Ci policjanci mieli typowy "Blue Monday" - Trends Magazines

Ci policjanci mieli typowy „Blue Monday”

W Poznaniu doszło do pościgu policyjnego BMW ze Skodą Fabią. Jak widać na zdjęciu funkcjonariusze byli zmuszeni do siłowego zatrzymania kierowcy Skody. Obydwa auta finalnie wylądowały w rowie. 

Do nietypowego zatrzymania doszło w Poznaniu po pościgu za niebieską Skodą. Zaczęło się od rutynowanego zatrzymania pojazdu do kontroli. Kierowca Fabii jednak zignorował wskazanie do zatrzymania pojazdu, przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg oznakowanym radiowozem BMW.

Jak podaje gloswielkopolski.pl – policjanci ścigali Skodę stale wysyłając sygnały świetlne i dźwiękowe. Uciekinier jednak nie reagował. Po około kilometrze policjanci podjęli decyzję o użyciu radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego w celu zatrzymania kierowcy Skody. Kiedy funkcjonariusze zajechali drogę Fabii, doszło do kolizji i zepchnięcia Fabii do przydrożnego rowu. Niestety, wylądowało w nim również policyjne BMW.

W wyniku kolizji i wjazdu pojazdów do rowu nikomu nic się nie stało. Skoda Fabia okazała się kradziona, a założone na aucie tablice rejestracyjne były poszukiwane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW Transporter T1 widok od frontu

Kultowy ogórek T1 jak nowy

  Obecnie już kultowy model przebojem wdarł się na rynek pojazdów użytkowych tuż po wojnie. Jego stylistyka przez lata uznawana była za symbol wyzwolonych ludzi, jednoznacznie zrywających z przyjętymi przez społeczeństwo ograniczeniami. Dziś model T1 możemy podziwiać jedynie w muzeach lub w filmach z lat 50. i 60. Zanim jednak zyskał miano legendy, zaistniał w…

VW Corrado VR6 – red & loud

Ojciec i syn, prawdziwi fani BMW. Gdy dowiedziałem się, że kupili samochód innej marki, wiedziałem, że będzie nietypowy. Nie zawiodłem się. Oto wyjątkowy VW Corrado VR6.   Krzysztof i Kamil Cyzmanowie od lat pasjonują się motoryzacją. W ich garażu stoi kilka aut marki BMW. Mimo to nie dawała im spokoju myśl o pewnym Volkswagenie. Sprzedali więc jedną beemkę…