nam spakować się na długi rodzinny wypad nie tylko za miasto. Czego chcieć więcej?

Napęd

Testową Mazdę napędzał rewolucyjny, jak promuje go firma, silnik e-Skyactive X, który łączy w sobie najlepsze cechy dwóch znanych motorów: benzynowego i Diesla, co gwarantuje imponujące osiągi i niskie zużycie paliwa. Jak to działa? E-Skyactiv X bardziej efektywnie spala benzynę dzięki opatentowanemu systemowi samoczynnego zapłonu sprężonej mieszanki sterowanego świecą (SPCCI – Spark Controlled Compression Ignition).

Silnik płynnie przełącza się między konwencjonalnym zapłonem iskrowym, a trybem zapłonu samoczynnego, podczas którego uboga mieszanka paliwowo-powietrzna jest sprężana do niespotykanego w silnikach benzynowych ciśnienia tak, by jej spalanie przebiegało jeszcze wydajniej. Zapewnia to większą moc, mniej spalin i mniejsze zużycie paliwa w porównaniu ze zwykłym silnikiem benzynowym. Jednocześnie wykorzystuje paliwo tak oszczędnie jak wysokoprężny.

Momentalnie reaguje na wciśnięcie gazu zachowując przy tym wysoka sprawność energetyczną. Przez większość czasu silnik pracuje w trybie SPCCI. Jednak, gdy potrzebujemy jak najwięcej mocy płynnie przełączy się w tryb zapłonu iskrowego i da to, czego akurat chcemy. W nowym silniku e-Skyactove X nie ma jak w wielu innych autach turbosprężarki, jest natomiast niewielka sprężarka mechaniczna. Dzięki temu nie doświadczamy efektu tzw. turbodziury. Tyle naukowego wyjaśnienia.

W praktyce auto rzeczywiście płynnie przyspiesza, nawet gwałtownie, gdy tego potrzebujemy. 6-stopniowa manualna skrzynia jest bardzo dobrze zestopniowana, dzięki czemu w dobie powszechnych automatów ręczna zmiana biegów dostarczy dużo frajdy z jazdy. Spalanie? W zależności od sposoby jazdy. Możemy mieć średnią 4,2 jak też 6,3 l/100 km.

Podsumowanie

Mazda pokazała, że można skroić auto na miarę. W swoim segmencie stanowi ciekawą propozycję łącząc praktyczność, elegancję z przyjemnością z jazdy. Zmieniając trochę znane powiedzenie możemy zapytać, czy „bez Mazdy nie ma jazdy”?  Warto spróbować.

Ryszard Turski

Fot. autor

Mazda 3 e-Skyactive X